Siły zbrojne
Rakiety „Dźwina” nadal skuteczne w Syrii
![Fot. mil.ru](https://cdn.defence24.pl/2021/06/04/800x450px/7FjOLndygUtVLcQhLCGHV9v1t5SraTxJVIii7f64.ykbw.jpg)
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o testach, jakie przeprowadzono w Syrii by udowodnić skuteczność sześćdziesięcioletnich zestawów rakietowych S-75 „Dźwina”. Według Rosjan rakiety pochodzące z początku lat sześćdziesiątych można nadal wykorzystywać do zwalczania celów powietrznych, w tym przede wszystkim bezzałogowych aparatów latających.
Zgodnie z informacją opublikowaną na oficjalnej stronie rosyjskiego ministerstwa obrony, w czasie ćwiczeń z siłami obrony przeciwlotniczej, syryjska armia miała zestrzelić bezzałogowy aparat latający. Wykorzystano do tego rakietowy zestaw przeciwlotniczy S-75 „Dwina”, który pierwsze sukcesy odnosił jeszcze pod koniec lat pięćdziesiątych.
![image](https://cdn-legacy.defence24.pl/defence24.pl/upload/2021-06-04/qu65vy_SARWARPVO310521120011.jpg)
Ministerstwo Obrony zacytowało przy tym raport przekazany przez dowodzącego baterią, syryjskiego oficera, kapitana Muhammada Shahshira, który potwierdził, że cel był śledzony jeszcze przed jego wejściem w zasięg rakiety, a więc ponad 40 km od wyrzutni. Z jego opowieści wynika również, że do zniszczenia bezzałogowca wystarczył tylko jeden pocisk. W sumie od momentu wykrycia celu do wystrzelenia rakiety upłynęło 10 minut. Natomiast pocisk miał dotrzeć do drona po 30 sekundach. Przy prędkości rakiety system „Dwina” przekraczającej 3 Mach oznacza to trafienie w obiekt oddalony o około 30 km. Wtedy właśnie cel miał zniknąć z ekranu, co jak się później okazało było związane z jego trafieniem.
„Byliśmy na służbie i zobaczyliśmy na ekranie w jednym momencie kilka śladów aparatów latających. Natychmiast podnieśliśmy alarm. Szybko zorientowaliśmy się, że jeden bezzałogowiec leci prosto na nas. Na początku tylko go śledziliśmy, był bardzo daleko i strzelanie do niego byłoby nieskuteczne. Ale kiedy dron podleciał bliżej i wszedł w skuteczną strefę ostrzału, natychmiast wystrzeliliśmy rakietę”.
Najważniejsza w rosyjskim komunikacie był jednak ocena systemu S-75 „Dźwina” wystawiona przez syryjskich wojskowych. Pomimo, że ten kompleks przeciwlotniczy został opracowany w latach pięćdziesiątych to okazuje się on nadal użyteczny w zwalczaniu określonego rodzaju celów powietrznych. Według Syryjczyków jest to rozwiązanie łatwe w utrzymaniu, szczególnie gdy ma się doświadczenie w jego wykorzystaniu, jak również dobrze funkcjonujący system serwisowy.
![image](https://cdn-legacy.defence24.pl/defence24.pl/upload/2021-06-04/qu65wq_SARWARPVO310521120010.jpg)
Świadczy o tym chociażby sam sposób przeprowadzenia ćwiczenia, w którym przetrenowano również dość żmudną procedurę ładowania rakiety S-75, która najpierw została położona na pojazd transportowy, a następnie przetransportowana do wyrzutni i zainstalowana na niej.
Pomimo wieku i przestarzałych technologii, te ponad sześćdziesięcioletnie systemy rakietowe są nadal wykorzystywane bojowo w czasie walki z „terrorystami”. Syryjscy wojskowi mieli potwierdzić, że rakietami systemu „Dwina” udało im się zestrzelić nowoczesne drony. Taki sukces miała również odnieść uczestnicząca w ćwiczeniu bateria rakietowa, której udało się trafić jednego drona w 2020 roku.
Oczywiście Syria wykorzystuje również inne systemy przeciwlotnicze. W ćwiczeniu opisywanym przez resort obrony Rosji ćwiczeniu wzięły jeszcze udział zestawy rakietowe Buk-M2E, armaty przeciwlotnicze ZU-23 kalibru 23 mm oraz przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe klasy MANPADS typu 9K38 „Igła”. Ale syryjskie siły zbrojne są również wyposażone w baterie rakiet przeciwlotniczych S-300, S-200, S-125 „Newa”, 2K12 „Kub” oraz mobilne zestawy przeciwlotnicze: 9K33 „Osa”, 9K35 „Strieła-10”, 9M311-1M „Tunguska” i Pancyr-S1.
![image](https://cdn-legacy.defence24.pl/defence24.pl/upload/2021-06-04/qu65x9_SARWARPVO310521120015.jpg)
Starsze kompleksy (takie jak np. S-125 „Newa” czy 2K12 „Kub”) nie mają większej wartości bojowej w odniesieniu do współczesnych załogowych statków powietrznych, głównie z powodu słabej odporności na przeciwdziałanie radioelektroniczne. Jednak w odniesieniu do systemów bezzałogowych, które nie mają takiej możliwości reagowania jak nowoczesne myśliwce, stare rakiet okazują się nadal przydatne.
![Reklama](https://cdn-legacy.defence24.pl/defence24.pl/upload/2021-05-25/qtnh64_ReklamaSpecnaz.jpg)