Reklama

Siły zbrojne

Nowy okręt w stary sposób, czyli budowa wielozadaniowego okrętu B2M

W stoczni Piriou w Concarneau kończą się prace nad składaniem kadłuba pierwszego wielozadaniowego okrętu B2M (Bâtiment Multi-Mission). Co ciekawe, budowa omawianej jednostki pływającej z zewnątrz przypomina prace stoczniowe z poprzedniej epoki.

Kadłuby okrętów B2M są składane przez zakłady stoczniowe grupy Piriou w Concarneau w Bretanii w północno-zachodniej Francji. Jest to efekt zamówienia, jakie dyrekcja generalna do spraw uzbrojenia DGA (Direction Générale de l'Armement) złożyła w konsorcjum KERSHIP w grudniu 2013 r.

W stoczni Piriou zakończono składanie kadłuba pierwszego francuskiego okrętu wielozadaniowego B2M – fot. M.Dura

Kontrakt przewiduje zbudowanie trzech wielozadaniowych jednostek pływających dla sił morskich Francji - z opcją zwiększenia zamówienia w przyszłości o czwarty okręt.

KERSHIP czyli pomysł, jak budować tanie, „cywilne” okręty

Okręty wielozadaniowe B2M są budowane przez konsorcjum KERSHIP założone w 2013 r. przez koncern stoczniowy DCNS i grupę stoczniową Piriou. Połączono w tym przypadku doświadczenie w dostarczaniu szerokiej gamy okrętów (DCNS) z pięćdziesięcioletnią tradycją konstruowania jednostek pływających na rynek cywilny (Piriou).

Zadaniem KERSHIP ma być budowa okrętów o długości od 40 do 95 m, przeznaczonych do wykonywania zadań związanych z szeroko pojętym bezpieczeństwem morskim – bez misji typowo bojowych. Mogą to więc być również jednostki dla straży przybrzeżnej, służb celnych, czy instytutów badawczych.

Spawanie kadłuba pierwszego okrętu B2M – fot. M.Dura

Tradycyjny sposób budowania kadłuba stosowany w stoczni Piriou nie stanowi większego problemu, ponieważ mówimy o jednostkach pływających, gdzie standardy nie muszą być aż tak restrykcyjne, jak w przypadku typowych okrętów bojowych. Pozwala to znacznie ograniczyć nakłady na budowę, a poprzez zastosowanie systemów cywilnych – również koszty eksploatacji i późniejszej modernizacji.

Koncern DCNS będzie w programie B2M tylko poddostawcą niezbędnego wyposażenia „wojskowego” dla okrętu – w tym systemu łączności i dowodzenia (POLARIS) oraz będzie odpowiedzialny za jego wsparcie logistyczne przez przynajmniej sześć lat po zakończeniu budowy.

B2M – nowy okręt, nowe zadania

Wielozadaniowe jednostki B2M mają być odpowiedzialne za wykonywanie wszelkich „niebojowych” zadań związanych z bezpieczeństwem morskim na wodach wokół samej Francji i na francuskich terytoriach zamorskich. Mogą to być misje związane m.in. z patrolowaniem, ochroną wód terytorialnych i wyłącznej strefy ekonomicznej, ochroną rybołówstwa, zwalczaniem przemytu i piractwa, pomocą humanitarną, operacjami poszukiwawczo - ratowniczymi oraz zwalczaniem zanieczyszczeń.

Proces budowy kadłubów jednostek proponowanych przez KERSHIP nie jest taki sam, jak w stoczniach wojskowych – fot. M.Dura

Okręty B2M będą jednostkami o wyporności 2300 t, długości 65 m i szerokości 14 m, przygotowanymi do przebywania na morzu przez ponad 250 dni w roku. Stałą załogę ma stanowić tylko 20 marynarzy z możliwością zaokrętowania dodatkowych 40 osób do realizowania specjalistycznych misji (np. operacji wydobywczych z wykorzystaniem nurków).

Dziób okrętu B2M tuż przed jego połączeniem z kadłubem – fot. M.Dura

Dwa silniki diesla pozwalają na pływanie z maksymalną prędkością 13 w, natomiast zapas paliwa i żywności – na pływanie w zasięgu 5000 Mm (przy prędkości 12 w) przez ponad 30 dni. Na rufie zaprojektowano płaski pokład zadaniowy o powierzchni 300 m2, na którym będzie można umieścić do 6 dwudziestostopowych, standardowych kontenerów, pojazdy i jedną łódź abordażowo – inspekcyjną o długości 9 m (dwa RHIB-y o długości do 7 m mają być dodatkowo rozmieszczone na burtach). Okręt ma mieć również możliwość przyjmowania śmigłowca o wadze około 5 t.

Model okrętu wielozadaniowego B2M – fot. M.Dura

W załadunku i rozładunku pokładu misyjnego ma pomóc dźwig umieszczony na prawej burcie. Co ciekawe, na B2M zrezygnowano z budowy slipów rufowych proponowanych przez KERSHIP na okrętach patrolowych typu Gowind („L’Adroit”).

Nie będzie to okręt silnie uzbrojony. Przewiduje się na nim zastosowanie tylko 2 zdalnie sterowanych karabinów maszynowych (kalibru 7,62 lub 12,7 mm) oraz dwóch działek wodnych.

Co dalej z programem B2M?

Uroczystość położenia stępki pod pierwszy B2M odbyła się 28 maja br., ale budowa rozpoczęła się już miesiąc wcześniej. Główne prace stoczniowe nad kadłubem zostaną zakończone w październiku i wtedy zacznie się wyposażanie okrętu. Wodowanie pierwszego B2M zaplanowano na październik 2015 r., natomiast wprowadzenie do służby odbędzie się rok później.

Jednostka na co dzień ma stacjonować w porcie Numea (stolica Nowej Kaledonii). Drugi i trzeci okręt zostanie przekazany do Papeete (w Polinezji Francuskiej) i Fort-de-France (Martynika). Jeżeli zostanie zamówiona czwarta jednostka B2M, to będzie ona służyła bazując na wyspie Reunion.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Roman

    Współczesny kolonialny okręt zaopatrzeniowo-patrolowy! Takie będzie spełniał funkcje w departamentach zamorskich Francji. Zapomnieli tylko o jednej takiej jednostce dla St. Pierre et Miquelon.

Reklama