Reklama

Siły zbrojne

Fot. chor. Rafał Mniedło.

Ostre strzelanie „szpicy”

Siły natychmiastowego reagowania NATO prowadzą na poligonach w Żaganiu i Świętoszowie szkolenie obejmujące wykonywanie zadań ogniowych. W działaniach biorą udział m.in. polscy czołgiści na Leopardach 2A4, żołnierze norwescy, niemieccy i holenderscy.

Po przemieszczeniu sił do rejonu ćwiczeń rozpoczęło się szkolenie taktyczne jednostki natychmiastowego reagowania, połączone z wykonywaniem zadań ogniowych. „Szpica” została wzmocniona m.in. przez polską kompanię czołgów Leopard 2A4, a także wydzielony pododdział batalionu Telemark, uzbrojony m.in. w bwp CV-9030N.

Niemiecki żołnierz wykonuje strzelanie z granatnika Panzerfaust 3. Fot. Mass Communciation Specialist 1st Class Josh Keim/NATO.

Działania wspierają, między innymi, polskie Wojska Specjalne i belgijskie pododdziały artylerii. Z kolei Czechy i Holandia wydzieliły do działań siły powietrznodesantowe. Ze strony Stanów Zjednoczonych w szkoleniu uczestniczą m.in. śmigłowce Black Hawk.

Noble Jump to pierwsze w historii szkolenie obejmujące przemieszczenie, działania taktyczne i wykonywanie ćwiczebnych strzelań sił natychmiastowego reagowania NATO (VJTF). Według dostępnych informacji w manewrach, które mają potrwać do 19 czerwca, bierze udział łącznie 2100 żołnierzy.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Gottard

    Jak sobie poradzą na naszym terenie te norweskie IFV CV9030 skoro nie mają zdolności pływania?

    1. Katarynka

      Norwegowie nie konsultowali się z ekspertem Koziejem.

    2. M1A1

      Tak samo jak nasze nie posiadające możliwości pływania Leopardy.

    3. vvv

      Poprosza Polaków o zamianę na Bwp1 :)

  2. vvv

    mogliby zostawic pzf-3 albo wymienic sie 1:1 za komary :)

Reklama