Reklama

Siły zbrojne

Ostatnie Raki trafiły do 12. Brygady Zmechanizowanej

Autor. Paweł Bejda/X

Wiceminister obrony narodowej poinformował, że 12 BZ odebrała już komplet moździerzy samobieżnych Rak.

Raki w komplecie! Kolejna umowa nadzorowana przez Agencję uzbrojenia pomyślnie zrealizowana. 12 Brygada Zmechanizowana odebrała kompanijny moduł ogniowy moździerzy samobieżnych Rak. Cieszymy się, że nowoczesny sprzęt polskiej produkcji trafia do naszych żołnierzy” - napisał minister Paweł Bejda na X.

Czytaj też

M120 Rak to armatomoździerz samobieżny kalibru 120mm. Załogowy system wieżowy został osadzony na podwoziu KTO Rosomak. Korpus wieży wykonano z płyt z walcowanej stali. Bez dodatkowego opancerzenia moduł posiada osłonę balistyczną na poziomie 1 według normy STANAG 4569. Armatomoździerz jest ładowany odtylcowo. Jest też wyposażony w zmechanizowany układ zasilania w amunicję. Długość przewodu lufy o gładkim przewodzi wynosi 25 kalibrów.

W zależności od amunicji donośność wynosi od 8 do 12 km. Szybkostrzelność określa się na 6-8 strzałów na minutę. Zapas amunicji wynosi 46 nabojów, z czego 20 znajduje się w magazynie automatu ładowania. Do samoobrony służy uniwersalny karabin maszynowy UKM-2000 kalibru 7,62 mm.

Reklama
Reklama

Abramsy i K2 w Polsce, ofensywa w Syrii - Defence24Week 101

Komentarze (11)

  1. Przyszłość

    Tyko nie oddajcie ich Ukraińcom znow

  2. Essex

    Badziew za ciezkie pieniadze z zerowym zabezpieczeniem przeciw dronom, w zasadzie przy takim zadiegu to jednorazowa zabawka.

  3. WSK74PL

    Rak2 na Borsuku, to jest świetne uzupełnienie wyposażenia zmechu, do tego mógłby być niszczyciel czołgów z 120 mm, albo wyrzutnia pocisków typu Spike, np 6 sztuk w linii.

    1. Essex

      Rak powinien byc na tanim prostym nosniku jak to robia inni, w XXI wieku bron o tskim zasiegu to anachronizm. Jeszcze baz Asop, zagluszarki i papierowym pancerzu. Dno dna. Badziew.

    2. ginawa

      @essex, jak podwozie byś wprowadził w batalionach zmot na Rosomakach?

  4. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

    A ciekawe czy nowego Raka 2 dałoby się zamontować w wieżach resztek T-72, które posiadamy. Powstałby cięzko opancerzony możdzierz na gąsienicach. Jeśli zasięg byłby większy od PPK i mialby Szczerbca oraz granaty termobaryczne, to byłby zabójczy dla piechoty przeciwnika, nawet silnie okopanej.

    1. ginawa

      A jaki to rozwiazuje problem?

  5. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Druga generacja Raka - spełniająca jeszcze lepiej wymagania czołgu MGCS - czyli wymagania pola walki Ukrainy - powinna mieć umownego Rosomaka 2 z napędem hybrydowym, dla skoku mobilności taktycznej, a zwłaszcza operacyjnej [bo ta najbardziej liczy się na NASZYM teatrze wojny], z forsowaniem przeszkód wodnych po dnie, z kontrola sygnatury termicznej i akustycznej, dla zwiększenia DMC - konkretnie: z maksymalnym dopancerzeniem OD GÓRY - na wszelkiego rodzaju efektory "top-attack" - tu widziałbym od razu Pangolin i klatkę wieży. Oraz - ogień w ruchu - jak RCH155. A trzecia generacja Raka [jako super MGCS] winna mieć moździerz kalibru 127-155 mm - najlepiej zdwojony dla szybkostrzelności - z max zwiększonym zasięgiem - i być całkowicie zdronizowany=bezzałogowy. Wpięty od razu jako całościowe aktywo bojowe do sieciocentrycznego kompleksu C5ISTAR/EW-AI.

    1. skition

      W przypadku napędu hybrydowego bardziej istotna od oszczędności paliwa ,która też jest ważna , jest lepsza sygnatura termiczna i akustyczna silnika elektrycznego.

  6. bc

    Najważniejsza teraz skuteczna amunicja: kasetowa, laserowa APR i termobaryczna.

  7. Essex

    To teraz ten badziew na Ukrsine

    1. Nico44

      podobne do tego jak ty twierdzisz badziewia robi firma Patria Hägglunds Oy produkująca 2 lufowy 120 mm fińsko szwedzki moździerz Amos mający zasięg 10 km , wagę 4,445 kg który używa armia lądowa Finlandii , Firma ta opracowała lżejszą wersję moździerza Amos czyli moździerz Nemo mający kaliber 120mm, zasięg 10 kg wagę 1,900 kg i jest na wyposażeniu wojsk lądowych Arabii Saudyjskiej 36 Namo zainstalowanych na lav II, wojsk lądowych Słowenii w liczbie 24 zainstalowanych na patrii AMV , Szwecja 8 zamontowanych na cb2010 a zainteresowani są zakupem w dużych liczbach tym moździerzem są Czechy , Hiszpania , Niemcy , USA . i co badziew z Finlandii ale kupowany przez armie świata ...

    2. Zenek2

      odpowiadając w twoim stylu - to zrób lepszy.

  8. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    PRAWDZIWY wzrost wartości bojowej Raków - i to o dwa rzędy wielkości - nastąpi, JEŻELI: 1. dostaną amunicję PRECYZYJNĄ Szczerbiec 120 mm; 2. TOPAZ zepnie real-time Raki nie tylko z dronami rozpoznania [jak FlyEye], ale i z dronami POZYCJONOWANIA LASEROWEGO - jak nasze zeskalowane HAASTA, Gladius, Striker - z naszym lekkim podświetlaczem celów LPD-A 5 kg. Co ciekawe - TAKI Rak [zdolny do skutecznego zwalczania celów pierwszym pociskiem - w tym zwłaszcza celów mobilnych] - SPEŁNIA WYMAGANIA niemiecko-francuskiego "czołgu przyszłości" MGCS - wykrywania celów min 10 km i niszczenia celów min 8 km - wymagania zbudowane na bazie doświadczeń Ukrainy po 2022. Mówiąc krótko - TAKI Rak - byłby PRAWDZIWYM CZOŁGIEM na Ukrainę - natomiast obecne Abramsy, K2, Leo 2 - takich wymagań NIE SPEŁNIAJĄ - i DLATEGO są BEZWARTOŚCIOWE BOJOWO.

  9. losowynik

    A kiedy Rak-2? Dotychczasowy Rak: szybkostrzelność 6-8 wystrzałów, lufa 25 kalibrów (zasięg 8km starą amunicją, koło 10km z nową, może z gazogeneratorem 12km), zapas amunicji 46 nabojów z czego 20 w magazynie automatu. Nowa wieża Raka niższa, lufa 33 kalibry i większe cieśnienie (zasięg standardowy 13km, z gazogeneratorem będzie więcej), szybkostrzelność podawana różnie: albo 10-12 wystrzałów albo nawet 12-16 wystrzałów, ammo 20 w magazynie automatu, ale w kadłubie 48 pocisków (mamy więc 60 vs 48 w dotychczasowej wersji). Zredukowano też obsługę o jednego żołnierza. Do tego nowa wieża jest lżejsza (a Borsuk z nią ma pływać) i ma mieć silniejsze opancerzenie. My tego potrzebujemy dużo. Więcej niż teraz w kompaniach (a raczej półkompaniach) wsparcia. Prócz kompani wsparcia przydałyby się dodatkowe w plutonach wsparcia. Na wojnie w Ukranie czołgi strzelają pozahoryzontalnie i nie działają do przełamania jak czołgi. Tą robotę mogłyby więc lepiej robić Raki na gąskach.

    1. Był czas_3 dekady

      Popieram sugestie zakupu RAKa 2.

    2. ZMECHOL91

      Gazogenerator w granatach moździerzowych?? Naprawdę?? :) To nie amunicja do haubicy:)

    3. radziomb

      nowa wkiea od raka bedzie na podwoziu borsuka

  10. Kalrin

    Ciekawostka. Ukraińcy byli pod wrażeniem samej konstrukcji ale mieli problem z amunicją ze względu na zbyt mały zasięg, często gęsto mieli problem by znaleźć odpowiednie miejsce na prowadzenie bezpiecznego ognia i zmianę pozycji.

    1. bc

      Mieli też problemy z brakiem uwzględnienia przechyłu bocznego wozu przez system celowania. Ciężko znaleźć płaskie miejsce.

  11. AdSumus

    A się tak zapytam. Mamy jakieś rezerwy? To co wyjechało na Ukrainę, wróciło w postaci zamówienia?

    1. Był czas_3 dekady

      Wróci ale do naprawy na nasz koszt po działaniach zbrojnych.

Reklama