Obrona antydronowa z Danii dla amerykańskich żołnierzy

Autor. MyDefence
Duńska spółka MyDefence poinformowała o otrzymaniu największego w jej historii kontraktu na dostawę systemów wykrywania bezzałogowych statków powietrznych.
Ogłoszona pod koniec czerwca umowa ma wartość 26 mln dolarów, czyli nieco mniej niż 100 mln złotych. Zgodnie z komunikatem MyDefence dostarczy technologie przeznaczone do wykrywania i śledzenia szerokiego spektrum zagrożeń ze strony systemów dronowych. Będą one używane w ramach operacji U.S. Army, co pozwoli wzmocnić gotowość bojową.

Autor. MyDefence
Z treści komunikatu nie wynika wprost, jakie rozwiązania zostaną dostarczone amerykańskiej armii. Na dołączonych zdjęciach widać jednak przede wszystkim rozwiązania pozwalające na wykrywanie i zwalczanie dronów dla pojedynczych żołnierzy. To między innymi system wykrywania dronów Wingman (ang. Skrzydłowy). Proces ten odbywa się w oparciu o ich emisje elektromagnetyczne (np. ze środków łączności), a cały system może być zintegrowany z oprogramowaniem ATAK i waży 0,84 kg. Dostępne są też systemy zakłócające, zarówno dla pojedynczych żołnierzy, pojazdów jak i te służące do ochrony infrastruktury.
Dan Hermasen, prezes MyDefence stwierdził, że zakup przez wojska lądowe USA to dowód zaufania, także w zdolność dostarczania technologii sprawdzonej w warunkach bojowych „na skalę”, a spółka zamierza rozszerzać swoja obecność na rynku amerykańskim. Nowo mianowany szef spółki MyDefence North America William Ostrowski powiedział z kolei, że firma jest zobowiązana do długofalowej współpracy z sektorem obronnym USA i dostarczania systemów, które będą mogły dostosowywać się do szybkiego rozwoju zagrożeń.
Czytaj też
Obecnie MyDefence oddziały swoje siedziby w trzech państwach: Danii (gdzie znajduje się centrala firmy), w Stanach Zjednoczonych oraz na Ukrainie.
radziomb
wydali pełno kasy na systemy które nie działają to na drony na światłowodzie ?