Reklama

Siły zbrojne

Polskie Abramsy przekroczą rzeki. Wielki kontrakt dla Wojsk Inżynieryjnych

Autor. Agencja Uzbrojenia

Agencja Uzbrojenia podpisała umowę na dostawę parków pontonowych w ramach programu Daglezja-P. Pozwolą one na przekraczanie rzek przez polskie czołgi M1A2 Abrams w wersji SEPv3.

Reklama

Umowa ramowa została zawarta z francuską firmą CNIM (Constructions Industrielles de la Méditerranée) Systèmes Industriels i dotyczy dostawy parków pontonowych PFM na potrzeby Wojsk Inżynieryjnych. W jej ramach Agencja Uzbrojenia może pozyskiwać parki pontonowe do końca 2026 roku, za maksymalnie 1,5 mld złotych, przy czym koszt jednej sztuki to 115 mln zł brutto. Umowa obejmuje również pakiet szkoleniowy, opracowanie dokumentacji wraz z przekazaniem licencji oraz dostawy zestawów części zamiennych i naprawczych.

Reklama

W praktyce oznacza to możliwość pozyskania do 13 parków pontonowych w ramach budżetu. Zastąpią one przestarzałe systemy PP-64 Wstęga, używane – jak sugeruje nazwa – od lat 60. XX wieku. Mosty Wstęga były jednak wielokrotnie używane w ostatnich latach, nie tylko w trakcie ćwiczeń (w tym z wojskami NATO), ale też klęsk żywiołowych (w tym dwukrotnie w trakcie awarii oczyszczalni Czajka w Warszawie w 2019 i 2020 roku).

Czytaj też

Postępowanie o kryptonimie Daglezja-P prowadzone było w formule konkurencyjnej, od 2020 roku. Była to druga procedura na ten sprzęt (pierwszą, rozpoczętą w 2019 roku, anulowano). Ocenie podlegały dwie oferty ostateczne:

Reklama
  • Konsorcjum H.Cegielski-Poznań S.A., CEFA SAS i PGZ, przy czym cena stanowiąca kryterium oceny oferty wynosiła 950,5 mln zł brutto
  • oraz wspomniana firma CNIM, cena stanowiąca kryterium oceny oferty wynosiła 699 mln zł brutto.
Prom na bazie parku pontonowego PFM
Prom na bazie parku pontonowego PFM
Autor. CNIM

Wojska Inżynieryjne otrzymają więc parki pontonowe PFM, zwane też Motorized Floating Bridge. Dają one możliwość budowania mostów pontonowych o długości do 100 m, lub będą mogły pełnić rolę dwóch promów o nośności nie mniejszej niż MLC 70 dla pojazdów gąsienicowych oraz MLC 96 dla pojazdów kołowych. Agencja Uzbrojenia podkreśla, że system umożliwi pokonywanie przeszkód wodnych m.in. przez czołgi M1A2 SEP v.3 Abrams, samodzielnie bądź transportowanych na kołowych zestawach niskopodwoziowych. Warto tutaj dodać, że nowoczesne parki pontonowe cechują się też wyższym poziomem automatyzacji, dzięki czemu zostanie skrócony czas ich rozmieszczania, a do obsługi prawdopodobnie będzie potrzebna mniejsza liczba żołnierzy niż w wypadku starej Wstęgi.

YouTube cover video

W skład jednego kompletu parku pontonowego wchodzić będzie m.in.: 12 zestawów transportowych złożonych z ciągnika siodłowego Jelcz oraz naczepy, 1 samochód ciężarowo-osobowy Jelcz, 8 bloków pontonowych z silnikami napędowymi, 4 rampy najazdowe oraz wyposażenie, narzędzia i urządzenia zabezpieczające budowę oraz utrzymanie i obsługę przeprawy.

Kontrakt na mosty samobieżne Daglezja-P to jeden z największych zakupów na rzecz Wojsk Inżynieryjnych od czasu wejścia Polski do NATO. W ostatnich dwóch dekadach pozyskiwano na ich rzecz głównie sprzęt związany ze zwalczaniem zagrożenia ze strony min i improwizowanych ładunków wybuchowych, w związku z misjami ekspedycyjnymi, choć oczywiście były wyjątki jak zakup partii mostów na podwoziu samochodowych MS-20 Daglezja-S, czy partii wdrożeniowej mostów składanych MS-40.

Obecnie należy się spodziewać istotnego wzmocnienia zdolności Wojsk Inżynieryjnych do działań w konflikcie o dużej intensywności, czego przykładem jest wspomniany zakup parków pontonowych.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (18)

  1. Al.S.

    M1A2 z zakupionym przez Polskę zestawem Deep Water Fording Kit może pokonywać przeszkody wodne do 2,2m głębokości. To wystarczy na pokonanie rzek na wschód od Wisły, z Bugiem i Narwią łącznie, oczywiście nie wszędzie, tylko na płyciznach. Takowe są na każdej rzece i są zaznaczane na mapach. Głosy jakoby Abrams był wyjątkowo nieodporny na wodę są bzdurne. Jak każdy MBT, czołg ten jest wyposażony w zestaw przeciw broni ABC, więc ma nadmuch powietrza pod ciśnieniem do wnętrza kadłuba, co ogranicza przecieki przy brodzeniu. Ma rownież pompę zęzową, podobną do stosowanych w łodziach, której odpływ, normalnie na wysokości stropu kadłuba, zestaw DWFK przenosi ponad strop wieży. Oprócz tego, M1 w WP będą mieć wsparcie 17 mostów JABS, umożliwiających pokonanie praktycznie z marszu, przeszkód o szer. 18,3m. Zestawy pontonowe będą służyć do pokonywania szerszych przeszkód wodnych, takich jak główne rzeki czy jeziora.

    1. LMed

      Kolego ALS, nie obawiasz się, że z twoich analiz wyjdzie, że czołg nieprzystosowany do głębokiego brodzenia jest lepszy od czołgu do głębokiego brodzenia przystosowanego? Namawiam do zachowania rzeczowości. I tak na przykład zestaw do ochrony przed bronia ABC rzeczywiście wytwarza nadciśnienie we wnętrzu wozu , ale w przedziale załogowym tylko. Turbina natomiast jest w przedziale napędowym, nieprawdaż?

    2. Al.S.

      Nie dysponuję danymi na temat tego, jak dokładnie wyglada system nadciśnienia w M1. Natomiast wiem, że wlot powietrza do silnika jest przystosowany do głębokiego brodzenia. The system consists of self-cleaning, rotating drum barrier filter surrounded by curved vortex tube precleaner panels and mounted directly to the engine inlet. A water tight external housing is provided to give the system the necessary deep water fording capability. Tekst pochodzi z broszury producenta systemu. Tak więc M1 Abrams JEST przystosowany do brodzenia do wysokości stropu wieży. Potwierdza to wywiad z gen. Gromadzińskim, sobie go wygugla. Analiz i dywagacji to na razie dokonujesz ty, LMed, ja jedynie podaję FAKTY. Więc to ja namawiam do rzeczowości, zamiast bezmyślnego i opartego o domysły trollowania.

    3. Al.S.

      Na razie to twoje wpisy opierają się o (pseudo) analizy i domysły. Opis systemu czyszczenia filtrów powietrza firmy Donaldson jednoznacznie wskazuje, że system zaprojektowano tak, aby zachować zdolność czołgu do głębokiego brodzenia. Sobie wygugla, opis jest w sieci, zamiast pisać tutaj bajki. Rownież sobie znajdzie wywiad z gen. Gromadzińskim, gdzie wyraźnie potwierdza on, że nasze Abramsy będą miały zdolność brodzenia do 2,2m. Z twoich wpisów wynika, że wiesz więcej od generała. Trójkątny kapelusz też nosisz i opierasz rękę o guziki koszuli?

  2. pomz

    Ewidentnie szykujemy sie do zdobywania Bialorusi i RoSSji! Dobrze! Wysyłać ukryte sygnaly dla ruSSkich! Podbijać stawkę! Dosyć oddawania pola ruSSkim!

    1. Darek S.

      Mnie to pasi, tobie nie ?

    2. pomz

      tez pasi :)

  3. były porucznik zmechu

    Przepraszam, ale opierając się na wykonywanym przez kilkadziesiąt lat zawodzie inżyniera mechanika zapytam: czy naprawdę musimy kupować francuskie mosty? Nie da się u nas wykonać przeprawy dla "paru ton więcej ?

  4. ciekawy1

    Nie bardzo rozumiem, i może mi ktoś wyjaśni: wyżej wspominają "Ocenie podlegały dwie oferty ostateczne: (..) firma CNIM, cena stanowiąca kryterium oceny oferty wynosiła 699 mln zł brutto" , gdzie na 10 kompletów cena jednostkowa to jest około 70mln. za komplet? Teraz mowa jest o 115 mln za komplet i całości za 1,5 mld przy 13 kompletach? O co chodzi?

  5. Edmund

    Polakom to wyjątkowo trudno dogodzić. Za późno, za wcześnie, za drogo, za tanio, za dużo, za mało,. Wyprodukowanie takiego mostu nie jest wcale łatwe. To złożony projekt techniczny, może jeszcze trudniejszy niż opracowanie Borsuka, a nie można liczyć na zamówienie w setkach i tysiącach sztuk. Niedawno narzekaliśmy, że w grę wchodzi jedynie bardzo ograniczona modernizacja T-72. Dziś są tacy, którzy K2 i Abramsy w najnowszej wersji nazywają ,,złomem".

    1. Bladerunner1

      Dobrze prawisz!

    2. Powiślak

      Od pierwszego zdania bez sensu generalizujesz. I wrzucasz WSZYSTKO do jednego worka? "Polakom" piszesz? Jakim znowu Polakom? Którym? "Tym" czy "tamtym"? Ty w ogóle czytasz to c o piszesz? I do zakupu mostów dokładasz jako przykład twej "logiki" pospolite remonty słabych od zarania czołgów, bez istotnego wzmocnienia ich zdolności bojowych ? Most trudniejszy niż Borsuk? Serio?

    3. fefe

      Głównie chodzi o komory do odprężania zdaje się do produkcji to jest potrzebne a koszt takich komór jest bardzo wysoki a skala prod bardzo mała i z tego koszt jednostkowy wychodzi bardzo duży , dla tego właśnie takie przeprawy lepiej ..... wróć tfu >taniej jest kupić niż samemu zrobić , chodzi mi o aspekt ekonomiczny . Moim zdaniem przy takich przetargach oferty powinny mieć dodatkowy wymóg premiowany wysoką ilością zdobytych punktów za zamówienia wiązane > my od was kupimy to ale wy też coś od nas kupcie ( w rozliczeniu ) francuzom zdaje się podobają się nasze RAK'i i fajnie by było gdyby oferta Francuskiej firmy zawierała zobowiązanie do wydania iluś tam pieniędzy na produkty naszego przemysłu...

  6. Lycantrophee

    Było raczej oczywiste, po Wstędze by raczej nie pokonały.

    1. Z prawej flanki

      Oczywiście, że by pokonały. Już od lat, WInż kładą podwójną wstęgę o nośności ok 80 ton. Ale to nie ma żadnego znaczenia- wstęgi to archaiczny sprzęt, do tego dzisiaj już mocna zdezelowany- park pontonowy po prostu trzeba było wymienić, i było to wiadomo już 10 lat temu, kiedy nikt o Abramsach nawet nie myślał.

  7. Edmund

    Ostatnio przeczytałem, że Amerykanie kupili karabinki GROT. Prawdopodobnie dla Ukrainy i w ramach ustawy wparcia wschodniej flanki.

    1. Autor Komentarza

      Dla Ukrainy może też, ale chodzą również plotki, że US SOCOM kupił Groty do własnego użytku.

    2. Chyżwar

      @Autor Komentarza Jeśli faktycznie tak jest, to "dziennikarze" z Onetu muszą latać koło ogniska z grzechotami niczym indiańscy szamani.

    3. Z prawej flanki

      Nie podniecajcie się- DoD notorycznie kupuje różne egzotyczne uzbrojenie do testów. Przecież jak mieli okazję to nawet Mi-8 sobie kupili. I co? I nic. Na takiej samej zasadzie kupili małą patrię Piorunów- wy się już zachwycaliście, że będziemy je eksportować, a oni na spokojnie wznawiają produkcję Stingera.

  8. Edmund

    Gratuluję MON. Bardzo dobra decyzja.

    1. Powiślak

      Śmieszne, to mało powiedziane!

  9. Działonowy

    Zawsze mnie zastanawia czy jak nam będą niszczyć te Abrmsy i francuskie, piękne Parki Pontonowe, to też będziemy ogłaszali przetargi na naprawę? I czy przyjedzie serwisant door2door czy też będzie trzeba to wysłać kurierem do sprzedawcy?

  10. boomer

    Ciekawi mnie, czy mostów towarzyszących w rodzaju MS-20 mamy pod dostatkiem. Wszystkiego nam brakuje, więc takich rzeczy pewnie też. Przykład Ukrainy pokazuje, że wojna w Europie nie jest tylko pojęciem historycznym. Inna sprawa, że wysiłek zbrojeniowy jest potężnym obciążeniem dla gospodarki, więc kupowanie "ile wlezie" też może zaszkodzić.

  11. szczebelek

    Dobrze, że nie zapomnieli o tym, że Abrams musi w jakiś sposób pokonać przeszkodę wodną.

    1. LMed

      I pomyśleć, że dla normalnego czołgu takie mosty niekonieczne są.

    2. sebaa

      @LMed znaczy jaki normalny ?? :)) to jest właśnie normalny czołg :))

    3. Paskuder

      Przecież mosty stricte dla abramsów zamówili razem z abramsami. Ten zakup jest niejako dodatkowo.

  12. Powiślak

    Mamy NCBR, mamy kilka poważnych uczelni technicznych, mamy WAT, mamy poważne firmy w PGZ i.....kupujemy mosty od obcych. Na serio "wstajemy z kolan"?

    1. Edmund

      Mamy NCBR, mamy kilka poważnych uczelni technicznych, mamy WAT, mamy poważne firmy w PGZ i....i jeszcze nie wylądowaliśmy na Marsie? Na serio "wstajemy z kolan"? Zrób i wyprodukuj, w czym problem?

    2. Rea

      @Powiślak był przetarg, to nie wina MON, że PGZ walnął taką cenę jak walnął. Wstawanie z kolan oznacza, że się robi rozumne zakupy zgodnie z przyjętą i dla wszystkich jasną procedurą, kupując jak najlepszy sprzęt (i tak się stało). A że związkowcy PGZ chcą marżę większą nawet niż związkowcy z CNIM to problem PGZ. Jak PGZ się nie ogarnie to zamiast Borsuka będzie klepał grzecznie koreański AS21, przy czym będzie to robić spółka celowa, w której o związkowców "zadbają" Koreańczycy. Poza tym z tego, co rozumiem, dostajemy licencję i możemy sobie kolejne mosty produkować sami.

    3. Paskuder

      Czytałeś artykuł? PGZ przywalił 250 milionów więcej na to samo! Jak rozumiem mamy przepłacić o 250 milionów tylko po to żeby kupić od polaka cwaniaka?

  13. kukurydza

    Dobra decyzja. Francuski park pontonowy (bo to jest PARK PONTONOWY a nie MOST) jest bardziej zautomatyzowany, ale też bardziej elastyczny w zastosowaniu od samojezdnego M3, a ćwiczenia dowodzą że to wcale nie jest problemem i nie wpływa na czas tworzenia przeprawy, tak wstęgowej jak promowej opartej o 1 lub 2 moduły parku. Szkoda że zajęło tyle czasu, te pierwsze naście powinno być w wojsku - dla leopardów - od ponad dekady.

  14. LMed

    No cóż, oj będą te Abramsy kosztować, oj będą.

    1. Z prawej flanki

      Akurat ten zakup był bardzo potrzebny nawet w kompletnym oberwaniu od Abramsów- jakbyśmy ich nie kupili, to nadal trzeba było wymienić park pontonowy, który był w tragicznym stanie.

    2. Chyżwar

      Akurat takie mosty w razie "W" są potrzebne do całej NATOwskiej ciężkiej menażerii. Abramsy nie będą jeździły po dnie. Challengery 2 nie będą jeździły po dnie. Leclerc także tego nie potrafi. Chyba, nie wyobrażasz sobie, że Niemiaszki będą tacy głupi, żeby próbować jeździć po dnie w warunkach frontowych? Na Ukrainie nikt tego nie próbuje robić mimo, że wszystkie używane podczas tej wojny czołgi potrafią jeździć po dnach rzek. Zdajesz sobie w ogóle sprawę, że w minionym na szczęście już Układzie Warszawskim także nikt nie planował tego robić na wariata? Zamiast tego wcześniej przygotowywano odpowiednie miejsca, żeby mogły nimi ruszyć czołgi w po zniszczeniu mostów.

    3. Edmund

      @Chyżwar Jednym z powodów dlaczego czołgi nie jeżdżą po dnach nawet płytkich rzek bez sprawdzenia jest to, że mogą się zapadać w grząskim dnie. Unieruchomiony czołg na środku rzeki to nie jest interesująca perspektywa. Ostatnio Rosjanie na Ukrainie wjechali w las czołgami w czasie roztopów. Czołgi zapadły się w grząskim gruncie aż po szczyt wież.

  15. Artem

    No i oczywiście zamiast wyprodukować w Polsce i wesprzeć nasz przemysł to wesprzemy francuski, przemysł bo tam bida i trzeba im dać zarobić. Brawo! Napewno się te oszczędności opłacą, zwłaszcza jak trzeba będzie serwisować we Francji.

    1. sebaa

      @Artem hmm a czytac ze zrozumieniem nie nauczyli tak :P wiesz co to jest licencja na produkcje ?? :)

  16. Marcyk

    Nareszcie !!!

  17. Chyżwar

    Tak sobie po zakupie Abramsów myślałem, że na tą właśnie francuską konstrukcję mostową padnie.

  18. Laky

    Brawo!super👏💪

Reklama