Reklama
  • Polecane
  • Analiza
  • Wiadomości
  • W centrum uwagi

Pioruny i nowe Spike już w wojsku

Spółka Mesko przekazała Siłom Zbrojnym RP pierwszą partię przenośnych zestawów przeciwlotniczych nowej generacji typu Piorun. Do Wojska Polskiego trafiły też pierwsze rakiety przeciwpancerne typu Spike-LR, z partii zamówionej w 2015 roku.

Pocisk przeciwlotniczy Piorun. Fot. M. Dura.
Pocisk przeciwlotniczy Piorun. Fot. M. Dura.

Spółka Mesko poinformowała w odpowiedzi na pytania Defence24.pl, że w 2018 roku dostarczono polskiej armii pierwszą partię systemów przeciwlotniczych Piorun – wyrzutni i pocisków. Dostawa miała miejsce w drugiej połowie grudnia ubiegłego roku, po wcześniejszym, pozytywnym zakończeniu badań odbiorczych. Kolejne rakiety Piorun będą przekazywane armii w roku bieżącym.

Przypomnijmy, że umowa na dostawy zestawów Piorun została podpisana w grudniu 2016 roku, i objęła dostawę łącznie 420 wyrzutni i 1300 rakiet do 2022 roku. Pociski są przeznaczone zarówno dla jednostek operacyjnych, jak i Wojsk Obrony Terytorialnej. Będą mogły być odpalane zarówno z wyrzutni przenośnych, jak i z zestawów przeciwlotniczych, w tym nowych systemów Poprad, niedawno dostarczonych Siłom Zbrojnym RP, planowanych do wprowadzenia systemów Pilica, a także – po niewielkich modyfikacjach – zestawów Biała i Jodek-G.

Pierwotnie przewidziano rozpoczęcie dostaw pocisków Piorun w 2017 roku. W trakcie badań wynikły pewne problemy techniczne związane z niezawodnością elementów układu napędowego, które jednak zostały rozwiązane i po pomyślnym prób odbiorczych rozpoczęto dostawę rakiet wraz z urządzeniami startowymi. Z informacji przekazanych Defence24.pl przez Mesko wynika, że umowa została aneksowana w zakresie harmonogramu pierwszych dostaw i kar umownych.

Piorun – następca Groma

Piorun to polski pocisk przeciwlotniczy nowej generacji, stanowiący rozwinięcie systemu Grom, powszechnie używanego w Siłach Zbrojnych RP, eksportowanego m.in. na Litwę, do Indonezji i Gruzji, a także do USA i Japonii. W porównaniu do poprzednika, Piorun dysponuje nową, cyfrową głowicą samonaprowadzającą, o podwyższonej odporności na zakłócenia różnych typów, większym skutecznym zasięgu wykrywania obiektów powietrznych, i rozszerzonych zdolnościach wykrywania niewielkich celów (drony, pociski manewrujące).

Pocisk Piorun otrzymał też nowy polski system zapalników zbliżeniowych oraz układ napędowy, zapewniający większy zasięg i pułap rażenia, wynoszące odpowiednio ponad 6,5 km i 4 km. Elementy układu naprowadzania i systemów elektronicznych zostały opracowane przez wchodzącą w skład Grupy Mesko spółkę Telesystem-Mesko. Z kolei mechanizm startowy został zaopatrzony w system termowizyjny PCO, należącej do PGZ.

Piorun jest systemem narodowym, i wszystkie jego rozwiązania znajdują się pod krajową kontrolą. Dzięki temu w 2016 roku można było zwiększyć zamówienie na te zestawy, pierwotnie Plan Modernizacji Technicznej na lata 2013-22 przewidywał bowiem jedynie zakup ok. 200 wyrzutni i 500 pocisków. Ostatecznie będzie ich ponad dwukrotnie więcej, a dostawy tego kluczowego dla obrony powietrznej systemu już trwają.

Spółki Mesko i Telesystem-Mesko przedstawiły też koncepcję dalszego rozwoju pocisku Piorun. Zakłada ona budowę polskiej rakiety przeciwlotniczej krótkiego zasięgu, z wykorzystaniem doświadczeń zdobytych przy budowie Pioruna, w szczególności głowicy naprowadzającej. Nowy pocisk mógłby stanowić uzbrojenie zestawów Poprad, zwiększając ich zasięg do 10-12 km, a także przyszłego polskiego systemu ochrony mobilnych wojsk lądowych czy zestawów Osa, o ile zostanie podjęta decyzja o ich modernizacji.

Fot. por. Edyta Kowalska/15bz.wp.mil.pl
Fot. por. Edyta Kowalska/15bz.wp.mil.pl

Nowe Spike dostarczone

Mesko poinformowało też o dostarczeniu pierwszej partii przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR z kontraktu z grudnia 2015 roku. Tamta umowa, o wartości około 600 mln zł, obejmowała dostarczenie tysiąca pocisków w zmodyfikowanej wersji, w międzyczasie umowa została aneksowana.

Ppk Spike-LR są budowane na licencji przez Mesko, we współpracy z izraelskim Rafaelem. Kontrakt z 2015 roku zawarty został przede wszystkim z myślą o uzupełnieniu zapasów rakiet zważywszy na fakt, że przewidziana jest integracja tych pocisków z KTO Rosomak. Powinny one trafić zarówno na transportery z wieżami Hitfist-30, jak i na nowo dostarczane pojazdy, wyposażone w polskie wieże ZSSW-30 budowane przez HSW i WB Electronics. Te same wieże trafią także na przyszłe BWP Borsuk.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama