Siły zbrojne
Premiera Czarnych Panter na defiladzie
Podczas tegorocznego Święta Wojska Polskiego po raz pierwszy zaprezentowano czołgi K2 Black Panther.
Wisłostradą przejechało łącznie 14 czołgów K2, a więc pełna kompania zgodnie z polską strukturą. Wszystkie maszyny pochodziły z 20. Brygady Zmechanizowanej w Bartoszycach, pierwszej jednostki która jest przezbrajana na czołgi dostarczane z Republiki Korei. Do chwili obecnej do Polski trafiło już 28 tych wozów.
Na podstawie umowy wykonawczej z sierpnia 2022 roku do 2025 roku dostarczonych ma zostać 180 czołgów w konfiguracji oznaczonej jako K2GF, a więc podobnej do tej używanej w Republice Korei, wyposażonej jednak w polskie systemy łączności wewnętrznej i zewnętrznej (producentem jest Grupa WB), z BMS kompatybilnym z tym. Wartość czołgów wraz z pakietami szkoleniowymi i logistycznymi oraz amunicją to 3,43 mld dolarów.
Czytaj też
W drugim etapie realizacji umowy ramowej czołgi w dostosowanej do polskich wymogów konfiguracji mają być dostarczane przez zawiązane niedawno konsorcjum PGZ, Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych w Poznaniu oraz koreańskiego producenta Hyundai Rotem.
Umowa ramowa zakłada dostarczenie 820 czołgów K2PL, z których co najmniej 500 ma zostać wyprodukowanych w Polsce, po przeprowadzeniu szerokiego transferu technologii i polonizacji czołgu. Poznańskie zakłady będą też odpowiedzialne za kompleksowe wsparcie wszystkich czołgów K2 w całym cyklu życia.
Czytaj też
Czołg K2 w obecnej konfiguracji ma masę około 55 ton, co w połączeniu z 1500-konnym silnikiem i hydropneumatycznym zawieszeniem in-arm przekłada się nie tylko na bardzo dobrą mobilność, ale też zapas modernizacyjny pod przyszłe ulepszenia (te mają być wprowadzane w wersji K2PL, finalny zakres jest opracowywany).
Wóz dysponuje dużą siłą ognia (główne uzbrojenie to armata 120 mm z lufą o długości 55 kalibrów) i świadomością sytuacyjną, ma też silną ochronę pancerną, która w wersji K2PL ma zostać uzupełniona o dodatkowe zdolności aktywnej ochrony.
Ma_XX
z defiladowych obserwacji - zrobiła się dziura więc kierowca jednego K2 przyspieszył i nie powiem zbiera się nieźle ten czołg a drugie spostrzeżenie inny kierowca widać nie ma wprawy więc czołg nerwowo hamował i dość niepewnie się przemieszczał - za parę lat pewnie będzie na co popatrzyć
bezreklam
fajnei wygladaja
rwd
Czy to cała prawda o K2, bo ja słyszałem o pewnych wadach, które mają poddawać w wątpliwość jego przydatność na naszym TDW.