Reklama

Siły zbrojne

Rosjanie testują „nowe” nadbrzeżne wyrzutnie rakietowe Bał

Rosyjska Flota Oceanu Spokojnego przeprowadziła pierwsze strzelanie nadbrzeżnego dywizjonu rakietowego Bał - fot. mil.ru
Rosyjska Flota Oceanu Spokojnego przeprowadziła pierwsze strzelanie nadbrzeżnego dywizjonu rakietowego Bał - fot. mil.ru

Rosyjska Flota Oceanu Spokojnego przeprowadziła testy nowego, rakietowego system obrony wybrzeża Bał. Faktyczne strzelanie odbyło się 28 kwietnia br. na poligonie Primorie (w Kraju Nadmorskim).

Reklama

Zgodnie z oficjalnym komunikatem wyrzutnia zajęła pozycję ogniową z położenia marszowego po przejechani 200 km z miejsca stałej dyslokacji i wystrzeliła rakietę w kierunku obiektu nawodnego „zgodnie z założonymi standardami”. Okręty zabezpieczenia i samoloty lotnictwa morskiego potwierdziły, że pocisk osiągnął zakładany cel.

Informacja na stronie Minoborony mylnie wskazuje, że na Dalekim Wschodzie testowano nowy system. W rzeczywistości kompleks Bał/ZK60 (oznaczenie NATO SSC-6 „Sennight”) został wprowadzony na uzbrojenie rosyjskich sił zbrojnych już w 2008 r. Prawdą jest jednak to, że system Bał został dostarczony do Floty Oceanu Spokojnego dopiero pod koniec 2014 r. chociaż wcześniej otrzymała go nawet Flotylla Kaspijska. Tak więc testy z 28 kwietnia br. były rzeczywiście pierwszą próbą bojową wyrzutni rakietowych i być może dlatego wzięło w niej udział aż 400 żołnierzy i około 20 pojazdów.

Co ciekawe zdjęcie opublikowane ze strzelania wyraźnie wskazuje, że Rosjanie nie zrealizowali swoich planów i nie umieścili całego kompleksu rakietowego Bał ( a szczególnie wyrzutni) w standardowych, „cywilnych” kontenerach. Zastosowali natomiast typowe, ciężkie podwozie ośmiokołowe MZKT-7930. Automatycznie przekłada się to na mniejszą szybkość poruszania się. Na drogach utwardzonych jest to maksymalnie 60 km/h (oficjalnie 110 km/h), na drogach polnych to tylko 20 km/h.

Czym jest rosyjski system rakietowy Bał?

Zgodnie z wcześniejszymi komunikatami wiadomo, że najmniejsza jednostka organizacyjna nadbrzeżnego systemu rakietowego Bał, składa się w sumie z jedenastu pojazdów, w skład których wchodzą: wóz dowodzenia i łączności SKPUS, pojazdy łączności, cztery samochody transportowo-zwiadowcze TPM (przewożące do ośmiu zapasowych pocisków w kontenerach startowych na specjalnych paletach) oraz cztery samodzielnie poruszające się pojazdy wyrzutnie SPU (z których każdy może przenosić do od czterech do ośmiu rakiet Х-35/Х-35E i Х-35U/Х-35UE we własnych kontenerach startowych).

Samo przeładowanie rakiet trwa maksymalnie 25 minut. Pociski (o masie startowej około 620 kg) w kontenerach są ładowane całymi paletami (po 4-8 sztuk) na pojazd-wyrzutnię za pomocą dźwigu, który jest umieszczony w tylnej części samochodów transportowo-załadowczych.

Wyrzutnia Bał-E wykorzystuje rakiety przeciwokrętowe, które samodzielnie naprowadzają się na cel z wykorzystaniem aktywnej głowicy radiolokacyjnej. Rosjanie chwalą się, że system może strzelać te pociski pojedynczo lub salwami (do 32 rakiet jednocześnie). Należy przy tym jednak pamiętać, że przy strzelaniu tzw. „salwą” czas przerwy pomiędzy zejściem kolejnych rakiet jest nie mniejszy niż 3  s. Przy czym pojedyncza bateria może dysponować w sumie 64 pociskami.

Rakiety mają maksymalny zasięg od 120 km (X-35E) do nawet 260 km (X-35U). Należy jednak pamiętać, że przy wskazaniu celu z brzegu, np. z wykorzystaniem brzegowej stacji radiolokacyjnej) ta odległość automatycznie się zmniejszy i to kilkakrotnie (ze względu na ograniczenia związane z horyzontem radiolokacyjnym). Wszystkie pojazdy mają zapas paliwa pozwalający na poruszanie się w promieniu 850 km.

Wyjaśnijmy dodatkowo, że zachodnie media podając informację o ostatnim strzelaniu rakietowym wskazywały, że Rosjanie zastosowali system Bał-E. W rzeczywistości pod tym oznaczeniem kryje się wersja eksportowa kompleksu Bał, której nie wykorzystuje rosyjska armia.

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. Derek

    Krowa, która głośno ryczy - mało mleka daje. Wszystkie doniesienia o armii Matuszki Rosiji należy przesiać przez sito podzielić przez 2 i z wyniku wyciągnąć pierwiastek. Oczywiście nie należy tematu bagatelizować ale należy zdać sobie sprawę, że większość doniesień to zwykła propaganda. Tylko spokojnie i nie dajmy się zwariować. Z komsomolskim pozdrowieniem dla towarzysza Putina i jego wiernych propagandzitów!

    1. Bolo

      Ale to nie żadna nowość ten system-przeczytaj uważnie artykuł a może sie dowiesz kiedy go wprowadzono. Propagandą to on mógł być w 2006 roku.Zgadzam się natomiast:nie dajmy się zwariować .Czego i tobie życze

  2. Marcin

    Dlatego właśnie Rosja zbankrutuje. Opracowywanie nowoczesnych technologii militarnych ma jeden nadrzędny cel, zarobić na tym. Rosjanie przez swoje działania stają sie partnerem tak nieprzewidywalnym, że każdy 5 razy się zastanowi zanim cokolwiek od nich kupi. A w innych dziedzinach rosjanie nie istnieją, pozostają tylko aktywa surowcowe. Wszyscy na tym forum cały czas pieją o braku Polskich technologi militarnych tylko nie zdają sobie sprawy, że TANIEJ jest kupić np analogiczny do Bał system Norweski jaki posiadamy niż samemu opracowywać cały system rakietowy od podstaw. To ma sens tylko wtedy jak ma się na to co się stworzy zbyt. Tak samo z krytykowanymi na forum F-16. Jedyną różnicę na polu walki stworzyłby samolot w technologii stealth, wartość użytkowa F-16, a raczej nafaszerowanej w nim elektroniki jest analogiczna jak w każdym innym nowoczesnym samolocie, dlatego wycofywane Suhoie również powinno zastąpić się tym typem samolotu. A jeśli chodzi o samoloty do walki bezpośredniej to tylko i wyłącznie krytykowane również tutaj F-35, z uwagi właśnie na technologię stealth. Do tego skuteczne środki OPL oraz sensowny projekt wdrożenia dronów bojowych i można skutecznie ograniczyć przewagę Rosjan w powietrzu na wypadek ewentualnego konfliktu, bo założenie zawsze będzie takie samo, nasza armia ma być dużo mniej liczna od Rosyjskiej.

    1. JMK

      Marzyciel .... .

  3. lato68

    Zdjęcie to fake. Mimo to nie naśmiewajmy się z rosyjskiej techniki. Ile samolotów, okrętów, rakiet wyprodukowala Polska? Nie jestem ruskim trollem. Tylko pytam.

    1. say69mat

      Zwróć uwagę na skrzyżowanie parasolki z wieszakiem, czyli nieśmiertelny RPG-76. A zrozumiesz istotę zagadnienia i skalę problemu. Bo skoro ministerstwo utrzymuje na stanie takie gnioty, to jakiej innowacyjności oczekujesz??? Nowe technologie??? Casus Kraba czy też Cougara, to są dwa bieguny tego samego problemu. Z jednej strony, zderzamy się z wiarą, że w oparciu o postsowieckie technologie możemy projektować i produkować efektywne uzbrojenie. Z drugiej strony, zderzamy się z wiedzą, która na poziomie rozwiązań taktycznych przekłada postradziecką koncepcję dużych maszyn transportowych. Wykorzystywanych do zadań typowego desantu taktycznego. Stąd RPG-76, pomimo całkowitej nieprzydatności na polu walki, figuruje jako granatnik przeciwpancerny na stanie i wyposażeniu naszego wojska.

  4. NEMO

    Ciekawe skąd autor ma informację jakoby BAŁ miał być instalowany w "cywilnych kontenerach"? Owszem był taki projekt ale dotyczył zupełnie innego systemu.

  5. zły

    Zawsze gdy czytam doniesienia o kolejnych systemach rakietowych na świecie ogarnia mnie przygnębienie, że Homar jeszcze nie ruszył z miejsca (nie mówiąc już o strzelaniu).

Reklama