Reklama

Siły zbrojne

Norwegia wybrała czołg przyszłości. Miliardy zostają w Europie

Leopard 2A7
Autor. Torbjørn Kjosvold/Forsvaret

Ministerstwo obrony Norwegii poinformowało, że wybrało czołg Leopard 2A7 w programie nowego czołgu podstawowego. Maszyny zostaną zakupione od niemieckiego koncernu KMW i dostarczone w latach 2026-2031.

Reklama

Zgodnie z komunikatem Norwegia ma kupić 54 czołgi w ramach zamówienia podstawowego i 18 w ramach opcji. Łączna wartość kontraktu jest niejawna, ale mieści się w kwocie 19,7 mld koron norweskich (ok. 8,4 mld PLN/1,8 mld euro) zatwierdzonej przez parlament Norwegii. Kwota umowy obejmuje jednak nie tylko czołgi, ale też szeroki pakiet wsparcia.

Reklama

W norweskim przetargu Leopard 2A7 rywalizował z południowokoreańskim K2NO. Z komunikatu resortu obrony wynika, że oba czołgi oceniono wysoko, a w ocenie uwzględniono też inne czynniki takie jak współpraca przemysłowa, wsparcie logistyczne i kooperacja bilateralna. Premier Jonas Gahr Støre podkreślił, że zakup Leopardów 2A7 zapewni interoperacyjność z bliskimi sąsiadami tego państwa, pozwoli też rozszerzyć współpracę z Niemcami.

Dziś Norwegia posiada około 50 Leopardów 2A4NO, z których 36 jest używanych operacyjnie. Ich modernizację wcześniej uznano za nieopłacalną.

Reklama

Artykuł będzie aktualizowany.

Reklama
Reklama

Komentarze (54)

  1. Al.S.

    Do komentatora poniżej. K2 ma 5 cm pancerza bocznego tylko na zewnętrznej ścianie magazynu/ sponsonu nad gąsienicami. Ale to ściana zewnętrzna, do tego dochodzi opancerzenie wanny kadłuba. Dla porównania, Leopard ma tam 45mm. Ten obszar jest zresztą standardowo dopancerzany kostkami ERA, podwajającymi stopień ochrony. Poniżej sponsonu K2 ma fartuch balistyczny, tworzący wraz z opancerzeniem wanny, pancerz warstwowy. Fartuch też można dodatkowo dopancerzać ERA. 50 mm grubości to w przypadku pancerza kompozytowego ekwiwalent 150-200 mm RHA. Zważywszy na ilość i jakość środków obserwacji, oraz dodatkowej ochrony soft-kill - radar milimetrowy, wykrywający wszelkie ukryte wyrzutnie ppk i wyrzutnie granatów zapewniających multispektralne maskowanie, ten poziom jest co najmniej wystarczający.

    1. RGB

      Al.S.. Według Damiana Ratki, który jest uznanym ekspertem w dziedzinie broni pancernej, K2 może zostać zniszczony przez armatę automatyczną 25 mm, z powodu słabego opancerzenia burt kadłuba. K2 musi się obawiać nie tylko ataków z boku, dodatkowo problemem jest tzw. łuk Whittakera, czyli obrona frontu w obrębie 66 stopni. K2 tego nie ma, czyli pierwszy lepszy T72 ustawiony pod kontem 30 stopni względem osi wzdłużnej K2, który trafi w jego burtę, niszczy czołg. Jest oficjalna informacja z MON że K2PL zostanie dopancerzony z boku, ale bez "znaczącego wzrostu masy". Ja bym się chciał dowiedzieć o jakie dopancerzenie MON-owi chodzi, bo wszyscy wiemy że opancerzenie waży, w przeciwnym razie czołgi ważyły by po 20 ton, a nie 70. Można znaleźć opinię że K2 jest zaprojektowany pod konkretną masę i nie da się zbyt wiele w tym względzie zmienić. Problem jest poważny i chciałbym się dowiedzieć jakie będzie jego rozwiązanie. Mówienie o radarach milimetrowych jest tylko odwracaniem uwagi.

    2. wert

      RBG@ konto jest w stanie wszystko zniszczyć. Wystarczy że jest odpowiednio zasobne w środki fiansowe. A poważniej: K2 nie jest czołgiem idealnym. Jest tym co JEST DOSTĘPNE i w miarę szybko zastąpi teciaki. Są dwa kraje potrafiące dostarczyć batalion rocznie. USA i Korea. To kończy dyskusję bo dalej jest bełkot i bicie piany.. USA nie chciały zrobić pełnego roleru teciakó. Prawdopodobnie pod naciskiem gebelsów którzy NIE chcą alternatywy dla SWOJEJ roli w sojuszu. Twierdzenie że czołg przeznaczony do walki na skanalizowanych kierunkach Mazur wyposażony w nowoczesne środki obserwacji da się podejść z boku BWP-owi jest co najmniej dyskusyjne i świadczy o znikomej wiedzy o taktyce. Dopancerzeniem może być Pangolin, w wersji cięzkiej 5 ton, lzejsza 3 tony

    3. RGB

      wert nie zrozumiałeś mnie. Moje pytanie dotyczy nie tych 180 K2, bo tu nie ma się nad czym zastanawiać, mają swoje mankamenty, ale tylko takie są dostępne, a jakieś mieć musimy. Moje pytanie dotyczy tych 800 K2 w drugiej kolejności. 3, albo 5 ton to "znaczące" doposażenie. Producent Pangolina wystosował niedawno jakieś oświadczenie, w którym deklarował że może wykonać pancerze reaktywne stropu K2, ale nawet się tam nie zająknął o opancerzeniu burt. Ustawienie K2 na kierunku mazurskim jest tylko wymyśloną na szybko ściemą MON-u. Dlaczego jakieś ruskie wojska pancerne miałyby przebijać się przez Mazury, skoro mają tysiące lekkich BWP-ów które mogą pokonać mazury na tysiącu kierunków - przecież wszystkie pływają. Mazury to nie teren do działań dla wojsk pancernych, ani ruskich, ani naszych.

  2. LMed

    To zadziwiające, że pomimo pierwotnej opinii MON o niewystarczających parametrach pancerza K2 ( szczególnie w powiązaniu z niezabezpieczonymi magazynami amunicji), powstałej w związku z tym koncepcji wozu K2PL, przygotowaniu przez producenta wersjii wozu ze wzmocnionym pancerzem pod przetarg norweski ( co nie rzuciło ich na kolana), powszechności głosów o konieczności zabezpieczenia boków dodatkowym pancerzem (w nowych, drogich czołgach - sic!), pojawiają się głosy w stylu : poziom ochrony jest " co najmniej wystarczajacy ".

    1. wert

      K2 bije na głowę wysłane na UKR teciaki, Trudno zrozumieć że czołgi nie stoją na półkach w sklepach wędkarskich a budowa zakładu trwa LATA! Korea to najszybsze uzupełnienie wysłanego sprzetu do tego wytrącenie jankesom monopolu z ręki. Jak będzie Abrams z bolw panels też będziesz wył że z "pustyni". i tylko Leo jest The Best. Drobny jurgieltnik do tego ignorant mającym gdzieś WP. Racjonalna dyskusja na argumenty z takim osobnikiem jest bezcelowa więc brejzol dalej do woli. Oczekiwałbym POdania cennika. Ile za pjedyńcze szczeknięcie, ile za ujadanie, ile za wycie POłączone z tetralnym skowytem?

    2. LMed

      Zamiast się irytować i próbować obrażać w kabaretowym stylu, proponuję ci wert poczytać sobie swoje posty na temat niedostatków K2 oraz oferty na niego z okresu pierwszego podejścia azjatów do naszego rynku. Życzę dużo zdrowia i spokoju wewnętrznego..

    3. wert

      Polska potrzebuje nowoczesnego uzbrojenie na cito. Ostatni cykl zbrojeniowy zrobiono za jaruzela POtem sprzedajne "żondzące" już tylko likwidowały co się dało głosząc Koniec Hstrorii i brak zagrożenie przez 20 lat. W przeddzień Majdanu i po Monachium putina i Gruzji. Ich wielbiciele o niezbyt dużych rozumkach biją brawo i leją krokodyle łzy , HiPOkryci i obłudnicy szpikowani jurgieltem niczym szynka czosnkiem którzy bez zmrużenia oka uwalili SAH na Kalinie. Tyle. Do prowadzenia wojny potrzeba 3 rzeczy: KASY KASY KASY. 8 lat POprzedników to 53 mld więcej w budżecie, 6 lat następnych (z mniejszą inflacją!) to 206 mld. ZAROBILI? Dzisiaj w jeden rok tyle ile te ciemniaki w 8 lat

  3. RGB

    Przecieki że Leoparrd 2 A7 bije K2 w większości konkurencji docierały już od jakiegoś czasu. Jak jest naprawdę wkrótce się dowiemy, bo szczegółowe wyniki na pewno wypłyną. Przetarg odbył się tak jak odbyć się powinien, czyli według przyjętych na takie okoliczności procedur., dlatego szczegółowe uzasadnienie wyboru na pewno będzie merytoryczne. Co ciekawe Koreańczycy proponowali Norwegom nie tylko to co proponowali nam, czyli montownię, z częściowo własną produkcją produkcją, ale też przebudowanie czołgu, tak żeby dało się go dopancerzyć. Niestety od jakiegoś czasu, nam już tego nie proponują. Za wcześnie żeby się wypowiadać na temat umowy, bo nie znamy szczegółów. Możliwe że Niemcy w ramach kontraktu zaproponowali Norwegom jakiś wielki pakiet części, modernizacje starych Leo, albo jeszcze coś innego Dowiemy się prędzej, czy później, ale bardziej bałbym się o nasze umiejętności negocjacyjne niż Norwegów. W końcu zanim kupili postanowili produkt przetestować.

  4. Key

    180 czołgów k2 wraz z wozami towarzyszącymi to 3,37 mld $ (17,7 mln $/szt plus4,3 mln$ VAT, razem około 22 mln $/szt), 250 Abrams m1a2 wraz z wozami towarzyszącymi i zapasem amunicji to 4,75 mld $ (19 mln $/szt plus 4,4 mln $ VAT, razem 23,4 mln $/szt). Leopard 2a7 dla Norwegii 54 szt za 1,8 mld euro to 33,3 mln euro za sztukę, a ile wynosi i gdzie w tym VAT. To Norwedzy mają problem z elitami którzy kupują piekielnie drogi czołg z terminem na wielkiego dygdy. Gdyby nawet kupili że 150 -200 czołgów aby obniżyć cenę, to pewnie spadnie nie więcej jak o 10-15% i to max czyli do jakiś 27-30 mln euro/ szt, termin dostaw to pewnie 2050 rok. Radziłbym wstrzymać się z komentami o rzekomych kopertach dla naszych polityków przypodpisywaniu umów na czołgi. To raczej Norwegowie powinni zbadać cały proces u siebie. No ale kto bogatemu zabroni. Wszystkie dane o kontraktach dostępne są na defence24.

  5. easyrider

    No współpracę z Niemcami mają świetnie dograną. W czasie wojny masowo kolaborowali z III Rzeszą i nie zmienia tego faktu stworzenie maleńkiego ruchu oporu. Raczej już nie znajdą weteranów z dywizji pancernej Wiking ale tak czy inaczej tradycję wykorzystania niemieckiego sprzętu pancernego mają.

    1. kaczkodan

      No cóż, my współpracę z Niemcami też mieliśmy świetnie dograną. Może nie po dobroci, ale cały przemysł hulał kilka razy sprawniej niż przed wojną, a do Wehrmachtu powołano prawie milion przedwojennych obywateli RP. Stworzenie wielkiego ruchu oporu którego największym dokonaniem było zrujnowanie własnej stolicy i potem wojna domowa przeciwko wspieranym przez największą armię lądową świata władzom tego faktu nie zmienia. Należy szanować realizm polityczny innych narodów, a nie wyśmiewać. Norwedzy i Czesi jakoś lepiej wyszli na tej wojnie od nas właśnie dzięki realizmowi elit.

  6. Ahmed Kaczynsky

    To że czas dostawy Leopardów wynosi dla nowych kontraktów od 4 do 8 lat wynika zapewne z faktu że są to beznadziejne i drogie czołgi i dlatego jest na nie tak dużo zamówień. Nalezy przy tym jednocześnie pamiętać że zarówno Rheinmetall jak i KMW mają przecież jeszcze dziesiątki innych aktualnie realizowanych kontaktów kontaktów zarówno na produkcję kołowego czy gąsienicowego uzbrojenia, jak i na pojazdy zaplecza, mobilne mosty czy kabiny opancerzone do ciężarówek Man, Mercedes, Scania i Iveco. Zaś wspaniałe koreańskie K2 można zakupić praktycznie prosto z półki bo wojskowi się nie znają i wolą ten niemiecki szmelc zamiast ich świetnej koreańskiej podróby wspartej walizką zielonych przekonywujących argumentów :-)

  7. Konchi

    Nad czym się tu napinacie w komentarzach? Za 100 sztuk 2a7 Norwegia zapłaciłaby tyle, ile my za 250 Abramów. Z terminami realizacji 250 sztuk czekalibyśmy do 2040.

  8. grzybek

    K2NO nie spełnia żadnych wymagań Norwegów? nie szkodzi. Polacy o tak zadowoleni. Nowa gwiazda YT pochwaliła dobry wybór , ostatnio czapkowała wszystkiemu co kupowane i organizowane i szast prast jest robota w PGZ. Tymczasem tego czołgu praktycznie nikt nie chce. Czemu? Czemu wszyscy chcą Leony mimo tego sk..synstwa jakie Niemcy ostatnio urządzają Ukrainie? Czemu? Bo jak zwykle zdecydowały antyniemieckie fobie Zoliborskiego Cezara. I to całe wyjaśnienie Do tego wymyślili FA50 za polonizacje którego zapłacimy ekstra bo do niczego innego jak do zestrzeliwania Shahedów w locie to to się za bardzo nie nadaje.

    1. Hubert

      Ależ absurd. To że Norwegia kupuje niemiecki czołg nie oznacza, że jakiekolwiek inne państwo także ma kupić niemiecki czołg. My kupujemy K2 ponieważ jest to nowoczesny, dobry czołg, który produkowany będzie przez PGZ dla Wojska Polskiego.

  9. Andybuba

    K2 lżejsze to dla nas lepsze. Amerykanie robili kiedyś badania nośności gruntu w Polsce. Wyszło że Abrams (Leo waży podobnie) w pn-wsch Polsce kopie się na wielu terenach. W Norwegii nie mają tego problemu. Jest okazja teraz zbijać cenę na nasze K2. Na razie to trzeba inwestować w coś taniego jak Pirat, ale w potężnych ilosciach. Zagonów pancernych raczej nie będziemy ćwiczyć.

    1. Pitbull

      Według Damiana Radku z tego portalu K2 ma po bokach tylko 5 centymetrowy pancerz, którego przebija nawet 25 mm pocisk. Czyli bez dopancerzenia boków ten czołg nie powinien być sprowadzany do Polski.

    2. Pitbull

      Andybuda nacisk na grunt K2 jest mniej więcej taki sam jak Abramsa ponieważ powierzchnia gąsienic w Abramsie jest wieksza bo ma o jedna pare kół więcej niz K2. I w tym jest cały szkopuł dopancerzenia K2 bez dołożenia dodatkowej pary kół: po prostu będzie grząsl w błocie. To tak jakbyś wyszedł na pole w szpilkach i dziwił sie, ze gruby chłop w gumofilcach sie nie zapada, a ty nie możesz wyjść z błota. Pamiętaj , ze nacisk na powierzchnie to waga/powierzchnia.

  10. RAF

    Norwegia wykazala sie krotkowzrocznoscia uzalezniajac sie militarnie od panstwa, ktore blisko wspolpracuje z Rosja. Na szczescie my tego bledu po raz kolejny nie popelnilismy. Leosie caly czas odbijaja sie nam czkawka.

    1. AndK

      A Korea jest wg Ciebie lepszym kierunkiem? Państwo z którego statek płynie miesiąc. (pod warunkiem że kanał Sueski jest drożny) Jakoś Koreańczycy nie rwą się do pomocy Ukrainie przysłali trochę Chełmów i pomocy humanitarnej i na tym koniec jak poszła plotka że przyślą broń i Ławrow ich zrugał to w te pędy dementowali tą informację. Jestem pewien że jeśli Rosja coś zacznie kombinować z Polską to zacznie od zabezpieczenia się by z Korei nie dotarł do nas żaden transport.. Jak to zrobić? Prosto, wystarczy poprosić Kima by zrobił dym na linii demarkacyjnej i zaproponować Seulowi spokój w zamian za drobną przysługę. Kto by się przejmował jakąś tam Polską na drugim końcu świata gdy Seulowi zagraża prawie 10 tys luf artylerii.

    2. Jan24

      100/100 Norwegowie zakochani w Tym co niemieckie. Tak było i jest.

    3. Pitbull

      @AndK dokładnie tak jest. Korea, pomimo nacisków USA na razie nie wysłała żadnej broni naUkraine. Nawet odmówili wysłania postsowieckich czołgów, które kiedyś dostali w ramach jakiegoś dealu.

  11. Smiley Wink

    3-1. Ponieważ Niemcy niedawno zdecydowały się na zakup F35, jest wysoce prawdopodobne, że zaproponowały zakup JSM Norwegii. 3-2. Hyundai Rotem Korea skupia się na rozwoju K2PL i negocjacjach umów ramowych z Polską, która ma dużo zakupów i współpracy, zamiast norweskiego K2NO, które ma mało zakupów.

    1. LMed

      Nie ma wątpliwości kolego z Azji, że Polska to wyjątkowy klient. Dlaczego piszesz o negocjacjach umów ramowych? Te już mamy raczej klepnięte. Porą na konkrety.

  12. Smiley Wink

    4. Korea koncentruje się na podpisaniu kontraktu z przebywającym w lutym z wizytą w Korei prezydentem Rumunii (przewidywane do 500 jednostek K2). 5. Norwegia zwróciła się do koreańskiej firmy Hanwha o dodatkowe negocjacje w sprawie K9. 6. Według plotek K9, który ma być dostarczony do Polski w przyszłym roku, ma być wersją K1A2, a prototyp K2PL zostanie zaprezentowany na wystawie Korea Defence Industry Exhibition pod koniec tego roku.

    1. Stefan1

      I to jest maraton informacyjny. Wie, to pisze.

  13. Cyber Will

    50 sztuk i 8 lat czekania - to jest "reklama" producenta. Wybór Norwegii wynika stąd że tych czołgów nie potrzebują wiele a już mają Leopardy. Poza tym (nie wiadomo czemu?) nadal uważają Niemcy - sojusznika Moskwy - za godnego zaufania partnera. . Ich wybór, natomiast dla nas oferta koreańska (czy też szeroka WSPÓŁPRACA z Koreą) jest bardziej sensowna i PERSPEKTYWICZNA. Przy polskich potrzebach (1000-1500) czołgów Polska musi produkować je u siebie (i mając prawa takie jak do Kraba) dlatego w porównaniu z Norwegią to zupełnie inna liga.

    1. mick8791

      Jak nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz to się nie odzywaj. Nie wiesz na kiedy Norwegia potrzebuje nowe czołgi i jakie mają na nie zabezpieczone finansowanie, a od tego również zależą terminy dostaw! Wybór Norwegii wynika stąd, że w przeciwieństwie do nas przeprowadzili testy obu konstrukcji oraz rzetelne postępowanie przetargowe! Facet jaka szeroka współpraca z Koreą? Kpisz czy o drogę pytasz? Tak dla otrzeźwienia - WSZYSTKO co w ciągu ostatnich kilku miesięcy zakontraktowaliśmy w Korei to będą zakupy z półki, a całościową produkcja odbywać się będzie w Korei! Nic innego, produkowanego w Polsce u nich nie kupiliśmy. Zadam więc pytanie jeszcze raz - o jakiej kooperacji z Koreą tutaj piszesz?

    2. Key

      Oczywiście wszystko wiesz najlepiej bo przez tydzień pod łóżkiem Błaszczaka leżałeś i podsłuchiwałeś.

    3. Stefan1

      Mick, uważasz, że My nie przeprowadzimy porządnych testów porównawczych, mając do dyspozycji "nowe" 10 K2 i od lat Leo2A5? Uważasz, że Norwegowie nie mają zabezpieczenia finansowego, gdy cała prawie Europa kupuje od nich gaz? Czyli dwa główne argumenty ci wypadają.

  14. Frihet

    Wybór Norwegów prosty. Syndrom sztokholmski (po Narviku) ma się dobrze.

  15. Smiley Wink

    3. Korea Południowa ma pociski Taurus i własną platformę rakietową i już rozwija pociski hipersoniczne i potrzebuje F35 Block 4 do wystrzeliwania pocisków JSM. Koreański F35 to blok 3 i może być używany po przyszłych ulepszeniach, takich jak uzbrojone włócznie. Planuje się poprawę po wprowadzeniu dodatkowych ilości (20 odrzutowców). Oczekuje się, że F 35 zostanie wprowadzony w przyszłym roku, a dostawa spodziewana jest w 2028 roku. Negocjacje między Koreą a Norwegią były trudne, ponieważ JSM nie był pilny i nie było platformy, z której można by korzystać, nawet gdyby została zakupiona.

  16. Smiley Wink

    1. K2 został oceniony wyżej niż Leo we wszystkich aspektach, w tym sile ognia (penetracja i odpychanie), zwrotności, teście odporności na zimno i innych właściwościach środowiskowych. 2. Norwegia wystąpiła o zakup rakiet JSM z Korei Południowej jako handel offsetowy o wartości ok. 2 bln wonów (ok. 1,64 mld dolarów). 2-1. Norwegia wysłała oficjalne pismo do Korei Południowej, w którym stwierdziła, że wybrała Lwa ze względów politycznych i wzajemnej współpracy z Niemcami.

  17. rwd

    Produkcja 1000 czołgów zajmie więcej niż 10 lat, a jeszcze nic w tym kierunku nie zrobiono, obawiam się, że K2 będą wytwarzane wyłącznie w Korei, my nie jesteśmy do takiej inwestycji przygotowani. Kupimy 200-300 szt. K2 i przygoda z Koreą na tym się zakończy. 300 szt. K2 dołączy do 200 szt. Leopardów 2 i 300 szt. Abramsów i tak już zostanie po wsze czasy.

  18. szczebelek

    Ten artykuł rozwiewa wszystkie legendy po pierwsze za 180 K2 płacimy 3,3 mld dolarów, więc jak ten czołg może być droższy za sztukę skoro za 2 mld euro Norwegia pozyskuje 54 sztuki Leo2a7 mniej niż 1/3 tego co zamówiliśmy? Za 366 Abramsów licząc obie umowy 6,5 mld dolarów skąd teza, że wybranie niemieckiego czołgu byłoby najtańsze. Żeby pozyskać 180 leosi trzeba dać 6,5 mld euro, a 350 sztuk to koszt ponad 10 mld euro. Po drugie w artykule jest napisane, że oba czołgi dostały wysokie oceny, więc dlaczego wnioskiem w komentarzu jest teza o przebiciu pancerza K2? Po trzecie czas dostaw K2 180 w 4 lata, Abrams 366 w 4 lata, Leo2a7 54 w 8 lat. Jeśli pod uwagę brali współpracę to kupując wcześniej Leo1, a potem Leo2a4NO to Niemcy nie mieli czego się bać, bo swoich opłacili wystarczyło by norweski przemysł odmówił serwisu K2....

    1. baltazar

      Człowieku w takich kontraktach zawarte są szkolenia ,remonty na lata,dostawy części i amunicja,koszt samych czołgów to może 20 procent kontraktu,jeżeli nie znasz dokładnych danych to po co się produkujesz który jest tańszy a który droższy.Co do niemieckich mocy produkcyjnych to człowieku chyba nie znasz potęgi niemieckiej gospodarki,moce mogą zwiększyć bardzo szybko nie w latach jak piszesz wielki znawców,tylko nie będą tego robić dla 50 sztuk.

    2. RAF

      baltazar@ Tak, tak bo nam to sprzedaja K2 bez szkolen, czesci itd. Nie musisz tak slepo bronic niemieckich kontraktow, to niepowazne. A zachwyty nad niemiecka gospodarka oparta na pasozytniczym wykorzystywaniu innych sa zalosne i swiadcza o kompleksach.

    3. Mlody12345

      Podstawowym błędem wypowiadaniu się o norweskim kontakcie jest brak jakiejkolwiek wiedzy o kontrakcie. Jeżeli Norwegom to pasuje to nic nam do tego, myślę że jedyną różnicą między nami a Norwegami jest to, że oni wiedzą za co płacą 😅.

  19. RAF

    Jak zwykle gdy mowa o Niemczech to odzywaja sie slepi klakierzy wszystkiego co robia nasi zachodni sasiedzi bez wzgledu na to co to jest. Jesli bedzie mowa mowa o Abramsach to tez beda twierdzic, ze sa gorsze od Leopardow i zadne argumenty ich nie przekonaja.

    1. Macorr

      Ale też ludzie którzy uważają ze wszystko co idzie od zachodniego sąsiada jest pułapką. W tej przestrzeni nie ma niestety miejsce na solidna poparta argumentami dyskusje....

  20. Wuc Naczelny

    Naloży się cieszyć, bo nasze bezpieczeństwo wisi teraz na koreańskich mocach produkctyjnych. Postanowili się z nami nie licytiować i całe szczęście bo kasy mają jak lodu.

  21. RAF

    Za rok Polska bedzie posiadac tyle K2 co Norwegia nowych Leo w latach 30ych....I to jest jeden z wielu powodow (choc nie najwazniejszy) dlaczego nie wybralismy niemieckiej manufaktury.

    1. LOUT

      Norwegia zamierza posiadać tyle czołgów ile zamówiła, obojętnie czy z Korei czy z niemiec a Polska setki chce miec i dobrze, jeżeli tak uważają dowódcy - gorzej, jak tylko politycy mający w DNA germanofobię!

    2. Phenom

      LOUT ty tak na serio? Germanofobię? Trzeba trochę pomyśleć a nie pisać takie głupoty. Przy obecnych "mocach" produkcyjnych Polska czekałaby na niemieckie czołgi długie lata. Nie mówiąc już o pełnej zależności od niemiec bo transfer technologi pozostałby w sferze marzeń.

    3. Mireq

      To nie fobia ale wiedza.

  22. LMed

    No cóż, K2 normalnie jest bez szans, przecież to wiadomo. Może fanatycy azjatyckiego cudu się lekko otrząsną i wrócą na ziemię?

    1. Kontrapara

      Na ruskie 50 letnie łupy wystarczy.

    2. RAF

      LMed@ Nic bardziej mylnego nie mogles powiedziec. W dodatku K2 bedzie produkowany w Polsce, na co nigdy bysmy nie mogli liczyc w przypadku Leo.

    3. LMed

      No cóż RAF, rzeczywiście krążą legendy o produkcji K2 w kraju. Tylko te prosto z Korei mogą być tańsze dużo, nie obawiasz się? No i te tysiące czołgów są potrzebne na przedwczoraj, no nie?

  23. wert

    bardzo dobra wiadomość dla nas i właśnie negocjowanych z nimi umów bo Koreańczycy nie powinni się czuć zbyt pewnie w EU. Polska pierwsze 12 szt K-2 już otrzymała Norwegowie na pierwsze zaczekaja 4 lata. Oni chyba mogą

    1. PGR

      Co to zmienia? Przecież geniusze umowy ramowe na dostawę sprzętu juz podpisali, negocjowane jest co w ramach offsetu trafi do nas.

    2. LMed

      Ile to trzeba się nakręcić żeby porażkę przedstawiać jako zwycięstwo., hehe. No cóż, robota taka.

    3. RAF

      wert@ Tez tak uwazam

  24. RAF

    K2 po dopancerzeniu bokow jest pod kazdym wzgledem lepszy badz porownywalny z Leo i zadne zaklinanie rzeczywistosci tego nie zmieni.

    1. bmc3i

      Gdyby tylko nie te latające wierze koreańskich czolgów z powodu umieszczenia amunicji w przedziale załogi, nie prawdaż? A na dopancerzenie boków polski mon nie bardzo chce sie zgodzić nie zgadzając sie na dodatkowe koło...

  25. Key

    Niemcy mają niesamowity rozmach. 54 czołgi w 9 lat. My na 200 pewnie byśmy czekali do 2100 roku

    1. LOUT

      Te wasze dziecinne argumenty i cała germanofobia to tak powaznie?? Co drugi komentarz pod artykułem to zero merytorycznego wkładu w dyskusje, tylko dziecinanda! Jeżeli Polska zamówiłaby te 500,800 czy ile tam czołgów w Niemczech to by oczywiście dostała szybciej, niz te małe zamówienia na Leo, które teraz są! Niemcy sami z siebie nie mają zamiaru produkować więcej Leopardów, ponieważ zamierzają ruszyć z produkcją czołgu całkiem innej generacji za 10 lat i im nowe leopardy do niczego nie są potrzebne! Do tego czasu powoli te co są najpierw do A7 Upgradują a jak skonczą to do A*, żeby służyły do końca lat 2030tych - taki plan rozpisany mają. Wie to Norwegia, wiedzą Węgry i każdy inny kraj i zamawiają z takimi dostawami ala manufaktura, bo chcą znakomity sprzęt a nie hurtem papierowe tygrysy z Korei!

    2. RAF

      Key@ Na pewno z 1000 dla naszej armii do konca wieku by nie zdazyli.

    3. LMed

      RAF, bajki o koncu wieku to ku pokrzepieniu serc prawdziwych Polaków serwujesz pewnie. No i jakie 1000 czołgów chlopie. To przecież szlachetna patriotyczna legenda podniosła.