Siły zbrojne
Nowozelandzkie Kamany latają z rakietami Penguin
Śmigłowce SH-2G(I) Super Seasprite sił morskich Nowej Zelandii rozpoczęły loty z podwieszonymi rakietami przeciwokrętowymi typu Penguin Mk 2 Mod 7.
Pierwszy lot przeprowadzono 22 maja bieżącego roku w Stanach Zjednoczonych, na lotnisku zakładowym koncernu Kaman Aerospace w Connecticut. To następny krok na drodze do utrzymania możliwości bezpośredniego atakowania jednostek pływających przez nowozelandzkie śmigłowce pokładowe. Wcześniej wykorzystywały one do tego rodzaju zadań mniej skuteczne rakiety AGM-65D Maverick.
Nowa Zelandia wybrała pociski przeciwokrętowe Penguin w listopadzie 2013 r. Są one produkowane przez norweski koncern Kongsberg - ten sam, który dostarcza również rakiety NSM dla naszego Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego. Wybór był o tyle łatwy, że te same pociski (pod nazwą AGM-119) były już certyfikowane na śmigłowcach amerykańskiej marynarki wojennej: SH-2 Seasprite oraz Sikorsky S-70.
Penguin to pocisk działający na zasadzie „wystrzel i zapomnij”, naprowadzający się na źródło promieniowania termicznego. Rakieta waży 385 kg z czego 120 kg to głowica bojowa. Będzie ona na wyposażeniu 10 śmigłowców SH-2G(I), które mają zastąpić obecnie wykorzystywane w Nowej Zelandii helikoptery SH-2G. Kontrakt wartości 206 milionów dolarów przewiduje dostarczenie pierwszych czterech śmigłowców SH-2G(I) do końca 2014 r. a pozostałych do końca 2016 r.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie