Reklama
  • Wiadomości
  • Ważne

Polski samolot wczesnego ostrzegania ujawniony

W Szwecji został zaprezentowany pierwszy z dwóch samolotów wczesnego ostrzegania dla Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Saab 340 AEW. Jego fotografię pokazał na swoim profilu na portalu X (kiedyś Twitter), minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Polski Saab 340 AEW
Polski Saab 340 AEW
Autor. MON
Reklama

Co ciekawe samolot ma dość niestandardowe jasno szare, niemal białe barwy. Są to kolory tożsame z kolorystyką samolotów Saab 340 AEW służących wcześniej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Dokładnie dwie takie maszyny służyły w tym państwie, do czasu przyjęcia przez nie na wyposażenie nowocześniejszych Saab GlobalEye, a następnie zostały zwrócone Szwecji. Jeżeli Polska rzeczywiście wzięła samoloty po ZEA, wówczas oznacza to, że są to maszyny względnie nowe. Rozpoczęły one służbę na początku ubiegłej dekady, około 2011 roku, a nie jak maszyny używane przez szwedzkie lotnictwo i wyprodukowane w latach 90.

Reklama

Pokazany teraz samolot ma wymalowane szachownice i prawdopodobnie numer burtowy 3401 (tożsamy z oznaczeniem Saab 340?), choć zdjęcie jest bardzo niskiej rozdzielczości i trudno to dokładnie stwierdzić. Prawdopodobnie drugi egzemplarz otrzyma numer 3402, co było by zgodne z obowiązującymi obecnie systemem oznaczeń.

Samolot nosi też napis Polish Air Force. Taki napis noszą obecnie transportowe C-130 Hercules, ale na przykład nie mają ich C295M. Pod oknami kabiny pilota po lewej stronie znajduje się też symbol kotwicy, który jest malowany na patrolowych Bryzach. Należy pamiętać, ze zarówno Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, jak i skrzydła lotnictwa podlegają Dowództwo Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych. Znak kotwicy może być związany z planowanym miejscem ich stacjonowania w Siemirowicach, gdzie znajduje się 44. Baza Lotnictwa Morskiego eksploatująca m.in. partolowo-rozpoznawcze samoloty M-28 Bryza.

Reklama

Zdjęcie, przynajmniej jak na razie jest więc bardzo zagadkowe i nie jest wykluczone, że samolot został nieprawidłowo pomalowany. Albo, że samolot oklejono na razie elektrostatycznymi symbolami po to, żeby można było pokazać go w polskich barwach w szybkim czasie (czytaj: przed wyborami).

Zobacz też

Tak czy inaczej ekspresowy i okazyjne cenowo (niecałe 60 mln USD za dwie maszyny) zakup samolotów wczesnego ostrzegania to bardzo dobra wiadomość dla Polski i jej sił zbrojnych, które otrzymają dzięki nim zupełnie nowe zdolności do obrony naszego terytorium a sprawą zwiększonej świadomości sytuacyjnej.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama