Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

PAS 17: Turecka wspólna platforma śmigłowcowa [FOTO]

Jedną z nielicznych nowości podczas Paris Air Show 2017 była prezentacja tureckiego śmigłowca TAI T625. Ta lekka maszyna wielozadaniowa jest o tyle interesująca, że powstała przy znacznym wykorzystaniu kluczowych komponentów, w tym układu napędowego, śmigłowca uderzeniowego T129 ATAK. Tym samym Turcja sięga po sprawdzone rozwiązania, polegające na ujednoliceniu nie całego śmigłowca, ale jego najważniejszych komponentów. 

  • Śmigłowiec TAI T625 prezentowany podczas Paris Air Show 2017. Fot. J. Sabak
    Śmigłowiec TAI T625 prezentowany podczas Paris Air Show 2017. Fot. J. Sabak
  • Kokpit TAI T625. Dobrze widoczne wielofunkcyjne ekrany dotykowe. Fot. J. Sabak
    Kokpit TAI T625. Dobrze widoczne wielofunkcyjne ekrany dotykowe. Fot. J. Sabak
  • TAI T625 prezentowany podczas Paris Air Show 2017 był wyposażony w 3 rzędy foteli dla pasażerów. Jeden (niewidoczny na zdjęciu) tyłem do kierunku lotu. Fot. J. Sabak
    TAI T625 prezentowany podczas Paris Air Show 2017 był wyposażony w 3 rzędy foteli dla pasażerów. Jeden (niewidoczny na zdjęciu) tyłem do kierunku lotu. Fot. J. Sabak
  • Śmigłowiec TAI T625 podczas Paris Air Show 2017. Fot. J. Sabak
    Śmigłowiec TAI T625 podczas Paris Air Show 2017. Fot. J. Sabak
  • Wnętrze kabiny TAI T625 w wersji VIP prezentowanej podczas Paris Air Show 2017. Fot. J. Sabak
    Wnętrze kabiny TAI T625 w wersji VIP prezentowanej podczas Paris Air Show 2017. Fot. J. Sabak
  • TAI T625, fot. A.Hładij/Defence24.pl
    TAI T625, fot. A.Hładij/Defence24.pl
  • TAI T625, fot. A.Hładij/Defence24.pl
    TAI T625, fot. A.Hładij/Defence24.pl

Paris Air Show 2017 był zagranicznym debiutem dla T625, który po raz pierwszy zaprezentowano zaledwie miesiąc wcześniej, podczas salonu przemysłu obronnego  IDEF 2017 w Ankarze. Śmigłowiec powstał siłami tureckiego przemysłu i w pierwszej kolejności ma trafić do krajowych odbiorców cywilnych i wojskowych. Jednocześnie jednak, jak poinformował reprezentujący programy śmigłowcowe TAI w Paryżu Metin Olcay, pojawiły się już zapytania od potencjalnych klientów zagranicznych. Ze strony tureckich sił zbrojnych spodziewana są, w pierwszej kolejności, zamówienia na wersję transportową oraz SAR. Również policja turecka potrzebuje lekkich śmigłowców do zadań transportowych i patrolowych. 

TAI T625, fot. A.Hładij/Defence24.pl

Lekki śmigłowiec wielozadaniowy L625

Projekt TAI T625 powstał, de facto, w odpowiedzi na zapotrzebowanie tureckich sił zbrojnych, potrzebujących zastąpić flotę przestarzałych maszyn Bell UH-1H i UH-1N, oraz wykorzystywane głównie w szkoleniu maszyny Agusta-Bell AB206. Część zadań UH-1H/N mają przejąć produkowane w kraju T-70 (licencyjne Sikorsky S-70 Black Hawk), jednak istnieje też zapotrzebowanie na lżejsze maszyny, zarówno w wojsku, jak i służbach mundurowych i ratowniczych.

Czytaj też: Turcy ujawniają śmigłowcowy kontrakt. "3,5 mld dolarów, 109 maszyn".

TAI T625 PAS17
Wnętrze kabiny TAI T625 w wersji VIP prezentowanej podczas Paris Air Show 2017. Fot. J. Sabak

Śmigłowiec lekki T625 ma maksymalną masę startową 6050 kg i zabiera do 12 pasażerów. W Paryżu zaprezentowano wariant właśnie wariant z 12 fotelami umieszczonymi w trzech rzędach w kabinie ładunkowej. Pokazano również pełnowymiarową makietę kabiny w wersji VIP, wyposażonej w cztery miejsca o podwyższonym komforcie, pokładowe systemy multimedialne, ekspres do kawy i chłodziarkę do napojów. Za kabiną, niezależnie od wersji, znajduje się przestrzeń ładunkowa objętości 1 m3 która jest dostępna zarówno z zewnątrz, jak i z kabiny.

Dostawcą awioniki jest turecki koncern Aselsan, ten sam który dostarcza ją do maszyn T129 ATAK oraz projektuje krajowy wariant wyposażenia kabiny pilotów dla licencyjnych Black Hawków. Prezentowana w Paryżu wersja kokpitu T625 była wyposażona w pełni cyfrową awionikę z czteroosiowym zdwojonym układem automatycznego pilota i otwartą architekturą. Każdy z pilotów miał do dyspozycji główny, „panoramiczny” wielofunkcyjny ekran dotykowy 8x20 cali oraz Touch Command Control Unit o powierzchni 8x10 cali. Układ wyświetlaczy jest ergonomiczny i bardzo czytelny, umożliwiający optymalizację zarówno do wykonywanego zadania, jak też osobistych preferencji pilota. Docelowo śmigłowiec ten ma być certyfikowany do lotów w dzień i w nocy, również bez widoczności ziemi, z jednym pilotem na pokładzie.

Czytaj też: Black Hawki z turecką awioniką.

TAI T625 PAS17
Kokpit TAI T625. Dobrze widoczne wielofunkcyjne ekrany dotykowe. Fot. J. Sabak

Ujednolicony napęd, początek rodziny śmigłowców

Kluczowa dla szybkiego rozwoju projektu T625 była decyzja o zastosowaniu układu napędowego pochodzącego ze śmigłowca T129 ATAK. W ten sposób uzyskano oszczędności w tempie prac i w kosztach. Układ przeniesienia mocy jest jednym z kluczowych i najbardziej kosztownych podzespołów maszyny, zarówno w fazie projektowania i budowy prototypu, jak i dalszej produkcji oraz eksploatacji. Zastosowano rozwiązania sprawdzone w śmigłowcu uderzeniowym, produkowanym już przez TAI i eksploatowanym w Turcji. Napęd stanowią dwa silniki T800 o mocy 1373 KM każdy, produkowane przez amerykańską firmę Light Helicopter Turbine Engine Company (LHTEC), będacej spółką joint venture koncernów Honeywell i Rolls-Royce. Jednak również w tym zakresie Turcy planują się uniezależnić i docelowo planowane jest użycie nowych jednostek napędowych, nad którymi pracuje koncern TUSAS Engine Industries (TEI).

W obecnej konfiguracji śmigłowiec ma osiągać pułap ponad 6 km, zasięg ponad 740 km i pozostawać w powietrzu nie mniej niż cztery godziny. Maksymalną prędkość oszacowano na 165 węzłów, czyli około 306 km/h. Pierwszy lot prototypu zaplanowano na wrzesień przyszłego roku, a do 2020 roku pierwsze śmigłowce seryjne mają trafić do służb mundurowych i sił zbrojnych Turcji.

TAI T625, fot. A.Hładij/Defence24.pl

Należy w tym miejscu podkreślić, że koncern TAI ma duże ambicje wejścia na światowe rynki śmigłowców z całą rodziną maszyn o masie od 3,5 tony do 10-12 ton. W 2018 roku mają się rozpocząć prace nad kolejną konstrukcją w kategorii lżejszej lub cięższej od T625, co zależne jest od oczekiwań potencjalnych nabywców.

T625  jest testem możliwości i szans tego projektu, gdyż celuje w półkę maszyn o masie około 6 ton, w której istnieje silna konkurencja ze strony konstrukcji o ugruntowanych markach, takimi jak postrzegany w wypowiedziach przedstawicieli TAI za głównego konkurenta Leonardo Helicopters AW139, czy UH-1Z. Jednocześnie o wiele bardziej zaawansowane niż T625 są konstrukcje takie jak Airbus Helicopters H160. Rynek pokaże, na ile Ankara jest w stanie walczyć o rynki zagraniczne, jednak z pewnością T625 ma zagwarantowaną przyszłość w krajowych służbach i siłach zbrojnych. TAI bardzo optymistycznie szacuje zapotrzebowanie na rynku wewnętrznym na 300 egzemplarzy i kolejne pół tysiąca dla odbiorców zagranicznych w ciągu najbliższych 15 lat.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama