Reklama

Siły zbrojne

Protest Boeing zatrzyma duński przetarg stulecia?

Fot. US Navy
Fot. US Navy

Boeing wystąpił do duńskich władz o dokumentację związaną z wyborem samolotu myśliwskiego F-35A i odrzuceniem oferty Super Horneta. Koncern podkreśla, że jest to pierwszy krok na drodze do podjęcia formalnych działań prawnych związanych z postępowaniem w Danii.

Koncern Boeing złożył wniosek o wgląd do dokumentacji związanej z postępowaniem na myśliwiec wielozadaniowy w Danii. Koncern „podjął pierwszy krok na drodze do formalnego zakwestionowania na drodze prawnej” oceny duńskiego ministerstwa obrony, dotyczącej zakupu myśliwców.

Duńczycy zdecydowali bowiem o zakupie 27 myśliwców F-35A, produkcji Lockheed Martin. Decyzja została ogłoszona w maju po ocenie przeprowadzonej przez ministerstwo obrony, a w czerwcu zatwierdził ją parlament. Wartość kontraktu na zakup samolotów została określona na około 3,1 mld USD, a łączny koszt cyklu życia – około 8,65 mld USD.

W postępowaniu uwzględniane były też Super Hornet i Typhoon, ofertę F-35A uznano jednak za najkorzystniejszą. Według oświadczenia Boeing proces wyboru myśliwców był „wadliwy”, a ocena kosztu i możliwości myśliwca F/A-18 - dokonana w sposób niewłaściwy.

Czytaj więcej: Duński przetarg stulecia rozstrzygnięty. F-35 zastąpią F-16

Duński przetarg był postrzegany jako szczególnie istotny między innymi dlatego, że dotyczył państwa NATO, które miało zdecydować się na samolot 4.5. bądź 5. generacji. Warto pamiętać, że zamożne państwa arabskie, będące tradycyjnymi odbiorcami uzbrojenia z USA, jak np. Kuwejt, na razie nie otrzymują zgód na zakup F-35. Natomiast duże kraje europejskie bazują z reguły na własnych rozwiązaniach (Eurofighter, czy Rafale we Francji), często we współpracy z F-35 (Włochy, Wielka Brytania).

Z uwagi na konkurencję ze strony F-35 Boeing znajduje się w dość trudnej sytuacji jeżeli chodzi o produkcję samolotów myśliwskich, choć zakupami maszyn Super Hornet jest nadal zainteresowana amerykańska marynarka wojenna, na pozyskanie tych myśliwców może się też zdecydować na przykład Kanada.

Z kolei duńskie lotnictwo być może w wyniku protestu będzie musiało się liczyć z kolejnym opóźnieniem w procesie wprowadzania nowych myśliwców, co może w przyszłej dekadzie wpłynąć na zdolności operacyjne. Już obecnie planuje się, że w latach 2022-2024 udział w misjach zagranicznych zostanie co najmniej ograniczony, w związku z koniecznością wycofania F-16AM/BM i przebiegiem procesu wprowadzania następców.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Rumcajs

    Niestety ale Lockheed i Northrop posiadają technologię która wyprzedza Boeinga o pół wieku , wydaje się że temu trzeciemu pozostanie tylko produkowanie latających autobusów.

  2. bolo

    Boeing powinien opracować jakiegoś taniego stealtha aby nie płakać po kolejnych przetargach.

    1. Qba

      Pracuje nad F-X i F/A-XX

    2. Grey

      Tak... tani stealth to trochę jak jednorożec. Równie fantastyczny co fantastyczny.

  3. RedNose

    LOL A co w tym dziwnego i Po co startowali w przetargu skoro wiadomo było że F-35 wygra?

    1. Qba

      Skoro było wiadomo, to znaczy że przetarg był ustawiony od początku

  4. Luke

    F18 nie jest lepszy od F35, it F35 jest przyszloscia. Bysle ze Benek placze bo nikt nie kupoje ich samolotuw wojskowych!