- Wiadomości
Polskie F-16 ćwiczą operacje reagowania. Początek manewrów Raróg
2 Skrzydło Lotnictwa Taktycznego rozpoczęło dzisiaj największe w tym roku ćwiczenia taktyczne z wojskami, w których sprawdzi swoje przygotowanie do działania w sytuacjach kryzysowych. Celem sprawdzianu jest ocena gotowości wydzielonego komponentu powietrznego do realizacji zobowiązań sojuszniczych.

Jak podaje Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, w ćwiczeniach bierze udział ponad czterystu żołnierzy, około dziesięciu wielozadaniowych myśliwców F-16, dwie maszyny CASA C-295 oraz podgrywające przeciwnika statki powietrzne z innych baz lotniczych, chemicy oraz przeciwlotnicy. Sprawdzą oni swoją gotowość do służby poza granicami kraju. Kierownikiem ćwiczenia jest generał brygady pilot Dariusz Malinowski.
Na RARÓG-16 zobaczymy żołnierzy z 31. Bazy lotniczej wraz z wydzielonym zespołem Dowództwa 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego, pilotów z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego z krakowskich Balic, przeciwlotników z 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego oraz chemików z 6. batalionu chemicznego wraz z łącznościowcami z 6. batalionu. To właśnie ten zespół sprawdzi elementy współdziałania podczas działań kryzysowych na terenie państwa gospodarza w trakcie realizacji sojuszniczych zobowiązań.
Polacy sprawdzają gotowość
Ćwiczenia potrwają 5 dni przez 24 godziny na dobę. Scenariusz ćwiczeń zakłada destabilizację w jednym z krajów NATO. Kraje sojusznicze - w tym przypadku Polska - realizując swoje zobowiązania wysyła komponent powietrzny na teren państwa gospodarza jako wkład w działania koalicji. Jastrzębie razem z personelem naziemnym, logistyką i dowództwem sprawdzą swoją gotowość na wypadek kryzysu.
To ważne by wszyscy potrafili zgrać swoje współdziałanie by osiągnąć zamierzony efekt, którym jest działanie na terytorium innego państwa.
Podczas RARÓG-16 piloci przećwiczą różne misje lotnicze w trakcie których będą symulować walki z przeciwnikiem powietrznym, niszczenie celów naziemnych i przechwytywanie celów w powietrzu. Załogi samolotów F-16 wykonają około 40 godzin nalotu, które będą odbywać się w dzień i w nocy na terytorium całego kraju.
Na ich drodze staną statki powietrzne z innych baz lotniczych oraz jeden naruszyciel. W jego rolę wcieli się jeden z transportowych C-295, którego F-16 zmuszą do lądowania. Oba transportowce przejdą ponadto certyfikację do wykonywania zadań transportowych w ramach Sił Odpowiedzi NATO.
Lotników zabezpieczą przeciwlotnicze zestawy OSA, a o ochronę przeciw Broni Masowego Rażenia zadbają chemicy wyposażeni w instalacje rozlewcze do dezaktywacji trujących środków.
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133