Reklama

Siły zbrojne

Nawet 5 mld na uzbrojenie OT. Kownacki: "To będzie nowy sprzęt"

Fot.: mjr Robert Siemaszko/ CO MON
Fot.: mjr Robert Siemaszko/ CO MON

Szacujemy, że koszt uzbrojenia obrony terytorialnej wyniesie 4-5 mld zł - powiedział sekretarz stanu Bartosz Kownacki, który wziął udział w programie #RZECZoPOLITYCE. Wiceminister mówił m.in. o pracach nad obroną terytorialną i redefinicją planu modernizacji technicznej wojska. 

Jak poinformował sekretarz stanu Ministerstwie Obrony Narodowej, szacowany koszt wyposażenia obrony terytorialnej w ciągu trzech najbliższych lat wyniesie 4-5 mld złotych. Wśród niezbędnych do zakupu rzeczy wymienił on m.in. samochody, kamizelki kuloodporne czy uzbrojenie. Jak zaznaczył "co do zasady, to będzie nowy sprzęt". W wypowiedzi Bartosz Kownacki odniósł się też do rozmów, prowadzonych w sprawie zakupu systemu obrony powietrznej i śmigłowców wielozadaniowych Caracal.

Czytaj więcej: Obrona Terytorialna nieskuteczna bez nowoczesnego sprzętu. Skrzypczak: Zakupy dla OT to priorytet

W lipcu podczas spotkania Sejmowej Komisji Obrony Narodowej poinformowano, że na program modernizacji związany z wyposażeniem Obrony Terytorialnej ma zostać wydanych 2 mld zł. Jak podkreślił płk Krzysztof Zielski ze Sztabu Generalnego zostaną przeznaczone głównie na wyposażenie indywidualne żołnierzy oraz środki transportu, nie mówił natomiast o zakupach uzbrojenia (o czym obecnie poinformował w "Rzeczpospolitej" wiceminister Kownacki - obok wyposażenia indywidualnego i pojazdów). 

Czytaj więcej: Finansowanie Obrony Terytorialnej – Jak to się robi w Norwegii?

Pododdziały Obrony Terytorialnej, które mają wykonywać działania obronne, a nie tylko ochronno-zabezpieczające muszą być wyposażone zarówno w lekką broń przeciwlotniczą i przeciwpancerną, jak i w środki łączności, systemy obserwacji optoelektronicznej, czy właśnie wyposażenie indywidualne i pojazdy terenowe, pozwalające na przerzut wojsk (nie służące do walki). Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych wskazywał w rozmowie z Defence24.pl, że siły OT powinny mieć możliwość wykonywania zapór, zalań i zniszczeń. Wiąże się z tym m.in. potrzeba posiadania nowoczesnych systemów minowania.

Należy podkreślić, że nasycenie wyposażeniem w jednostkach przeznaczonych do działań obronnych powinno być porównywalne do polskich jednostek powietrznodesantowych czy np. pododdziałów lekkiej piechoty niektórych państw NATO, w przeciwnym razie ich wartość bojowa będzie ograniczona. Z drugiej strony, rozbudowa OT nie powinna się odbywać kosztem najważniejszych programów modernizacyjnych, w tym w szczególności budowy warstwowej obrony powietrznej (systemy Narew i Wisła), co świadczy o potrzebie podwyższenia wydatków obronnych powyżej 2 proc. PKB.

Czytaj więcej: Kownacki: 2 mld zł na sprzęt dla Obrony Terytorialnej. „Wyposażenie indywidualne i środki transportu"

Kownacki poinformował również w "Rzeczpospolitej", że do 15 września gotowa będzie aktualizacja planu modernizacji polskich Sił Zbrojnych. Sekretarz stanu w MON odniósł się w ten sposób do przygotowywanej aktualizacji PMT. Już w lipcu informowano bowiem, że będzie ona zakończona do połowy września, a główne założenia - już według nieoficjalnych źródeł - zostaną zaprezentowane podczas MSPO w Kielcach. Zespół pod kierownictwem szefa Sztabu Generalnego opracowuje projekt na lata 2017-2022, ze szczególnym uwzględnieniem lat 2017-2019. Zostanie on przedłożony do akceptacji Ministrowi Obrony Narodowej. 

Czytaj więcej: Aktualizacja Planu Modernizacji Technicznej do września. Prezentacja na MSPO?

Podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony Narodowej sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki poinformował, że redefinicja planu modernizacji technicznej będzie opierała się na trzech podstawowych założeniach: ocenie potrzeb Sił Zbrojnych, czasu/okresu w którym sprzęt może zostać dostarczony oraz wykorzystania udziału polskiego przemysłu. Wśród priorytetów wiceminister Kownacki wymienił w Sejmie system obrony powietrznej, cyberbezpieczeństwo, modernizację marynarki wojennej, wojsk pancernych i obrony terytorialnej. 

MR/JP 

Reklama

Komentarze (52)

  1. wiarus

    Może na początek, zamiast gadać i wydawać pieniądze, należałoby zablokować sprzedaż i likwidację starych zasobów WP. Myślę o niedawnej próbie lewej sprzedaży 200 tys AK-47, prezentach dla Ukrainy i zlikwidowaniu wielu koszar?

    1. Podbipięta

      AK na potrzeby rezerwy powinny zostać zmodernizowane,Nadałyby się też dla OT. Świetnie wręcz wygląda . taki myk...Czytaj ; Słoweńska modyfikacja AK.

    2. Teer

      A jaki kaliber miały te AK-47? Armie Układu Warszawskiego używały nabojów 7,62 × 39 mm, armie NATO - 5,56 x 45 mm. Od wejścia do NATO nasze wojsko stopniowo pozbywa się starych zapasów broni na amunicję 7,62 mm i kupuje nową - w kalibrze 5,56 mm. Chodzi o ujednolicenie stosowanej amunicji strzeleckiej z sojusznikami - w przypadku wojny mogą nam przesyłać amunicję, w razie czego mogą też sami korzystać z naszych zapasów.

  2. ks

    kilkaset milionów a może 5 mld , to duża różnica - pytanie czy i jak bardzo zmieniła się koncepcja dotycząca OT w 8 miesięcy? i jeszcze jedno pytanie ilu żołnierzy zawodowych - przygotowanych do służby w jednostkach Desantowo-Szturmowych można za te 5 mld zł , wyszkolić?

    1. franca

      Problemem jest brak nowoczesnego sprzetu, który pozwala kompensowac przewagę liczebną przeciwnika. Lekka piechota, nawet "szturmowo-desantowa", bardzo dobrze wyszkolona, ma bardzo ograniczone zdolności przeciwstawienia się oddziałom "ciężkim". Oczywiście jest potrzebna i ma swoje zastosowanie. Ale rozbudowanie jej ponad miare, tylko dlatego, że jest relatywnie tania, to błąd. Skuteczność lekkiej armii sprawdziliśmy w 1939. To nie lekkich oddziałów nam brakowało. 5 mld to był przewidywany koszt 700 Rosomakow. 5 mld to około 1,1 mld €  VBCI to 3,6 mln €, Leo 2A7+ to chyba trochę ponad 6mln €, CAESAR 5 mln$, itd. Policz sobie ile można by kupić i sprawdz co mamy i w jakich ilościach dzisiaj. To co mamy, w większości wypadków nawet jakościowo odbiega od dzisiejszych standardów. (np BWP1, T72 M itd) Leclerc jest bardzo drogi, ale w założeniach, jeden miał zwalczać T72 w stosunku 1 do 6, a T80 1 do 3. I to jest droga którą, moim zdaniem, powinniśmy iść. I tą drogą idą inne zawodowe armie. Jakość ma zastąpić ilość.

  3. Anty-Che

    Pieniadze na OT powinny pojsc z rezerwy budzetowej, poza zwyklym budzetem MON,

  4. ddt

    Dostaną stare AKMS-y, PK, SWD, RPG-7 i trochę nowej broni na defilady. Odświeży się SKOTY i Honkery ;-)

  5. cpt.

    Jeżeli nowy, to MSBS-y też? To byłby potężny zastrzyk finansowy dla FB Radom i całej gałęzi gospodarki.

    1. leon3

      MSBS do OT????

  6. Lord

    Obecna opozycja ramię w ramię z ruskimi tro.lami przeciwko OT. To wyjaśnia wiele.

    1. Vvv

      O czym ty bredzisz. Ruskie kibicują tej OT bo to zatrzymuje modernizacje armi

  7. Robin

    Z skąd oni te kasę biorą , jakieś dofinansowanie dostają, było by miło

  8. R

    A czy przypadkiem na początku tego pomysłu Macierewicz nie mówił o kilkuset milionach a teraz okazuje się że 5 miliardów ? Co prawda ta ostatnia kwota wydaje się bardziej realna.

  9. Kolo

    Jakie ostatnie wojny wygrała sama armia zawodowa, bez wsparcia jednostek lekkich typu OT? Nawet w obu wojnach Irackich były takie jednostki, a w innych wręcz większość. Czyli chyba jednak nasi "internetowi stratedzy" z tego forum się mylą, bo OT jednak jest niezbędna.

    1. franca

      Odwroce pytanie. Jaką wojne wygrały oddziały szkolone 20 dni w roku. Mogą być kampanie, bitwy, batalie i co tylko chcesz. Możesz nawet ograniczyć się do "znaczącej roli".

  10. benedek

    większość tak gada że szkoda kasy na OT, że to pospolite ruszenie nie przedstawiające żadnej wartości bojowej, że armia powinna bronić państwa... tylko że wszyscy zapominają że w razie wybuchu konfliktu armia zostanie zmobilizowana i kim myślicie będą wojska operacyjne uzupełniane? ludźmi bez przeszkolenia wojskowego bo co jak co ale nie mamy świeżych rezerw a stara rezerwa się starzeje i się wykrusza, także tworzona teraz OT będzie miała większą wartość bojową w momencie wybuchu konfliktu niż ludzie którzy będą zasilać szeregi wojsk operacyjnych w momencie mobilizacji ...

    1. Janusz

      Tak uzupełniane ludźmi, którzy nigdy nie mieli do czynienia z prawdziwym wojskiem, oddziały wojskowe będą prezentowały coraz niższą skuteczność i jeśli dojdzie do takiej sytuacji, to czeka nas nieunikniona kapitulacja i klęska.

  11. SLAW69

    Potrzebnych jest jak najwięcej ludzi przeszkolonych i uzbrojonych. Pożytek ze strategów internetowych jest ŻADEN.

    1. rcicho

      Co za problem. Pozwolić Polakom na indywidualny zakup broni palnej to sami na strzelnicach i na własnej giwerze się przeszkolą lepiej niż w wojsku. A ile by państwo zaoszczędziło!

  12. benedek

    większość tak gada że szkoda kasy na OT, że to pospolite ruszenie nie przedstawiające żadnej wartości bojowej, że armia powinna bronić państwa... tylko że wszyscy zapominają że w razie wybuchu konfliktu armia zostanie zmobilizowana i kim myślicie będą wojska operacyjne uzupełniane? ludźmi bez przeszkolenia wojskowego bo co jak co ale nie mamy świeżych rezerw a stara rezerwa się starzeje i się wykrusza, także tworzona teraz OT będzie miała większą wartość bojową w momencie wybuchu konfliktu niż ludzie którzy będą zasilać szeregi wojsk operacyjnych w momencie mobilizacji ...

  13. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    zaistniał pomysł na OT na zasadzie "hurra optymizmu" co prawda z pogranicza futuryzmu i politycznych konotacji w kraju i na świecie ale sama "idea stworzenia OT" jest dobra pod warunkiem jeśli zostanie dobrze przeprowadzona w każdym aspekcie tj finansowania ,szkolenia ,wyposażania Plusy tej idei to to że..wycofywany sprzęt zostanie zagospodarowany na potrzeby OT dzięki temu ..polski przemysł zbrojeniowy dostanie napędu i zastrzyku finansowego na rewitalizację i odnowienie sprzętu wycofywanego z wojsk operacyjnych ..środki finansowe polskiego przemysłu zbrojeniowego dzięki tym "inwestycjom" znacząco się powiększą ..które będzie można "zagospodarować" na nowe pomysły czy zakup sprzętu od kontrahentów zagranicznych którego polski przemysł nie potrafi wykonać ..co prawda OT będą to na początku struktury o charakterze historycznych grup rekonstrukcyjnych..zbiegiem czasu przetworzą się na jednostki wartowniczo -ochronne ale co tam trzeba być dobrej myśli jak mawiał klasyk ....."Zawsze trzeba podejmować ryzyko tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest nasza wielkość".....a inny mówił "rób to, co możesz, za pomocą tego, co masz, i tam gdzie jesteś ..docenią to choć tego nie usłyszysz ..może historia coś wspomni"....a ja dopowiem "w życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ale za to prawdziwym" bo jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem"

  14. co-oni-biora

    Nowy Wspaniały Świat. 5 baniek zamiast w armię idzie w OT. Czy ktoś potrafi racjonalnie wytłumaczyć dlaczego zamiast zatrudnić więcej szeregowców i im kupić sprzęt, pakuje się grube miliardy w OT? Naprawdę staram się zrozumieć myślenie ministra i jego decyzję, żeby zamiast kupić nowy sprzęt i natychmiast zastąpić ten archaiczny, decyduje się na coś takiego. Nie ma w tym absolutnie nic racjonalnego. Nic. OT nie ma szans w jakimkolwiek starciu z regularną armią, nawet z zielonymi ludzikami, którzy dysponują rakietami i wsparciem artylerii.

    1. Extern

      OT NIE BĘDZIE SAMA WALCZYŁA Z REGULARNĄ ARMIA WROGA TYLKO BĘDZIE POMAGAŁA NASZEJ ARMII REGULARNEJ W TEJ WALCE. Doprawdy czy to takie trudne do zrozumienia.

    2. hornet

      Wygląda to na czysty sabotaż .....

    3. say69mat

      Pospolite ruszenie w każdej stodole po naradzie w geesie wójta w pył rozniesie. Czyli zapowiada się swojski element kontroli naszości systemu. Ponieważ pospolite ruszenie nie jest żadną miarą odpowiedzią na zagrożenie ze strony jednostek uderzeniowych jakiejkolwiek armii świata. Wątpię czy będą w stanie sprostać zagrożeniu infiltracją jakichkolwiek jednostek specjalnych. Co najwyżej będą rozgrywane na poziomie komunikacji, tak aby robiły ... dym.

  15. deryl

    Ciekawe jest to że mija tyle czasu i nic kompletnie nic ci ludzie potrafią tylko niszczyć . Nie wiem po co w tym roku robią tą defiladę ,Będą się chwalić tym samym złomem co 2 lata temu , ciekawe na co idą nasze podatki skoro minister nie kupuje żadnego sprzętu ?

    1. Extern

      Coś nowego jednak będzie, pierwszy raz będą armatohaubice Krab. Nie będzie niestety moździerzy Rak ani zestawów przeciwlotniczych Poprad bo nie są jeszcze na stanie WP.

  16. Tap

    A te grupy mącicieli co ma je zwalczać OT to np. opozycja po następnych wyborach. No tak to rozumiem to wtedy ma sens terminarz tworzenia OT, wyposażenie jej w sprzęt lekki posadowienie kompanii w każdym powiecie, tworzenie osobnego typu wojsk Obrony Terytorialnej, powołanie 17 generałów przez Prezydenta. W tej sytuacji zwracam honor walka z wrogiem wewnętrznym to jest OK.

  17. ja

    Jak dla mnie idiotyczna jest sama filozofia naszej obrony narodowej. Nieliczna armia zawodowa ok. - może być. Tylko, że do tego powinniśmy mieć bardzo liczną armię o charakterze milicyjnym, czyli wyposażenie i broń w domu (lekka ma się rozumieć), regularne ćwiczenia wojskowe - mobilizacja w ciągu 24-48 godzin do stanu 200-300tys. ludzi. Ciężką broń opl i ppanc pobierają z magazynów i są gotowi na odparcie ataku. Nie trzeba nawet wymyślać jak to ma wyglądać. Jest gotowy wzorzec - Szwajcaria.

    1. Tap

      A tak zapytam, za jakie środki chcesz kupić sprzęt dla armii 200-300 tyś, na takie zabawy nie stać bogatszych - Niemcy , Francja, Włochy, Wielka Brytania.

  18. mix

    Wszyscy zachwycają się tym że superlekkie się sprawdziło na Ukrainie albo w Syrii. Tylko że tam mieli do czynienia ze słabo zaangażowanym przeciwnikiem. Rosja mogła wysłać nad Ukrainę rakiety dalekiego zasięgu, Su-35 i byłoby po sprawie. Gdyby USA wysłały do Syrii Abramsy, Apacze i piechotę morską to też byłoby inaczej. Jak sprawdzają się jednostki OT w walce z silnym przeciwnikiem można dowiedzieć się w Warszawie. A powstańcy wbrew pozorom mieli trochę broni na składzie. Poza tym walka OT chociażby z T-72 to jak symboliczne acz nieprawdziwe rzucanie się z szabelką na koniku na czołgi. Ciężarówki i auta na wypadek wojny można skonfiskować. Trzeba jednak wspierać kolesi z PGZ i dokuczyć prywaciarzowi ,,który dorobił się na chłopskiej krzywdzie".

    1. Extern

      No właśnie dlaczego Rosja nie wysłała na Ukrainę swoich pełnych składów dywizji z wyposażeniem i dlaczego Ukraińcy woleli nie angażować własnej armii do walki z separatystami. Dlaczego wszyscy oficjalnie woleli zachowywać ten teatrzyk. Nikt po prostu nie chciał tam wojny otwartej. Może i Polsce aż tak bardzo taki konflikt nie grozi ale Bałtom już tak i można sobie wyobrazić że taki konflikt lokalny odpowiednio pokierowany rozlewa się na rejon Suwałk. Co Polska ma wtedy zrobić, posłać armię i bombardować ryzykując rozpętanie czegoś więcej niż sąsiedzkiego konfliktu "o miedzę", czy może elegancko sprawę rozwiążą lokalne siły ochotnicze.

  19. strażnikgraniczny

    jeszcze jedno dlaczego OT ma walczyć samodzielnie ? panowie "zawodowi stratedzy " ? np ; ciężka brygada .oczywiście zawodowa zajmuje pozycje obronne , a na nią "nakładamy" dwie brygady OT rozumiem ,że te kilkaset przeszkolonych ,zmotywowanych i uzbrojonych ludzi będzie bez znaczenia ................np jeśli chodzi o głębokość obrony taktyka znana od starożytności ,przed głównymi siłami wysuwamy lekkie jednostki ,nawet z góry zakładając że są stracone czy będą musiały się wycofać celem spowolnienia uderzenia ,odkrycia się atakujących itp lub przemieszanie zawodowców z amatorami jeden do jednego -osłabi czy wzmocni ? za co wam tam płacą że takich prostych rzeczy nie pojmujecie ? po drugie utrzymanie 30 tys ludzi w OT jest bez porównania tańsze niż 30 tys zawodowych piechurów w wojsku zawodowym ,pytanie czy wartość zawodowego strzelca jeżdżącego na desancie w BWP jest dużo wyższa niż ochotnika z OT ? śmiem twierdzić że nie konflikt konwencjonalny na pełną skalę armia zawodową się nie wygra jest zbyt mała a utrzymanie większej jest niemożliwe .......zresztą dowodzą tego wszystkie ostatnie wojny z Jugosławią włącznie jak bronić np ściany wschodniej mając 30 tys żołnierzy w linii ...........absurd panowie

    1. Tap

      A ty tak poważnie. W walce będzie się liczył manewr ii wyjście spod ognia, jak chcesz współpracować OT z zawodowymi w takiej sytuacji, to oznacza IDENTYCZNE wyposażenie zawodowych i OT, wyposażenie w środki transportu KTO, BWP, łączności i dowodzenia. Jak chcesz współdziałać jak kompania OT będzie dowodzona przez sztab własnej brygady a zawodowe przez własny sztab, kto będzie wydawał wiążące rozkazy komu.

    2. dropik

      Nawet na takiej Ukrainie w czasie realnych dzialań zbrojnych wiekszość żołnierzy ginęła od artylerii, a walki piechoty to nieliczne przypadki takie jak lotnisko w Doniecku i opanowywanie miast. Tak że piechociarz w BWP bedzie zdecydowanie cenniejszy niż 10 z OT

  20. say69mat

    @def24.pl: Nawet 5 mld na uzbrojenie OT. Kownacki: "To będzie nowy sprzęt" @def24.pl: "Pomogła uwolnić polskiego kapitana, ale Bączek... Zabrał jej belki": Szokująca sprawa degradacji oficera SKW za ofiarną służbę. Powodem kary dyscyplinarnej było przekroczenie uprawnień. Pani oficer podczas urlopu wykonywała swoje obowiązki bez wiedzy szefa SKW. say69mat: A co z inwestycjami w ludzi, w tym np. w ... kulturę dowodzenia??? Czy prosta zasada 'leave no men behind' obowiązuje w naszym kraju. W szczególności elity kierownicze naszych sił zbrojnych, w tym wywiadu i kontrwywiadu wojskowego.

  21. Snakee

    Obecny rząd liczy, że rozmieszczenie dwóch brygad NATO zniechęci Rosję do ataku. Problem w tym, że nie zniechęci, a Polska zamiast pozyskać jak najszybciej OPL, okręty podwodne i dozbroić zawodową armię to zaczyna bawić się w tworzenie partyzantki. Zupełnie jakby nie przeanalizowano jakie straty ponieśli Ukraincy w walce z regularną rosyjską armią.

    1. Hammeruś

      Bo BO weszły z marszu? My chcemy tego uniknąć już formując nieuchronne >bo mamy nieliczną armię. Wg. Mnie OT powinna przejmować zmagaz. Sprzęt lub ten wycofywany np.bwp1 co pozwoli zaoszcz. Kasę potem dopiero unowocześniać. Pozdro. P.s.naprawdę wierzycie w Nato?

    2. Extern

      A może właśnie przeanalizowano i wyszło im że Ukraińcy nie eskalując konfliktu woleli w walkach używać oddziałów nieregularnych niż armii bo doprowadziło by to do wojny otwartej. Tyle że oddziały ochotnicze Ukraińców z racji organizowania ich na szybko były mocno nie doposażone i niedoszkolone a my mamy trochę czasu na ich przygotowanie. Istnieje możliwość że Rosja zastosuje wobec Bałtów i nas taktykę deeskalacji działań aby nie wywoływać otwartego konfliktu z NATO. Warto wtedy mieć odpowiednio przygotowane terytorialne oddziały ochotnicze które będą mogły stawić opór różnym grupom mącicieli bez oficjalnego angażowania w to armii i wywoływania konfliktu zbrojnego na pełną skalę.

    3. dropik

      na tę chwilę wojna z Rosją nie jest im potrzebna. Zeby utrzymać się u władzy kremlowska klika ma jeszcze sporo terenów do podbicia mniej lub bardzie pokojowymi. Pofbicie części Ukrainy do im spokojnie ze 2 lata spokoju spolecznego. kolejny kawalek to kolejne lata spokoju. oczywiscie mogą się zawieść i nie wiele dadzą te kolejne wojenki nie zapobiegną wybuchom protesów., ale jesli one wybuychną to wojna z Zachodem będzie ostanią rzeczą o której pomyślą.

  22. hip

    Cała obecna i wcześniejsza polityka powinna być wyrzucona do kosza... trzeba zmienić wszystko; ilość generałów, sposób dowodzenia/ zarządzania, sposób przechodzenia na emeryturę, wyszkolenie, utrzymywanie stanu bojowego, ćwiczenia i wydawania pieniędzy. Sprawa OT jest tylko zbędną zabawą za pieniądze podatnika proszę pamiętać że 500 dla ochotnika to naprawdę duże pieniądze które mogliby dostać zawodowi żołnierze z największym doświadczeniem. Jeżeli rząd wyda 5mld. na OT to nie wyda ich na Armię gdzie brakuje nawet na codzienne strzelanie. Jeżeli ktoś ma inny pogląd na ten temat, proszę się zapytać ile nasz zawodowy żołnierz wykonuje zwykłych strzelań w tygodniu i porównać to z lepsza armią np. USA. W zarządzaniu jest taki sposób zarzadzania, który opiera się na kopiowaniu lepszych.

  23. pora i czs

    W pierwszej kolejności NALEŻY UZDROWIĆ SYSTEM POZYSKIWANIA SpW i wtedy m.in. pieniążki będą wydawane racjonalnie, a w cenach nie będzie wliczony "lobby", korupcja itp. Jest na to PROSTA RECEPTA: wiarygodnie potwierdzona wartość i jakość w pierwszej kolejności narodowych wyrobów (ich: innowacyjność, kompleksowość oraz znaczące sukcesy, wyróżnienia, nagrody, certyfikaty i liczące się opinie itd.), referencje zwłaszcza eksploatacyjne, rezultaty sprawdzeń, badań, testów i wreszcie co najmniej próbki produktów na etapie ofert (a więc wiarygodne argumenty techniczne a nie inne, głównie "piękne" słówka i deklaracje bez pokrycia na papierze i subiektywność skostniałych urzędników). A tak to dotychczasowy system nabywania SpW żywi głównie nielegalnych lobbystów, sprzyja korupcji i mataczeniu, preferuje miernych wykonawców i mierne wyroby najlepiej nabywane za najniższą cenę choć w niektórych przypadkach było inaczej itp.

  24. Stalot

    OT wedlug mnie to dobry pomysl biorac pod uwage wspolczesne konflikty, ale... do miast! Jedynie w miastach lokalne grupy znajace teren, wyposazone w lekka bron ppn sa w stanie zyskac przewage taktyczna nad kims takim jak Rosjanie. Inaczej to bedzie jadka na otwartym polu OT...

    1. Tap

      Grozny II w Warszawie i hekatomba ludności cywilnej jak w Powstaniu Warszawskim, a co tam życie 200.000 cywilów.

    2. Janusz

      Widziałeś co się robi z partyzantką w mieście? Wypala się ją za pomocą broni termobarycznej. Nawet nie zdążysz zauważyć z której strony nadleciał pocisk czy bombowiec.

    3. myśl!

      To co proponujesz to jest zbrodnia przeciwko ludności cywilnej, obejrzyj sobie Grozny po II czeczeńskiej, Aleppo albo Warszawę w 1945.

  25. skipper

    Tych pieniędzy zabraknie na PMT a to jest skandal .

Reklama