Siły zbrojne

Przyszłoroczny budżet US Air Force - cięcia i modernizacja

Juliusz Sabak 06.03.2014 09:06

Dwie kluczowe pozycje w przyszłorocznym planach zakupów to KC-46 Pegasus i F-35A Lightning II - fot. USAF

Jak pokazuje projekt budżetu Departamentu Obrony USA na rok 2015, postawiono na program F-35, nowe tankowce i bombowce strategiczne, kosztem redukcji personelu i wycofania starszych typów maszyn. Zakładana wysokość funduszy na działanie US Air Force w przyszłym roku to 109,3 mld dolarów.

Z tej sumy 18,5 mld dolarów przeznaczono na zakupy sprzętowe, z czego ponad 60% posłuży na zakup samolotów. Kolejne 15,9 mld na badania i rozwój. Z tej sumy 914 milionów przeznaczono na program opracowania nowego bombowca strategicznego LRS-B (Long-Range Strike-Bomber), co oznacza niemal trzykrotny wzrost. Natomiast o ponad połowę zmniejszono fundusz badawczy latającego tankowca KC-46 Pegasus, który wyniesie 777 mln dolarów.

W tym wypadku chodzi przede wszystkim o przejście KC-46 z fazy rozwojowej do zamówień. W 2015 roku US Air Force chce kupić siedem maszyn tego typu za 1,5 mld dolarów. Drugim istotnym programem, który od lat przechodzi z fazy rozwojowej do wprowadzania na uzbrojenie to rodzina myśliwców F-35. W tym roku siły powietrzne mają kupić 26 maszyn, co oznacza zmniejszenie zamówienia jedynie o 4 sztuki.

Ta niewielka w sumie redukcja ma pozostać bez negatywnego wpływu na cenę jednostkową, choć optymiści liczą na zakup jeszcze 2 maszyn w ramach tak zwanej "listy życzeń". Jest to dodatkowe 28 mld, które nie zmieściło się w planowanym budżecie, a jakie Pentagon chciałby utargować w Kongresie.

W budżecie US Air Force znalazło się też miejsce na program nowego samolotu szkoleniowego T-X, który ma wyłonić następcę T-38 Talon około 2017 roku. Trwa też rozwój maszyn E-8 Joint Surveillance Target Attack Radar System na które przeznaczono w przyszłorocznym budżecie 100 mln dolarów.

Jakie są koszty tak szerokiego rozwoju i modernizacji? Przede wszystkim zapowiedziane wcześniej wycofanie samolotów szturmowych A-10 Warthog i szpiegowskich U-2, co ma zapewnić wielomiliardowe oszczędności na ich obsłudze i serwisowaniu. A-10 mają zastąpić maszyny wielozadaniowe zdolne do wsparcia bezpośredniego, natomiast legendarne U-2 ustąpią miejsca bezzałogowym samolotom Global Hawk.

Nastąpi też redukcja personelu US Air Force o 20,5 tys. ludzi w roku rozliczeniowym 2015, co jest elementem planu zredukowania kadry do poziomu niespełna 480 tys. w roku 2019.