Siły natychmiastowego reagowania NATO prowadzą na poligonach w Żaganiu i Świętoszowie szkolenie obejmujące wykonywanie zadań ogniowych. W działaniach biorą udział m.in. polscy czołgiści na Leopardach 2A4, żołnierze norwescy, niemieccy i holenderscy.
Po przemieszczeniu sił do rejonu ćwiczeń rozpoczęło się szkolenie taktyczne jednostki natychmiastowego reagowania, połączone z wykonywaniem zadań ogniowych. „Szpica” została wzmocniona m.in. przez polską kompanię czołgów Leopard 2A4, a także wydzielony pododdział batalionu Telemark, uzbrojony m.in. w bwp CV-9030N.
Działania wspierają, między innymi, polskie Wojska Specjalne i belgijskie pododdziały artylerii. Z kolei Czechy i Holandia wydzieliły do działań siły powietrznodesantowe. Ze strony Stanów Zjednoczonych w szkoleniu uczestniczą m.in. śmigłowce Black Hawk.
Noble Jump to pierwsze w historii szkolenie obejmujące przemieszczenie, działania taktyczne i wykonywanie ćwiczebnych strzelań sił natychmiastowego reagowania NATO (VJTF). Według dostępnych informacji w manewrach, które mają potrwać do 19 czerwca, bierze udział łącznie 2100 żołnierzy.
Gottard
Jak sobie poradzą na naszym terenie te norweskie IFV CV9030 skoro nie mają zdolności pływania?
Katarynka
Norwegowie nie konsultowali się z ekspertem Koziejem.
M1A1
Tak samo jak nasze nie posiadające możliwości pływania Leopardy.
vvv
Poprosza Polaków o zamianę na Bwp1 :)
vvv
mogliby zostawic pzf-3 albo wymienic sie 1:1 za komary :)