Reklama
  • Wiadomości
  • Wywiady

Rheinmetall: Chcemy zbudować strategiczne partnerstwo z Polską

Rheinmetall Defence jest partnerem strategicznym polskiego Ministerstwa Obrony i polskiego przemysłu zbrojeniowego. (…) Chcemy inwestować pieniądze, zasoby i czas, w celu tworzenia produktów odpowiednich, by sprostać polskim potrzebom, ale także takich, które byłyby przeznaczone na rynki zagraniczne. - mówi w rozmowie z Defence24.pl Dr Michael Kara, Członek Zarządu Rheinmetall Landsysteme GmbH. W wywiadzie poruszane są też kwestie dalszej modernizacji czołgów Leopard 2 z udziałem Rheinmetall, czy produkcji amunicji w Polsce.

Wizualizacja czołgu Leopard 2PL. Ilustracja: Rheinmetall
Wizualizacja czołgu Leopard 2PL. Ilustracja: Rheinmetall

Jakub Palowski: Jakie są główne cechy zmodernizowanego czołgu Leopard 2PL, w zakresie siły ognia i świadomości sytuacyjnej?

Dr Michael Kara, Członek Zarządu Rheinmetall Landsysteme GmbH: Jeżeli chodzi o przeżywalność, czołgi otrzymają systemy noktowizyjne trzeciej generacji, podwyższony zostanie także stopień ochrony, z nowymi, dodatkowymi modułami pancerza i wykładzinami przeciwodłamkowymi. Ponadto, modernizacja zakłada także usunięcie komponentów łatwopalnych, np. układu hydrauliki napędu wieży i głównego systemu działa, zainstalowanie nowego układu przeciwpożarowego, a także unowocześnienie wbudowanego wyposażenia monitorowania i testowego czołgu. Jeżeli chodzi o siłę ognia, decydujące znaczenie będą mieć tutaj dwa nowe typy amunicji: programowalny pocisk DM11, i światowej klasy amunicja DM 63.

Na czym polegają szczególne zdolności pocisków DM-63 i DM-11? Czy firma Rheinmetall jest gotowa na ustanowienie w Polsce niezależnych zdolności produkcyjnych, w zakresie amunicji czołgowej?

DM11 to pocisk odłamkowy, z zapalnikiem funkcjonującym albo przy uderzeniu w cel, albo z opóźnieniem czasowym czy też z opóźnieniem, którego czas mierzy się od uderzenia w cel. Pocisk jest sprawdzony, i szeroko używany w wielu armiach na całym świecie.  DM 63 jest pierwszą na świecie, niezależną od temperatury, amunicją czołgową APFSDS, o wysokich osiągach. Pozwala na osiągnięcie bardzo wysokiej precyzji, przy użyciu najnowocześniejszych technologii.

W chwili obecnej trwają rozmowy z polską firmą Mesko, która miałaby produkować amunicję w Polsce na licencji, żeby sprostać zapotrzebowaniu związanym z czołgami Leopard 2PL używanymi przez polską armię. Mimo iż dyskusje są na bardzo wczesnym etapie, jesteśmy zobowiązani do realizacji powyższego celu poprzez dostarczanie komponentów z Niemiec, podczas gdy inne będziemy kupować bezpośrednio, jednak finalny proces produkcji amunicji będzie odbywać się w Polsce.

Z drugiej jednak strony zaoferowaliśmy także opcję kwalifikacji polskich pocisków dla czołgów Leopard 2PL, pod warunkiem, że spełnione zostaną wszystkie kryteria techniczne i wymogi w zakresie osiągów amunicji produkowanej w Polsce, a w toku kwalifikacji nie pojawią się żadne problemy związane z bezpieczeństwem. 

Czy firma Rheinmetall będzie gotowa na produkcję innych typów amunicji na licencji w Polsce, w tym także amunicji 35 mm AHEAD dla systemów obrony przeciwlotniczej?

Nie mam pełnego obrazu sytuacji w tym temacie. Mogę jedynie stwierdzić, że między Rheinmetall Air Defence, MON i PGZ toczą się, na wysokim szczeblu, dyskusje, na temat potencjalnego transferu technologii dla Polski, dotyczącego 35 mm działka KDG najnowszej generacji, w ramach szerszej umowy o współpracy. Kooperacja dotycząca 35 mm amunicji AHEAD mogłaby być rozważana jako element inicjatywy związanej z tym modelem uzbrojenia, jednak nad szczegółami trzeba jeszcze popracować.

Pod koniec ubiegłego roku, Rheinmetall ujawnił koncepcję głęboko zmodernizowanego czołgu Leopard, wyposażonego w 130 mm armatę. Czy firma rozważa zaoferowanie takiego rozwiązania Polsce, jako części porozumienia o współpracy przemysłowej?

Rheinmetall Defence jest partnerem strategicznym polskiego Ministerstwa Obrony i polskiego przemysłu zbrojeniowego. Jeżeli będzie dostępne rozwiązanie, zostanie ono zakwalifikowane, a Polska poprosi o modernizację z użyciem tego rozwiązania, oczywistym jest, że będziemy podejmować kroki, mające na celu usatysfakcjonowanie naszego klienta. Obejmuje to również inne rozwiązania, takie jak 120 mm armata L/55, system ostrzegania o opromieniowaniu wiązką laserową czy aktywny system ochrony – także z zaangażowaniem polskiego przemysłu zbrojeniowego w ewentualny program modernizacyjny.

Niemieckie Ministerstwo Obrony zleciło rozpoczęcie prac nad nowym czołgiem podstawowym, czasami nazywanym „Leopard 3”. Czy jest Pan w stanie wyobrazić sobie, że polski  przemysł zbrojeniowy odgrywa jakąś rolę w procesie badawczo-rozwojowym, odnoszącym się do tego nowego pojazdu?

W chwili obecnej musimy oddzielić modernizację Leopardów 2 od projektu „Leopard 3”. Ogólne prace rozwojowe związane z czołgiem podstawowym nowej generacji są na bardzo wczesnym etapie. Trwają rozmowy, jednak w chwili obecnej nie mogę zdradzić szczegółów. Projekt nowej generacji czołgu podstawowego jest przedmiotem rozmów dwustronnych między rządami Francji i Niemiec. Jakikolwiek udział polskiego rządu, lub polskiego przemysłu zbrojeniowego w tym programie będzie więc musiał być rozważony na poziomie rządowym. 

Polska właśnie nabyła ponad 100 czołgów podstawowych Leopard 2A5. Nie możemy wykluczyć, że w przyszłości nie zostanie podjęta decyzja o ich modernizacji. Czy Rheinmetall oferuje pakiet modernizacyjny dla Leoparda 2 w wersji A5?

Jeżeli zostanie uruchomiony program modernizacyjny Leopardów 2A5, bez wątpienia będziemy w stanie zaoferować polskiemu Ministerstwu Obrony efektywny pakiet modernizacyjny, a jego wdrożenie, ponownie realizowalibyśmy we współpracy z polskim przemysłem zbrojeniowym. W przypadku projektu Leopard 2PL modernizujemy czołgi Leopard 2A4 do standardu „2A5+”, który spełnia bieżące wymogi postawione przez polski MON. Jakakolwiek potencjalna modernizacja wozów Leopard 2A5 prawdopodobnie skupi się na dwóch aspektach: sile ognia – w chwili obecnej opartej na 120 mm armacie L/55; a także na zwiększonym stopniu digitalizacji czołgu, w tym na instalacji nowego układu kierowania ogniem i systemów zarządzania walką/łączności. Rheinmetall Defence jest w stanie dostarczyć wszystkie wymienione powyżej elementy, działając jako „jedno okienko zakupowe” dla polskiego przemysłu zbrojeniowego.

Firma Bumar Łabędy ma stać się „Centrum Kompetencji” Rheinmetall, w dziedzinie opancerzonych wozów ewakuacji technicznej. Jak duży jest potencjał w tym obszarze? Czy planujecie zaoferować pojazd  Bergepanzer 3 „Büffel” dla polskiej armii, wraz z zakładami w Łabędach?

Większa ilość czołgów Leopard na wyposażeniu Sił Zbrojnych Polski oznacza, że zaistnieje konieczność posiadania większej liczby platform ewakuacyjnych. Z uwagi na wyższą masę pojazdu, używane obecnie w Polsce pojazdy ewakuacyjne, takie jak „Bergepanzer 2”, nie nadają się do holowania zmodernizowanych czołgów Leopard 2PL, lub do podnoszenia wież czołgów Leopard 2. W ramach programu modernizacyjnego, Bumar i Rheinmetall sformowały sojusz strategiczny dotyczący pojazdów Bergepanzer 3, w przypadku których Bumar będzie dla Rheinmetall realizować proces produkcyjny. Dodatkowo, Rheinmetall będzie wspierać Bumar, w roli partnera technologicznego i podwykonawcy, w dowolnym przetargu w Polsce dotyczącym nowych pojazdów ewakuacji pola walki, w tym także w zakresie transferu wiedzy produkcyjnej do Polski.

Jakie są inne obszary potencjalnej współpracy między Rheinmetall i Bumar Łabędy? Czy planujecie rozwój rozwiązań na rynki eksportowe?

Polska sama w sobie jest istotnym dla firmy Rheinmetall rynkiem. Polski przemysł zbrojeniowy jest dojrzały, i bardzo doświadczony. Dlatego, firma Rheinmetall chciałaby rozszerzyć zakres współpracy z polskim sektorem obronnym, w szczególności z PGZ, to kwestia ciągu nadchodzących kilku lat. Chcemy inwestować pieniądze, zasoby i czas, w celu tworzenia produktów odpowiednich, by sprostać polskim potrzebom, ale także takich, które byłyby przeznaczone na rynki zagraniczne. Współpracę z firmą Bumar traktujemy jako sojusz strategiczny, który nie jest ograniczony wyłącznie do modernizacji Leopard 2PL, czy rynku polskiego.

Jak ocenia Pan kompetencje polskiego przemysłu, który ma przyjąć rolę partnera firmy Rheinmetall w projektach realizowanych w przyszłości?

Polski przemysł zbrojeniowy posiada długoletnie tradycje w zakresie doskonałości, a także wiele lat doświadczenia operacyjnego. Odnoszę się tutaj na przykład do firmy Bumar, polskiego centrum kompetencji w obszarze ciężkich pojazdów gąsienicowych. Możemy zwrócić także uwagę na firmę Rosomak, czyli dom dla platformy KTO Rosomak 8x8. W przyszłości będzie ona produkować także nowy pojazd 4x4, czy też działać jako centrum kompetencji w zakresie rozwiązań ochrony balistycznej. Inne przedsiębiorstwa, takie jak PCO, HSW, czy WZM Poznań, również oferują szeroki zakres kompetencji, który jest dla nas wysoce interesujący, jeżeli chodzi o realizację naszych projektów w przyszłości. 

Bieżąca sytuacja polityczna wywołała znaczące zainteresowanie w zakresie regionalnych kwestii związanych z obronnością, nie tylko w środkowej Europie, ale także w Niemczech. Jakie szanse rozwojowe widzi Pan dla firmy Rheinmetall w Europie Środkowo-Wschodniej?

Zmiany geopolityczne na wschodzie Europy, a także nowe zagrożenia na Bliskim Wschodzie, faktycznie zmieniły podejście do wydatków obronnych, na przestrzeni ostatnich 24 miesięcy. Jesteśmy świadkami zwiększania wydatków, powstawania nowych projektów i programów. W szczególności, zwiększyły się wymogi w zakresie użycia na współczesnym polu walki nowych, wysoce mobilnych, dobrze chronionych czołgów podstawowych, przeznaczonych do działań konwencjonalnych i gotowych do szybkiego transportu. Potrzeba utrzymania równowagi sił, będącej podstawą stabilności i bezpieczeństwa narodowego, jest dziś ważniejsza, niż w trakcie ostatnich dekad. 

Dziękuję za rozmowę.

 

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama