Siły zbrojne
Rosyjskie ćwiczenia "antyterrorystyczne". Wsparcie pancernych Tigrów
Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej (SZ FR) w prowadzą szereg ćwiczeń związanych z prowadzeniem operacji kontrtyterrorystycznych, walki z ugrupowaniami zbrojnymi czy siłami specjalnymi wrogich państw. Także na terenie autonomicznej republiki Buriacji rozpoznanie i specnaz trenują wybrane elementy walki z wykorzystaniem samochodów opancerzonych GAZ-233014 Tigr-M.
Tigry-M były po raz pierwszy używane na tych zajęciach taktycznych przez zwiadowców. Ponadto na szeroką skalę wykorzystywano broń strzelecką indywidualną i zespołową, flary czy ładunki IM-120.
Czytaj też: Rosja: pierwsze samochody bojowe Tigr-M Specnaz
Jak pisze TV Zwiezda, w ramach planowanych ćwiczeń zrealizowano przemieszczenie do obszaru opanowanego przez terrorystów, obronę konwoju przed atakiem czy przygotowanie zasadzki i uderzenia na wykorzystywane przez wrogie siły obiekty.
Co istotne cały czas podczas ćwiczeń prowadzenie efektywnego rozpoznania oraz namierzania stanowisk przeciwników ułatwiały masowo użyte BSP (m.in. aparaty Orłan, Zastawa czy Eleron). Innym z wykorzystanych systemów był Strzelec, czyli zintegrowany system rozpoznania, dowodzenia i łączności (tzw. KRUS).
SZ FR już od dłuższego czasu prowadzą dużą ilość ćwiczeń taktyczno-operacyjnych dwojakiego rodzaju – poszczególnych rodzajów Sił Zbrojnych i współdziałania między nimi oraz szereg ćwiczeń kontrterrorystycznych i ukierunkowanych na zwalczanie grup bojowników czy elementów sił specjalnych przeciwnika. Te drugie mogą wynikać z doświadczeń syryjskich czy z Donbasu oraz misji prowadzonych w niektórych wewnętrznych republikach FR. Zapewne mają one na celu opracowanie właściwej taktyki i procedur działania oraz przetestowanie/wprowadzenie niezbędnego sprzętu i wyposażenia specjalnego.
Ruskij sołdat-FR
No i co na to WOT!!!?????
i juz
Nic, zakatrupi ich jak wleza do Polski
werte
A nam wsio rawno, a nam wsio rawno, a nam...
ito
Nie wiem jak w działaniach stricte antyterrorystycznych, ale u nas, w Magdalence, okazało się, ze błędem jest niewykorzystywanie ciężkiego uzbrojenia przez oddziały typu SWAT-obecność np. SKOTa z KPWT, albo choćby stareńkiego PTRD (Barrety były jeszcze niedostępne) gwałtownie zmieniłoby sytuację. Po akcji prawdopodobnie dyskutowano by, czy nie należało dać bandytom więcej czasu na poddanie się i zamiast głowić się nad przyczynami strat wśród policjantów