Reklama

Siły zbrojne

Nigeria: Mi-35 tropią terrorystów z Boko Haram

Fot. www.facebook.com/hqnigerianairforce
Fot. www.facebook.com/hqnigerianairforce

Wojsko nigeryjskie stara się cały czasu utrzymywać nacisk na terrorystów z Boko Haram. W tym celu prowadzone są chociażby operacje polegające na zwiększonej ilości uderzeń z powietrza na cele infrastruktury lub kolumny pojazdów wykorzystywane na co dzień przez terrorystów. Obecnie tamtejsze siły zbrojne pochwaliły się materiałem ukazującym zastosowanie rosyjskich śmigłowców uderzeniowych.

Siły zbrojne Nigerii pochwaliły się użyciem bojowym śmigłowców uderzeniowych Mi-35M. Maszyny rosyjskiej produkcji miały być wykorzystane w trakcie walk z terrorystami należącymi do organizacji Boko Haram. W udostępnionym materiale widać ostrzał konwoju złożonego z samochodów osobowych, który miał być zaatakowany w rejonie miejscowości Ajiri, znajdującej się w stanie Borno. Siedem pojazdów miało być wykorzystanych do próby przerzucenia przez terrorystów broni. Nigeryjskie śmigłowce uderzeniowe brały udział w działaniach składających się na operację Lafiya Dole.

Nigeria jest jednym z użytkowników rosyjskich maszyn Mi-35, a wspomniane statki powietrzne są częstokroć wykorzystywane do prowadzenia ataków, wsparcia działań lądowych własnych wojsk i przerzutu desantu w rejonach silnej aktywności terrorystów. Mi-35M należy do rodziny Mi-24. Wersja ta produkowana jest od 2005 roku i stanowi modernizację śmigłowca Mi-24W. Jest zdolna do transportu do ośmiu żołnierzy z wyposażeniem lub do 1500 ładunku na pokładzie. Zewnętrznie jest zdolna do przenoszenia silnego uzbrojenia kierowanego i niekierowanego. W sumie, w ostatnich latach doszło do dostaw z Rosji tego rodzaju maszyn, prowadzonych w ramach dwóch kontraktów podpisanych w 2014 i 2015 r. przez rząd nigeryjski z rosyjskim koncernem „Rosoboronoeksport”. Nigeryjczycy mieli wówczas uzyskać dostęp do dwunastu śmigłowców Mi-35M.

Trzeba również odnotować, że kolejne śmigłowce uderzeniowe Mi-35 są systematycznie reaktywowane w ramach tamtejszego lotnictwa bojowego. Wszystko w ramach planu zwiększenia zdolności uderzeniowych nigeryjskiego lotnictwa, które jest przewidziane do wywarcia presji na terrorystów z Boko Haram.

(JR)

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama