Reklama

Siły zbrojne

Od kolumn pancernych do ognia pośredniego. Jak zmieniała się walka czołgów na Ukrainie

Autor. Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine/ Facebook

Ogromne straty w rosyjskich czołgach, głównie w związkach taktycznych wojsk pancerno-zmechanizowanych - brygadach i dywizjach pancernych lub zmechanizowanych - w powiązaniu do szeroko zastosowanej przez Siły Zbrojne Ukrainy broni przeciwpancernej, mogły doprowadzić do błędnego wniosku, że czołgi odchodzą do lamusa. Nie bez powodu sześć miesięcy po wybuchu wojny, we wrześniu, analityk Rob Lee, napisał artykuł o tym, że czołgi nie stały się przeżytkiem na polu walki („The Tank Is Not Obsolete, and Other Observations About the Future of Combat”). Analizę tę Amerykanin opublikował na łamach portalu „War on The Rock” i udowadniał, w oparciu o wnioski z Górnego Karabachu i Ukrainy, że czołgi są nadal kluczowym narzędziem wojny.

Reklama

Jak zauważał Lee zastosowanie nowoczesnych systemów przeciwpancernych, jak np. Javelin, nie spowodowało, że czołgi stały się bezbronną ofiarą, podobnie jak nie stało się tak, w momencie pojawienia się na polu bitwy ppk 9M14 Malutka (AT-3 Sagger) w wojnie Yom Kippur. Mimo, że ppk nowej generacji są skuteczniejsze nie usunęły one czołgów na stałe z armii, jako sprzęt bezużyteczny - przeciwnie, tak jak podkreśla się ogromną role artylerii w wojnie rosyjsko-ukraińskiej, tak nadal czołgi ocenia się jako podstawowy oręż, nawet w małych ilościach decydujący nierzadko o przebiegu walki.

Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.

Reklama
Reklama