Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że w trakcie dowódczo–sztabowych manewrów „Kawkaz-2016” uderzeniowa grupa okrętowa Flotylli Kaspijskiej odpaliła rakiety manewrujące i przeciwokrętowe systemu Kalibr.
Zadanie ogniowe wykonały dwa małe okręty rakietowe projektu 21631 typu Bujan-M: „Grad Swijażsk” i „Uglicz”. Obie jednostki miały zniszczyć wskazane, ważne obiekty brzegowe oraz okrętowe zgrupowania potencjalnego przeciwnika. Tym razem jednak z tego samego typu wyrzutni i z tego samego systemu „Kalibr” odpalono dwa rodzaje rakiet: manewrującą i przeciwokrętową.
W pierwszym etapie ćwiczenia załoga okrętu „Grad Swijażsk” wystrzeliła pocisk systemu „Kalibr” w kierunku celu zbudowanego na brzegu – imitującego stanowisko dowodzenia potencjalnego przeciwnika. Obiekt ataku znajdował się w odległości około 100 Mm (180 km).
W drugiej części manewrów inny okręt typu Bujan-M, „Uglicz”, odpalił pocisk przeciwokrętowy, który zgodnie z komunikatem rosyjskiego ministerstwa obrony trafił w cel symulujący okręt przeciwnika. Tym razem uderzenie wykonano na obiekt oddalony o 70 Mm (ponad 120 km).
Rosjanie nie zdecydowali się więc na odpalenie dwóch różnych rakiet z jednego okrętu. W strzelaniu nie wziął również udziału trzeci okręt typu Bujan-M Flotylli Kaspijskiej „Wielikij Ustjug”, pomimo że wchodził on w skład okrętowej grupy uderzeniowej.
Cały epizod manewrów zorganizowano na kaspijskim poligonie morskim, który ma powierzchnię około 1500 Mm2 (2500 km2). Na czas manewrów cały akwen zamknięto, a bezpieczeństwa pilnowało około 20 jednostek pływających Flotylli Kaspijskiej.
Davien
Ciekawe której wersji 3M54 uzyto: dwu czy trzystopniowej. Drugie pytanie to dlaczego nie wystrzelono obu rakiet z jednego okrętu?
Urko
Rosjanie już chyba całkiem zrezygnowali z posyłania nowych Bujanów na testy rakietowe do bazy "Polarnyj" i wszystkie próby rakietowe będą teraz robić na miejscu docelowego przydziału lub od razu na Morzu Śródziemnym (?)