Nowe możliwości Patriota dla Polski. USA ujawniają szczegóły

Zastępca szefa sztabu wojsk lądowych USA gen. James Mingus brał udział w dyskusji w amerykańskim Center for Strategic and International Studies. Został zapytany przez prowadzącego o rozwój zdolności w zakresie zestawów Patriot.

W odpowiedzi generał potwierdził, że jednostki Patriot „są najbardziej obciążonymi (zadaniami – red.) w całej US Army. Obecnie w strukturach wojsk lądowych USA jest 15 batalionów, z których jeden jest przyporządkowany do europejskiego dowództwa US Army (EUCOM), trzy – do dowództwa centralnego (CENTCOM), jeden przechodzi restrukturyzację, a pozostałe są w dyspozycji wojsk lądowych.

Generał stwierdził też, że jeden z batalionów (dywizjonów) Patriot był rozmieszczony w obszarze odpowiedzialności dowództwa CENTCOM przez ponad 500 dni. Nic więc dziwnego, że Amerykanie po dwóch latach wycofali swoje Patrioty z Rzeszowa i musiały je zastąpić jednostki niemieckie. Armia amerykańska zamierza zwiększać liczbę jednostek Patriot – do osiemnastu batalionów (każdy ma nominalnie cztery baterie bojowa, z radarem, jednostką kierowania ogniem i kilkoma wyrzutniami każda), a także utworzyć oddzielne jednostki do obrony wyspy Guam. Wsparciem dla jednostek Patriot ma być też nowy system IFPC (służący np. do zwalczania rakiet manewrujących pociskami Sidewinder).

Jednak „fundamentalną zmianę” zdaniem generała Mingusa, najpierw w jednostkach Patriot a następnie w innych jednostkach obrony powietrznej spowoduje wprowadzenie nowych radarów i nowych systemów zarządzania walką – LTAMDS i IBCS. „LTAMDS to nowy radar. Więc zamiast tego, co mamy dziś z radarami serii Q (….) Nowy LTAMDS to radar 360 stopni” – powiedział generał. Stwierdził też, że maksymalny zasięg i pułap działania radaru zwiększają się z 85 do 300 km (zarówno jeśli chodzi o pułap jak i zasięg).

W efekcie, w momencie gdy 15 batalionów Patriot, które posiada dziś US Army, otrzyma radary LTAMDS i system IBCS pozwalający na rozmieszczenie w formule rozproszonej, a nie w strukturze bateryjnej, będzie to potencjał odpowiadający trzydziestu batalionom.

Wypowiedź gen. Mingusa, który wcześniej mówił także o integracji obrony powietrznej z artylerią rakietową oraz współpracy z siłami powietrznymi to oficjalne potwierdzenie, że nowy radar systemu Patriot posiada dużo lepsze parametry od istniejących, sektorowych stacji. Z polskiego punktu widzenia jest to o tyle istotne, że system IBCS jest już wdrożony w ramach pierwszej fazy systemu Wisła (wraz z czterema jednostkami ogniowymi Patriot) oraz będzie wprowadzany wraz z drugą fazą i zestawem krótkiego zasięgu Narew. A polskie Patrioty wprowadzane w drugim etapie Wisły będą mieć właśnie radary LTAMDS, które Polska zakupiła w 2023 roku i jest ich pierwszym zagranicznym użytkownikiem. W 2025 roku radary LTAMDS weszły do produkcji, zainteresowane ich pozyskaniem są też Niemcy.