Reklama

Siły zbrojne

Rosjanie modernizują systemy przeciwlotnicze Buk

Buk-M1. Fot. mil.ru.
Buk-M1. Fot. mil.ru.

Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej otrzymają pierwsze dostawy zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Buk-M3 w 2016 roku – donosi agencja TASS. Zestaw stanowi kolejne rozwinięcie systemu Buk-M1, jaki został według dostępnych informacji użyty przez tzw. separatystów do zestrzelenia samolotu pasażerskiego na wschodniej Ukrainie.

Zgodnie z informacją agencji TASS dostawy systemów Buk-M3 do liniowych jednostek rosyjskiej armii mają się rozpocząć w 2016 roku. Zestawy tego typu będą wyposażone w gąsienicowe wyrzutnie, z sześcioma kontenerami startowymi dla pocisków przeciwlotniczych i przeciwrakietowych.

Zmodyfikowany zestaw Buk ma być zdolny do rażenia pełnego spektrum celów powietrznych, włącznie z taktycznymi pociskami balistycznymi. Maksymalny zasięg rażenia będzie według informacji przekazywanych przez Rosjan wynosić 70 km, a pułap – 35 km. W stosunku do poprzednich wariantów rozszerzeniu ma ulec zdolność do zwalczania wielu celów jednocześnie przez system przeciwlotniczy.

Zestawy rodziny Buk są rozwijane od lat 70. ubiegłego wieku. Pierwotnie wdrożono je na wyposażenie w celu zastąpienia systemów Kub. Systemy tego typu, w odmianie Buk-M1 – wprowadzonej na uzbrojenie w roku 1983 i szeroko wykorzystywanej do chwili obecnej w krajach byłego ZSRR - były używane bojowo w konflikcie rosyjsko-gruzińskim w 2008 roku, gdzie przypuszczalnie strąciły rosyjski bombowiec Tu-22M.

Zostały także według dostępnych informacji wykorzystane do zestrzelenia malezyjskiego samolotu pasażerskiego przez prorosyjskich tzw. separatystów w 2014 roku. Pociski systemu w nowszej odmianie Buk-M2 miały ponadto być odpalone przeciwko izraelskim myśliwcom F-15 w grudniu 2014 roku, jednak maszyny sił powietrznych Izraela zdołały uniknąć trafień.

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. ito

    A nasi ciągle na Newach... I jeszcze trochę, a zaczną pozorować strzały rakietowe rzucając kamieniami. Pamięta ktoś aferę z Umkhoto? Dziś miałyby ponad 20 lat- a Polska pewnie jakieś 15 lat doświadczeń we wspólny z Denelem ich modernizowaniu. Ale nie ma. Niestety tematem jest Smoleńsk i zegarek, a nie to, że dzięki szkodnikom we władzach Polskie Wojsko kolejno zatraca zdolności, które za PRL miało (oczywiście uwzględniając postęp techniczny dokonany w tym czasie).

  2. ppor

    większość komentarzy jak zwykle debilna a brak jest rzeczowej analizy ...jest natomiast sprawą bezdyskusyjną ,że Polska nie ma podobnych zestawów i to powinien być powód do troski i działań

  3. Urko

    Jedna uwaga, że praktycznie zestaw BUK jest modernizacją starego KUB-a i przed zestawem BUK-M1 był BUK-1 (oznaczany też jako KUB-M4) wprowadzony 1979. Był to model przejściowy z trzema prowadnicami, z których można było strzelać za równo starymi dwustopniowymi rakietami przeznaczonymi do wcześniejszych modeli KUBa jak i nowymi jednostopniowymi. Teoretycznie nowa modernizacja miała być znacznie głębsza niż ta z 1979 roku, i wydawało się że szybko nie nastąpi. Putin sięga do kapelusza i co rusz wyciąga z niego jakieś niespodzianki: najpierw T-14 teraz BUK-M3

  4. JJ

    Są modernizowane by mogły skuteczniej zestrzeliwać cywilne samoloty pasażerskie.

    1. piotr

      Uwazaj zeby tobie glowy nie odstrzelili ,daj jeden dowod na to ze to wlasnie Rosjanie zestrzelili ten samolot bo jakos do tej pory nikt zadnych dowodow nie pokazal ,a USA ma zdjecia satelitarne i dobrze wiedza kto to zrobil tylko nie kwapia sie zeby to ujawnic ,nie daje tobie to do myslenia ?raczej nie bo ty nie potrafisz myslec logicznie tylko powtazac glupoty ktorymi karmi cie telewizja ,ja poprosze dowody ,wtedy uwierze ze to jest prawda .

  5. pragmatyk

    Trzeba przyznać ,że zrobiono bardzo udany zestaw, jak widać rozwojowy ,czy naprawdę uda sie Rosjanom niszczyć pociski balistyczne zobaczymy ,bo technika nie stoi w miejscu i akcja wywołuje reakcję.Powinniśmy pożyczyć od Ukraińców taki zestaw do realnej oceny naszych mozliwości w obronie przed takimi systemami ,ale wolalbym ,zebysmy potrafili robić samodzielnie rakiety do podobnych sysytemów.