Reklama

Siły zbrojne

Pierwsze Ił-76MD-90A przekazywane rosyjskim wojskom

Ił-76MD-90A. Fot. Iljuszyn
Ił-76MD-90A. Fot. Iljuszyn

Pierwsze egzemplarze seryjne najnowszej wersji ciężkiego samolotu transportowego Ił-76 (o oznaczeniu Ił-76MD-90A), po około roku od oblotu, dostarczane są do jednostek.

Ił-76-MD-90A różni się od poprzednich wersji tego transportowca wzmocnieniem skrzydeł, podwozia i zastosowaniem nowej awioniki oraz nowych silników. Wymiary samolotu nie uległy zmianie i wynoszą: długość kadłuba - 46,6 m, wysokość - 14,76 m, a rozpiętość skrzydeł - 50,5 m. 

Nowa wersja samolotu może przewozić ladunek o masie 52 ton (przy wprowadzeniu modyfikacji do 60 ton) w około 321 m przestrzeni ładunkowej. W praktyce oznacza to możliwość jednorazowego przewiezienia:

  • w wersji jednopokładowej: 126 spadochroniarzy, 145 żołnierzy w pełnym oporządzeniu, 114 rannych na noszach
  • w wersji dwupokładowej: 225 żołnierzy.

Zmiany w kokpicie to całkowite ucyfrowienie i zabudowa w standardzie glass-cockpit z wykorzystaniem sześciu wyświetlaczy wielofunkcyjnych dla pilotów, dwóch dla nawigatora (co wiąże się z zastosowaniem nowego systemu nawigacyjnego Kupol-III-76M (A) ), oraz trzech "inteligentnych" paneli.

Niemniej ważna jest wymiana silników na  model Aviadvigatel PS-90A-76, które dysponują większym ciągiem (14,5 tony wobec 12 ton starszych D-30KP2) przy mniejszym zużyciu paliwa w stosunku do poprzedników. Pozwoli to na wydłużenie zasięgu samolotu - przy 20 tonach ładunku ma on wynieść 8500 km (wobec wcześniejszych 6700 km), a przy pełnym załadunku 5000 km.

Zakłady Iljuszyna budują w oparciu o tę platformę samoloty tankowania w powietrzu (Ił-78-2) i AWACS (A-100), chcą też promować swoją konstrukcję na rynku cywilnym.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Fanklub Daviena

    Powinni zrobić następcę. Ił-76 jest bardzo dobry, ale ma za wąski kadłub. Powinni zrobić coś o zbliżonej klasie przewozowej (w takiej jest największy popyt) i parametrach, ale z bardziej pękatym kadłubem, o rozmiarach dostosowanych dobrze do kontenerów. I niby wpakowali kiedyś T-72 do tego Iła, by pokazać, że da się, ale pewnie obsługa dostawała zawału przy takim "pasowaniu" i w realnych warunkach tego się tam nie wepcha.

    1. GB

      Przemysł rosyjski to jest zdolny produkować jakiś przestarzały technologicznie sprzęt rodem jeszcze z ZSRR, a nie nowoczesne samoloty.

  2. Cichanos

    Transport czołgów odbywa się drogą lądową lub morską. Transport lotniczy jest zbyt mało wydajny na przewożenie tak ciężkim i mało oferujących platform bojowych jak czołgi. Owszem jest stosowany ale jedynie podczas ograniczonych konfliktów czy ćwiczeń. Nie jest to stosowane na szeroką skale ponieważ jest nieefektywne.

    1. Fanklub Daviena

      A do Afganistanu Kanadyjczycy, Duńczycy i Holendrzy czołgi przesłali drogą lądową czy morską, bo nie pamiętam?... I te czołgi były tam nieefektywne? :)

    2. Davien

      Jezeli w ogóle jakies wysyłali to ukraińskimi AN-124 lub amerykańskimi C-17 i C-5 a nie słabym w porównaniu do choćby C-17 Ił-76:)

  3. Józek

    Pięknie wyglądają ....jak na lata minione ? A teraz modernizacja i już egzemplarze gotowe do dalszej służby wojskowej . Czy nam się to podoba że mimo sankcji i podobno biedy --- wojsko nadal utrzymuje tempo na jakie My w Polsce możemy tylko pomarzyć .... Nasza transformacja PO 89r. ---- dużo gorzej przebiegała ! Fakt ta tanksztela ( stacja - ropy i gazu ) ...przynosi każdego roku dochody i jest z czego czerpać ! My nie mamy aż takiego dobrodziejstwa --a jeszcze nas wysprzedano lub zlikwidowano w imię KAPITALIZMU ??? Ale też obszar jaki posiada jest kilkunasto krotnie większy od naszej Polski ..... MON - dziś ratuje jak tylko można by tę dysproporcję zniwelować , choć dobrze że należymy do NATO i taki parasol ochronny nad nami jest rozciągnięty a MY mamy czas powoli modernizować nasze wojsko jak i gospodarkę .... Oby tylko nikt nie przeszkadzał ????

    1. Wania

      Patrząc na ich potencjał w czasie zimnej wojny teraz Rosja to już tylko popłuczyny. Modernizować armię zaczęli, pierwszym osiągnięciem było odejscie od onuc. Nowych przełomowych konstrukcji w dużej ilości jednak nie mają. Su-57, Armata, bsl, rakiety hipersoniczne czy nowe generacje okrętów są w znikomych ilościach. Nowe generacje broni wysyłają do Syrii, gdzie sprzęt się szybko zużywa w warunkach pustynnych. Lotniskowca nie mają, nowych dużych okrętów nawodnych tez nie ma, nowe okręty podwodne to głównie stare Warszawianki bez AIP, czołgi to też stare zmodyfikowane teciaki, samoloty bombowe to wyciągnięte z hangaru stare części do TU-160 bo nowego nie są w stanie zaprojektować. Karabin podstawowy to stary akacz, który nareszcie jest na poziomie beryla. Polska z różnym skutkiem ale jednak modernizuje swoją armie.

Reklama