Reklama

Siły zbrojne

Prawie wszystkie B-1 uziemione

Fot. Senior Airman Emily Copeland (U.S. Air Force)
Fot. Senior Airman Emily Copeland (U.S. Air Force)

Szef amerykańskiego dowództwa strategicznego (STRATCOM) generał sił powietrznych John Hyten poinformował członków Senackiej Komisji Sił Zbrojnych, że w służbie jest tylko sześć bombowców strategicznych B-1B w pełni gotowych do działania.

Podczas przesłuchania w Senackiej Komisji Sił Zbrojnych gen. John Hyten przekazał, że siły powietrzne USA dysponują tylko sześcioma samolotami B-1B Lancer w stanie gotowości do lotu. Pięć z nich rozdzielone są pomiędzy bazą Ellsworth w Południowej Dakocie i bazą sił powietrznych Dyess w Teksasie. Natomiast szósty w pełni sprawny B-1 jest samolotem testowym. Pozostałe bombowce mają mieć różnego rodzaju problemy techniczne.

O problemach technicznych starzejących się bombowców strategicznych wiadomo już od jakiegoś czasu. W 2018 roku samoloty uziemiane były kilkukrotnie. W maju 2018 roku dowództwo podjęło taką decyzję, po incydencie z samolotem z bazy w Teksasie. Jego załoga nie mogła bowiem bezpiecznie katapultować się z maszyny. Podczas lotu w egzemplarzu o nr. rej. 86 – 0109 miało wtedy dojść do pożaru skrzydła, którego efektem było wyłączenie dwóch silników. Dowódca załogi postępując zgodnie z listą kontrolną przewidzianą na takie wypadki podjął więc decyzje o awaryjnym opuszczeniu samolotu, ale fotel wyrzucany ACES II operatora systemów pokładowych, czyli pierwszego przewidzianego do wystrzelenia członka załogi bombowca B-1B, nie zadziałał poprawnie. Uziemienie trwało wtedy ok. trzech tygodni.

Ostatnie uziemienie wszystkich maszyn B-1B nastąpiło w marcu 2019 roku, po ich powrocie z misji na Bliskim Wschodzie, gdzie były używane w walce przeciwko ISIS. Ponownie powodem ich uziemienia były problemy z katapultami. Loty wznowiono 23 kwietnia br.

Generał Tim Ray, dowódca Air Force Global Strike Command uważa, że problemy techniczne samolotów B-1B Lancer spowodowane są ich zbyt dużą eksploatacją w ciągu ostatniej dekady w operacjach prowadzonych na Bliskim Wschodzie.

Zgodnie z oficjalnymi danymi USAF posiada obecnie na stanie 62 samoloty B-1B Lancer, z czego jak stwierdził gen. Hyten „15 jest w magazynie”, sześć jest w pełni gotowych do prowadzenia działań,, zaś pozostałe borykają się z problemami technicznymi. Siły Powietrzne USA planują wycofać bombowce do 2036 roku.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. ET

    Średni wiek maszyny bojowej USAAF - 27 lat. Poziom gotowości bojowej - poniżej 70%. Pierwszy rośnie, drugi nie. Słabo to wygląda. Amerykanie chcą bronić swojej pozycji cudzym kosztem, sami nie ryzykują (w każdym razie nie tak jak ich proxy, czyli np. PL) Polecam artykuł dr. Jacka Bartosiaka w ostatnim Najwyższym Czasie. Bartosiak twierdzi że nie mamy wyboru (uważam że się w tym myli), ale że za to co dajemy Ameryce, powinniśmy dostawać więcej, ale do tego potrzebna jest asertywność której elitom III RP zwyczajnie brakuje (tu pełna zgoda). Szczególnie groźna jest całkowita niesamodzielność strukturalna WP, które ma z założenia jedynie UZUPEŁNIAĆ potencjał amerykański. Deja vu z czasów paktu warszawskiego... Amerykanie nie dają zgody na to, by Polska posiadała jakikolwiek samodzielny potencjał realnego odstraszania bo boją się że ich wmanewrujemy w konflikt z Rosją wbrew ich woli. W czasie zimnej wojny USA traktowało swoich kluczowych sojuszników dużo lepiej...

  2. Pim

    Jaki jest związek przyczynowo skutkowy pomiędzy intensywną eksploatacją samolotu a nie działającym fotelem katapultowym? Jedynie co mi przychodzi do głowy to zaniechanie czynności serwisowych przy fotelach z braku czasu i personelu w bazach skąd działały samoloty. To słaba sytaacja. Dobrze, że czegoś nie "dorobili" w fotelach jak u nas. Nie zadziałał, ale nikt nie zginął.

    1. Davien

      Nikt nie zginał bo wyladowali awaryjnie ale taka sytuacja w maszynie wieloosobowej jest nie do zaakceptowania i dlatego są uziemione. Tyle ze w razie wojny nikt by na to niestety nie patrzył i te B-1B by odbywały zwykłe loty bojowe.

  3. NN

    Nie tylko B1-B, największy i najdroższy lotniskowiec świata też uziemiony, właśnie wysiadły windy do transportu towarów, 9 z 13 nie działa a żeby zaczęły działać potrzebne są zmiany konstrukcyjne w wyniku których spawacze będą mieli dużo pracy.

    1. Davien

      Jak co to 9 z 11 i są to systemy oparte o pola elektromagnetyczne. Zreszta okret w pierwszy rejs operacyjny ma wyruszyc w 2022r wiec mają czas na usuniecie usterek. W końcu to prototyp serii.

  4. MM

    To wręcz rewelacja iż USAF- mają takie problemy ??? Wobec czego jak szeryf demokracji chce zapanować nad państwami I światem...

    1. aptekarz

      Sprawdź hasła: breton woods, emitent dolara, kto kontroluje światowy internet, gps, szlaki handlowe, swift, patenty, lista największych producentów ropy naftowej i gazu

    2. fan kapitana ameryki

      A gdzieś tam nasz ukochany kapitan ameryka wypisywał że z flotą B-1B wszystko w porządku. No i będzie płacz...

    3. Młam

      Podwiń rękawy i mu pomóż zamiast drwić.

  5. wolverine

    jak większość kasy i energii ładuje się w przepłacone projekty typu f-35, które potem zapewnią ssanie kasy do końca eksploatacji to niczego innego nie można się spodziewać

  6. kk

    Jeśli ONI mają takie problemy, to jakie mają INNI?

Reklama