Reklama

Siły zbrojne

Piąty zmodernizowany MiG-29 już w Mińsku Mazowieckim

Zmodernizowany w WZL-2 samolot nr. 111 wrócił do Mińska - fot. Roman Nawrocki/DG RSZ
Zmodernizowany w WZL-2 samolot nr. 111 wrócił do Mińska - fot. Roman Nawrocki/DG RSZ

Do 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim powrócił piąty myśliwiec MiG-29 zmodernizowany przez Wojskowe Zakłady Lotnicze nr. 2 w Bydgoszczy. Do października 2014 roku procedurę ma przejść kolejnych 11 maszyn. 

Cztery poprzednie samoloty wyremontowano i doposażono w roku 2013. Modernizacja realizowana przez WZL-2 w Bydgoszczy obejmuje między innymi instalację dwuzakresowej radiostacji, ulepszonego systemu pozycjonowania i nowoczesnego komputera aerodynamicznego. 

Nowa awionika została wyposażona w szyny danych w standardzie MIL-Std-1553B, komputer misji umożliwiający planowanie przed akcją oraz analizę po locie. Najbardziej widoczną zmianą w kabinie jest zabudowa wskaźnika wielofunkcyjnego 5"x4". Umożliwia on przejrzyste zobrazowanie danych taktycznych, parametrów lotu oraz innych kluczowych informacji. 

Samoloty wyposażono też w inne modyfikacje a awionika o otwartej architekturze daje możliwość dalszego poszerzania możliwości tych maszyn. 

Umowa podpisana w sierpniu 2011 roku zakłada objęcie planem modernizacyjnym 13 samolotów jednomiejscowych MiG-29A i 3 maszyn dwumiejscowych MiG-29UB oraz szkolenie załóg i personelu, dostawy sprzętu i części zamiennych. Całkowita wartość kontraktu to 126 mln zł. Program realizowany jest we współpracy z  Israel Aerospace Industries, który jest dostawcą wyposażenia.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. mati

    mig 29 prwdziwy wojownik przygotwany do wojny totalnej zbedne mu jakies super zaplecze super czyste lotniska tak jak naszym f 16 pare bomb i niemaje jak wystartowac obecnie chyba 50% stnowi nas potencjal

    1. MW

      "Moja opinia o F-16 i MiG-29: na wojnę - F-16, dla przyjemności - MiG-29". Tak wypowiedział się pewien pilot MiG-29.

    2. Michał

      Migi maja większe wady, krótkie resusy. F-16 procentowo jest więcej jak Migów, a jeśli chodzi o awaryjność naszych konkretnych modeli to nawet Rosjanie mogą nam pozazdrościć.

  2. ryszard56

    wszystko ładnie ,tylko trzeba je wyposażyć w najnowsze rakiety różnego typu,i wtedy będzie ok,inaczej to nie maja żadnej wartości bojowej,pozdrawiam

  3. l4rsoN

    Ktoś wie jakim uzbrojeniem dysponują nasze MiG-i? Czy byłoby możliwe w ramach modernizacji zintegrowanie amerykańskiego lub europejskiego uzbrojenia do nich?

    1. fkldsfkls;kf;

      To jest pierwszy etap modernizacji . W trzecim etapie (jeśli do niego dojdzie) ma być zachodnie uzbrojenie .

    2. alo

      Ma rakiety dalekiego zasięgu R-27, które nie mają jakiegoś świetnego rekordu celności, a w wojnie w Erytrei w 1999 roku okazały się niemal całkowicie nieskuteczne. Ma poza tym rakiety krótkiego zasięgu naprowadzane termicznie, R-73, te są z kolei całkiem udane. Dzięki nim, celowaniu przez wyświetlacz nahełmowy i systemowi obserwacji w podczerwieni KOŁS, Mig-29 jest wciąż dość groźnym przeciwnikiem w walce na bliskim dystansie. Przeróbka na zachodnie uzbrojenie byłoby ciężką sprawą. Pociski naprowadzane radarowo, na przykład AIM-120 AMRAAM muszą być kompatybilne z radarem pokładowym samolotu. Gdybyśmy mieli własne samoloty AWACS/ EAW, problem ten można byłoby rozwiązać, instalując interfejs, umożliwiający otrzymywanie przez pocisk danych o celu poprzez Link-16, prosto z samolotu wczesnego ostrzegania. Rozwiązanie takie ma tą zaletę, że samolot po odpaleniu pocisków nie musi lecieć w stronę przeciwnika, narażając się na kontratak, tylko może na pełnym gazie wracać do domu. Zasięg radaru stacji wczesnego ostrzegania, np. Saab Eireye wynosi dla celu wielkości myśliwca ponad 350 kilometrów, więc pozostaje on poza zasięgiem broni przeciwnika, oczywiście poza pociskami typu AWACS -killer. Ale przed tymi, samoloty AWACS umieją się bronić. Pociski naprowadzane termicznie również muszą otrzymywać namiar z urządzeń celowniczych samolotu, na przykład w F-16 pociski AIM-9X są naprowadzane poprzez celownik nahełmowy JHMCS. Celownik nahełmowy Miga-29, Szczel-3UM, zapewne dałoby się zintegrować z tą bronią, ale nikt tego jeszcze nie próbował. Ogólnie Mig-29 to już wiekowa platforma bojowa, którą aby w pełni przystosować do wymogów współczesności, trzeba byłoby przebudować praktycznie od pustego płatowca. Silniki są w Migu dymiące, więc zdradzają pozycję samolotu w walce WVR, skuteczna powierzchnia odbicia radarowego jest spora - 5m2 ( F-16 - około metra), więc da się go dość wcześnie wykryć, samolot nie posiada komputerowego systemu sterowania FBW, więc utrzymanie żądanych parametrów lotu znacznie absorbuje uwagę pilota. Ergonomika kokpitu, która została podporządkowana kompatybilności z Migiem-23, tak aby do minimum ograniczyć szkolenie pilotów, również pozostawia wiele do życzenia. Tak jak wspomniałem, niedostatki Miga mogłoby ograniczyć posiadanie własnych samolotów wczesnego ostrzegania, które w istotny sposób poprawiłyby także możliwości naszych F-16, ale takie rozwiązanie nie mieści się w wizji obecnego MON-u.

  4. DARO

    a co z migami z Malborka? przecież wiadomo że szybko ich następcy nie nadlecą!!!

    1. yarosheck

      No właśnie. O następcach Su-22 oficjalnie Ministerstwo nic nie mówi, a o malborskich Migach również cicho. Czyli co mamy zostać z 48 f-16 i 16 zmodernizowanymi Migami? A pewnie reszta to drony, drony, oj jak my jesteśmy nowocześni...

    2. yarosheck

      No właśnie. O następcach Su-22 oficjalnie Ministerstwo nic nie mówi, a o malborskich Migach również cicho. Czyli co mamy zostać z 48 f-16 i 16 zmodernizowanymi Migami? A pewnie reszta to drony, drony, oj jak my jesteśmy nowocześni...