Reklama

Siły zbrojne

Nowa broń amerykańskich Apaczy

Fot. BAE Systems
Fot. BAE Systems

Armia amerykańska zamówiła partię kierowanych laserowo rakiet kalibru 70 mm BAE Systems Advanced Precision Kill Weapon System (APKWS). Pociski mają trafić do Iraku i Afganistanu, gdzie znajdą się na wyposażenie jednostek używających śmigłowców szturmowych AH-64 Apache. 

Armia amerykańska zamówiła partię kierowanych laserowo rakiet kalibru 70 mm BAE Systems Advanced Precision Kill Weapon System (APKWST). Pociski trafią na wyposażenie jednostek używających śmigłowców szturmowych AH-64 Apache, stacjonujących w Iraku i Afganistanie. Ponieważ APKWS może być integrowany z istniejącymi rakietami niekierowanymi systemu Hydra, broń ma trafić od razu na pole walki. Dla personelu armii amerykańskiej to pierwsza szansa zapoznania się z możliwościami tego systemu uzbrojenia, używanego dotychczas przez marynarkę wojenną i piechotę morską.

APKWS (Advanced Precision Kill Weapon System) to pociski naprowadzane półaktywnie laserowo, pierwotnie oparte na konstrukcji niekierowanych rakiet rodziny Hydra. Mogą powstawać przez integrację układów naprowadzania z już istniejącymi pociskami. Są wykorzystywane przez lotnictwo marynarki wojennej USA i Korpus Piechoty Morskiej od 2012 roku, gdzie znajdują się na uzbrojeniu śmigłowców AH-1, UH-1 i MH-60. Używano ich bojowo w Afganistanie. APKWS zaprojektowano jako broń „plug and play”, dzięki czemu jest on łatwy do zintegrowania z nowymi platformami. Rakiety, będące konwersję pocisków niekierowanych, są również znacznie tańsze od klasycznej amunicji kierowanej.

Poza siłami zbrojnymi USA APKWS zamówiły również Irak i Jordania, która planuje zintegrować je z maszynami wsparcia artyleryjskiego AC-235 oraz Liban, gdzie trafią na wyposażenie samolotów A-29 Super Tucano. Zainteresowanie konstrukcją wyraża także Australia, która testowała odpalanie rakiet z pokładu śmigłowca Tiger ARH. 

(AH)

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. paw

    Jak dotąd AS straciła 8 AH-64 , z czego 2 od Toczki,2 z MPSTAM , reszta od broni strzeleckiej dużego i małego kalibru. Co do Afganistanu, to mit, tak naprawdę nie miał wpływu na ZSRR pod względem strat. W zabitych to było 15000 , a w samolotach i śmigłowcach 333. Podobnym mitem była skuteczność Stingerów i rzekome zestrzelenie 1000 śmigłowców. Tak naprawdę ograniczyły działalność WWS na okres trzech miesięcy w 1986 do czasu opracowania nowej taktyki i środków przeciwdziałania. Tak dla porównania straty USA w Wietnamie to 52000 zabitych i 6500 samolotów i śmigłowców. Dla porównania w okresie interwencji afgańskiej , średnio rocznie przemysł ZSRR dostarczał siłom zbrojnym 1800 samolotów i śmigłowców. Dużo gorzej przedstawiało się to dla strony przeciwnej , interwencje kosztowały Afganistan 1,5mln zabitych , a Wietnam Północny 1-1,2mln. Tak dla miłośników OT , czyli kosynierów z AK-47 , jeżeli już ma być to na wzór niemiecki z okresu zimnej wojny.

    1. MW80

      Nie wnikając w liczby. Wojna w Afganistanie miała chyba jednak wpływ na Rosjan. Do dziś to pamiętają i raczej nie są dumni z wyników. Afganistan dla Rosjan jest jak Vietnam dla Amerykanów w obu przypadkach "imperia" się przeliczyły i w obu przypadkach była to tak naprawdę konfrontacja między nimi smymi, tyle że na obcym terenie i w znacznym stopniu obcymi rękoma.

    2. Killer

      "Tak dla porównania straty USA w Wietnamie to 52000 zabitych i 6500 samolotów i śmigłowców. Dla porównania w okresie interwencji afgańskiej , średnio rocznie przemysł ZSRR dostarczał siłom zbrojnym 1800 samolotów i śmigłowców." od razu widać, że rosyjskiemu matrixowi Pawce przysłali nowe teksty z Łubianki, tak dla jakiego porównania, przecież te dwa konflikty są nieporównywalne. Wojna w Wietnamie odnosi praktycznie do działań na terenie czterech państw DRW, Wietnamu Południowego, Laosu i Kambodży, a gdzie zaangażowane siły stron, gdzie ograniczenia polityczne w działaniach bojowych, problemy logistyczne związane z interwencją na innym kontynencie, jak można porównać straty w kampanii powietrznej nad DRW do strat lotnictwa Sowietów w Afganistanie, porównanie wpływu wojny na własną opinię publiczną. Tylko bezmyślny ruski troll może wypisywać takie bzdury nie mający nawet bladego pojęcia o obu konfliktach. Ale wypowiedzi towarzysza Pawki dotyczą tylko wybielania i polepszania wizerunku Rosji, oraz tworzenia ułudy, bajeczki o sprzedaży przez USA Europy Rosji z zamian za poparcie przeciwko Chinom.

  2. OnetowaPisanina

    Trzeba tylko aby ktoś podświetlał jeszcze te cele.

    1. vvv

      celownik ah-64 ma wskaznik laserowy wiec on sam moze sobie oznaczac cel i zamiast 30mm granatnika czy hellfire wystrzelic kierowane 70mm

  3. marek!

    juz znalazlem......juz myslalem, ze spadaja, odznacza z 10- 12 szt/ dziennie, a kolega pisze o jednym.....hmmmm.....i to jeszcze 2 gatunek....

  4. stara szkola CIA

    AH-64? Ładnie spadają w Jemenie...

    1. marek!

      Mozesz cos blizej ? nie bardzo mi sie chce szukac, bede wdzieczny !!!!!

    2. wolfgang

      Najlepiej to spadają ruskie Mi 24.... Gdzie nie poleci to spada... Już 30 lat temu w Afganistanie spadały jak muchy (Rosjanie przyznali się do 120 straconych, ale pewnie zaniżone...); spadały w Czeczenii, w Donbasie, w czasie wojny Iran - Irak, w czasie syryjskiej wojny domowej i konfliktu w Libanie, w Nikaragui Contras strącali je nawet zwykłą bronią ręczną. Padają jak muchy....

Reklama