Reklama

Siły zbrojne

Pożegnanie z mundurem i 12 Dywizją

Zmiany kadrowe nie ominęły 12 Dywizji - fot. por. Maciej Zapolski
Zmiany kadrowe nie ominęły 12 Dywizji - fot. por. Maciej Zapolski

Na swojej ostatniej zbiórce, wśród przełożonych i kolegów, w Dowództwie 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej,  stanęli pułkownik Ryszard Kretkowski, komandor porucznik Adam Wojtkowiak, major Jan Koczorwski, kapitan Paweł Lalewicz, którzy z końcem stycznia kończą zawodową służbę wojskową. Z kolei major Janusz Duhr zakończył służbę w dowództwie dywizji w związku z wyznaczeniem na wyższe stanowiska służbowe.



„Dziękuję Panom za lata służby na wszystkich stanowiskach służbowych, nie tylko w Dowództwie 12 Dywizji Zmechanizowanej. Jestem przekonany, że odchodzą Panowie z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku” – mówił do żegnanych  żołnierzy dowódca generał dywizji Ireneusz Bartniak. Zwracając się do oficera odchodzącego na inne stanowisko, dowódca życzył mu satysfakcji i kolejnych zawodowych sukcesów. „Pański jest tylko i wyłącznie wynikiem rzetelnej służby na dotychczasowych stanowiskach. To wyraz uznania dla Pana zawodowych osiągnięć.”  Miłą niespodzianką dla odchodzących oficerów była obecność szefa szkolenia Wojsk Lądowych generała dywizji Marka Tomaszyckiego, który w swoim wystąpieniu odniósł się do ich bogatego doświadczenia zawodowego. W imieniu żegnających  się z mundurem głos zabrał  pułkownik R. Kretkowski, który podziękował dowódcy dywizji oraz żołnierzom i pracownikom dowództwa za lata dobrej i owocnej współpracy, a także za atmosferę życzliwości i zrozumienia.

Uroczystość, która odbyła się zgodnie z ceremoniałem wojskowym, zakończyła wspólna pamiątkowa fotografia.

mjr Zdzisław Wrona
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama