Reklama

Siły zbrojne

Polscy spadochroniarze ćwiczą w Kanadzie

Kanadyjscy żołnierze w trakcie manewrów Rafale Blanche. Uczestniczą w nich również Polacy. Fot. Corporal Geneviève Lapointe, Valcartier Imaging Section/Canadian Combat Camera.
Kanadyjscy żołnierze w trakcie manewrów Rafale Blanche. Uczestniczą w nich również Polacy. Fot. Corporal Geneviève Lapointe, Valcartier Imaging Section/Canadian Combat Camera.

Żołnierze polskiej 6. Brygady Powietrznodesantowej uczestniczą w ćwiczeniu operacji bojowych w warunkach zimowych, prowadzonym w Kanadzie.

Zgodnie z informacją władz Kanady w dorocznych manewrach Rafale Blanche bierze udział 2800 wojskowych z tego kraju, głównie ze składu 5. Kanadyjskiej Zmechanizowanej Grupy Bojowej (5 CMBG). W ćwiczeniu uczestniczy także pluton z francuskiego 4. Pułku Strzelców oraz 20 żołnierzy z polskiej 6. Brygady Powietrznodesantowej. Odbywa się od 19 do 27 stycznia bieżącego roku.

Jednostki lądowe są wspierane przez kanadyjskie lotnictwo, w tym dwa myśliwce CF-18, śmigłowce CH-147F Chinook oraz transportowiec CC-130, a także 430. Taktyczną Eskadrę Śmigłowców wyposażoną w maszyny CH-146 Grifon. Kanadyjczycy podkreślają, że 5 CMBG od lipca 2015 roku wystawi dwie grupy zadaniowe, które w założeniu mają być zdolne do szybkiego reagowania na zagrożenia w kraju i za granicą.

W trakcie ćwiczeń doskonalone są umiejętności z zakresu prowadzenia operacji ofensywnych i defensywnych oraz patrolowania, a także przetrwania w warunkach zimowych. Jednostki sił zbrojnych Kanady w zeszłym roku brały udział w szeregu ćwiczeń NATO organizowanych na terenie Polski w ramach wzmocnienia flanki wschodniej Sojuszu, wspólnie z 25. Brygadą Kawalerii Powietrznej oraz 6. Brygadą Powietrznodesantową. Zgodnie z informacją Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych szkolenia z udziałem Kanadyjczyków mają być kontynuowane w bieżącym roku.

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Coen

    2o żołnierzy... ja nie widzę sensu takiego szkolenia dla takiej małej grupy... a zwłaszcza wylotu do Kanady, skoro w Norwegii warunki są bardzo podobne i jest większy sens szkolenia w Norwegii

    1. anakonda

      no to by bylo na tyle o widzeniu przez ciebie sensu hehe ja to bym raczej zwrucil uwage na ilosc ale mniemam ze po szkoleiu przekaza nabyte zdolnosci pozostalym

    2. Heavy

      Zaiste 20 żołnieży może zginąć w jednej nieudanej akcji

  2. red

    A wiecie co jest najgorsze ? Że oni tam nadal mają na głowach te idiotyczne hełmy-orzeszki .... Ja bym tego nawet w ciemnym pokoju nie założył bo bym się wstydził a oni tam obok elity zachodnich armii w tym biegają - masakra. Współczuje im. Ale to wina naszego koszmarnego BETONU w MON który dopiero niedawno łaskawie ogłosił przetarg na nowe hełmy dla desantu. Maskpol je zrobi więc nie jest źle.

  3. ryszard56

    A GDZIE kombinezony maskujące i zamaskowana broń na kolor biały coś nie profesjonalnie ,a gdzie maskowanie twarzy????????

    1. Pingwin

      Na głupie pytania są głupie odpowiedzi, za ćwiczenie odpowiada strona Kanadyjska. Kuroki puchowe są dwustronne, białe lub zielone, na twarz w niskich temperaturach stosuje się wylacznie maski. Jeżeli nie brałeś udziału w ćwiczeniach w warunkach subarktycznych, to proszę nie wysyłaj się, nie pisz durnot. aby tylko zaistnieć.

    2. MATT

      Jeżeli chodziło ci o zdjęcie to są na nim kanadyjscy żołnierze.

    3. Scrapp

      Spójrz na lewą stronę tego zdjęcia. Dla twojej wiadomości, świerki (które przeważają na dalekiej północy) nie zrzucają igieł i zimą również są zielone. Przedstawione na zdjęciu maskowanie - białe spodnie i zielony dół - jest w lesie dużo skuteczniejsze niż sama biel, w której żołnierze wyglądaliby jak duchy na tle drzew. Oczywiście na otwartych zaśnieżonych przestrzeniach maskowanie powinno już być jednolicie białe.

  4. atc

    Ciekawe czy mieli na głowach te śmieszne "orzeszki" czy w końcu coś na miarę współczesnych czasów .

  5. atc

    Ciekawe czy mieli na głowach te śmieszne "orzeszki" czy w końcu coś na miarę współczesnych czasów .

  6. Oj

    Co roku ten sam scenariusz - wycieczka na koszt podatnika dla garstki najbardziej zaufanych....))

Reklama