Jak podaje Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, bośniacka brygada po raz kolejny przygotowuję siły do Afganistanu, które będą pełnić rolę Force Protection. Szkolenie rozpoczęło się w czerwcu i będzie kontynuowane do grudnia br. Trzy etapy szkolenia obejmują: szkolenie indywidualne, techniki operacyjne oraz szkolenie pod kątem procedur NATO obowiązujących w rejonie misji. Całość szkolenia prowadzona jest pod okiem zespołów doradczych EAT (Embedded Advisory Team).
Mjr Paweł Krzyżaniak informuje, że w trakcie zajęć strzeleckich żołnierze utrwalali nawyki działania w parach oraz pracy z użyciem broni długiej i krótkiej podczas wykonywania zadania ogniowego. Oficerowie zespołu wykazali się ponadprzeciętnymi umiejętnościami strzeleckimi, uzyskując wyniki na poziomie „eksperckim” według skali ocen w Siłach Zbrojnych Bośni i Hercegowiny. Udział w szkoleniu strzeleckim był również okazją dla żołnierzy Polskiego Kontyngentu Wojskowego EUFOR/MTT by zaznajomić się z uzbrojeniem Sił Zbrojnych BiH, które na co dzień nie występuje w Wojsku Polskim.
Polscy żołnierze obecni są w Bośni i Hercegowinie od ponad 20 lat. Przez ten okres funkcjonowania Polskiego Kontyngentu Wojskowego następowało wiele jego zmian organizacyjnych. Obecnie głównym zadaniem stojącym przed polskimi żołnierzami PKW w operacji wojskowej Unii Europejskiej w Bośni i Hercegowinie w ramach sił EUFOR jest szkolenie i doradzanie oraz budowa wybranych zdolności bojowych SZ BiH zgodnie ze standardami NATO i UE, oraz monitorowania przestrzegania porozumień i traktatów międzynarodowych w przydzielonym rejonie odpowiedzialności. Ponadto PKW realizuje szereg przedsięwzięć związanych ze wspieraniem władz lokalnych w utrzymaniu bezpiecznych warunków do wdrażania ustaleń zawartych w porozumieniach pokojowych. Poza działaniami ściśle szkoleniowymi PKW wspomaga i organizuje pomoc humanitarną, jak również prowadzi zajęcia ze świadomości minowej.
dwa
Bierzemy udział w różnych misjach szkoleniowych, żeby szkolić cudze armie, a obrona cywilna w kraju leży i kwiczy. Kombinuje się z powoływaniem za grube pieniądze OT, zamiast robić cywilom szkolenia w jednostkach wojskowych, uczyć obsługi broni, udzielania pierwszej pomocy, postępowania ludności na wypadek klęsk żywiołowych czy konfliktów. Ale po co skoro lepiej, szkolić obcych?!
Amadeo
Bez przesady. W mojej gminie jest jeden zagrzybiony bunkier na 30 osób i 2 sztuki noszy ! A Strażakom agregat kupili ;-)