Reklama
  • Wiadomości

Polska tarcza ma trzy nowe radary

Firma Selex ES należąca do koncernu Finmeccanica oficjalnie zakończyła dostawę dla Polski trzech stacjonarnych radarów dalekiego zasięgu RAT 31 DL. Weszły one w skład polskiej części NATO-wskiego systemu wczesnego ostrzegania Backbone.

Fot. Finmeccanica
Fot. Finmeccanica

Uroczystość przekazania radarów zorganizowano w miejscowości Chruściel, gdzie zlokalizowano jeden z posterunków radiolokacyjnych. Wziął w niej udział przedstawiciel NATO-wskiej agencji łączności i informacji NCIA (NATO Communications and Information Agency), nadzorującej przebieg budowy.

Trzy włoskie radary zakupiono ze środków finansowych Sojuszu w ramach programu inwestycji w zakresie bezpieczeństwa NSIP (NATO Security Investment Programme). Dzięki temu programowi w Polsce wybudowano sześć stacjonarnych posterunków radiolokacyjnych FADR (Fixed Air Defence Radar). Na trzech z nich zainstalowano włoskie radary RAT 31 DL zakupione przez NATO. W trzech pozostałych posterunkach nasze Ministerstwo Obrony sfinansowało postawienie polskich radarów RST-12M (wyprodukowane przez Przemysłowy Instytut Telekomunikacji - obecnie PIT-RADWAR).

Posterunki rozlokowano w Brzoskwini (koło Krakowa), Chruścieli (koło Braniewa), Łabuniach (koło Zamościa), Roskoszy (koło Białej Podlaskiej), Szypliszkach (koło Suwałk) i Wronowicach (koło Łasku).

Sam radar RAT 31 DL (Radar Avistamento Terrestre) jest urządzeniem zbudowany tylko w technologii półprzewodnikowej (bez lamp mikrofalowych). Jest to stacja dalekiego zasięgu, pracująca w pasmie L (według kodyfikacji NATO – w pasmie D) - przeznaczona tylko do wykrywania i śledzenia obiektów powietrznych. RAT 31 DL współpracuje przy tym ze zintegrowanym z nią systemem identyfikacji radiolokacyjnej „swój-obcy” (IFF).

Dla firmy Selex ES nie jest to pierwsze zadanie tego typu. Dostarczyła ona już bowiem 59 radarów RAT 31 dla systemów obrony powietrznej w 13 państwach. Trzy „polskie” radary są o tyle ważne, że weszły w skład NATO-wskiego systemu wczesnego ostrzegania, który rozciąga się wzdłuż granic całej Europy, z posterunkami zbudowanymi na Węgrzech, w Czechach, Turcji i w Grecji. Ich znaczenie wzrośnie jeszcze bardziej, gdyż w przyszłości maja one zostać włącznie w zintegrowany, NATO-wski system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej (NATO Integrated Air and Missile Defence System).

Sama firma Selex współpracuje z Polską już od dawna, bierze udział w bardzo trudnych i złożonych programach. Włosi byli m.in. głównym współwykonawcą Systemu Radiolokacyjnego Nadzoru Polskich Obszarów Morskich, który został zbudowany dla potrzeb Straży Granicznej. W jego skład wchodzi sieć posterunków z radarami i głowicami optoelektronicznymi, które pozwalają na ciągłe śledzenie sytuacji nawodnej na całych polskich wodach terytorialnych.

Firma Selex ES współpracowała również przy pracach nad integracją systemu łączności polskiej Marynarki Wojennej z systemami NATO.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama