Reklama

Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu oficjalnie otwarte

Fot. MBPanc.
Fot. MBPanc.

W nowej siedzibie Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu odbyło się oficjalne uroczystości otwarcie tego muzeum. Duża część zgromadzonych w nim eksponatów to unikaty w skali Polski i Europy. Pierwsi zwiedzający zobaczą nową siedzibę muzeum w najbliższy wtorek.

Nową siedzibę Muzeum Broni Pancernej otwarto w piątek w Poznaniu. Duża część zgromadzonych w nim eksponatów to unikaty w skali Polski i Europy. Pierwsi zwiedzający zobaczą nową siedzibę muzeum w najbliższy wtorek. MBPanc. wznawia działalność w nowym miejscu i po kilkuletniej przerwie, już jako oddział Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. W trakcie oficjalnego otwarcia placówki odczytany został list od prezydenta Andrzeja Dudy.

"Bardzo się cieszę, że w tym wyjątkowym czasie, kiedy świętujemy jubileusz stulecia odrodzenia, obrony i odbudowy niepodległej Rzeczypospolitej powstała tak wyjątkowa placówka" – napisał Andrzej Duda. Prezydent przypomniał wkład polskich wojsk pancernych w walkach nie tylko o Polskę w minionym stuleciu.

"Tradycje i czyny bojowe polskiej broni pancernej są bardzo bogate, choć w wieku czołgów niedane nam było długo się cieszyć własnym, suwerennym państwem. To jednak wspaniały symbol, że właśnie teraz zostają one godnie uhonorowane odnowioną i znacznie wzbogaconą ekspozycją" – napisał prezydent.

Muzeum zlokalizowano niedaleko lotniska Ławica. Na blisko 6 tys. mkw., w czterech pawilonach oraz na zadaszonym terenie między pawilonami zgromadzono kilkadziesiąt eksponatów: czołgi, działa pancerne, transportery, limuzyny rządowe i pojazdy techniczne. Łączny koszt inwestycji związanej z przystosowaniem nieruchomości przy lotnisku na potrzeby muzeum to ponad 21,5 mln zł brutto.

Wcześniej muzeum mieściło się w obiektach Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu (CSWL). Sprzęt był tam gromadzony na ok. 750 mkw. zadaszonej powierzchni. Kilka lat temu zapadła decyzja o całkowitym zamknięciu dla zwiedzających ekspozycji w CSWL.

Wśród zbiorów jest jedyny na świecie kompletny, jeżdżący egzemplarz działa samobieżnego Sturmgeschuetz IV, unikatowa niemiecka armata polowa 7,7 cm leichte Feldkanone (l.F.K.) 1896 n. czy polska tankietka z 1935 roku. W muzeum zobaczyć będzie można czołgi Patton, Centaur, Sherman Firefly i limuzyny wykorzystywane dawniej przez notabli państwowych. Jedną z większych atrakcji muzeum jest stojący w jednej z hal czołg T-34-85 "Rudy" – maszyna, którą przy kręceniu serialu "Czterej pancerni i pies" wykorzystano do kręcenia scen rozgrywających się wewnątrz pojazdu.

Źródło:PAP
WIDEO: Burza w Nowej Dębie. Polskie K9 na poligonie
Reklama

Komentarze (3)

  1. Tak myślę

    Mimo zadaszenia sprzęt jest narażony na czynniki atmosferyczne. Szkoda. Nie posłuży zwiedzającym następnego stulecia.

    1. JK

      Źle myślisz. Sprzęt jest w budynkach. Zadaszony plac jest do prac wymagających np: podniesienia wieży, odpalenia silnika itp.

    2. mick8791

      No i znowu z tym myśleniem Ci nie wyszło... Jest wyraźnie napisane, ze muzeum jest zlokalizowane w czterech pawilonie! Zadaszony przestrzeń między nimi została dodana w ramach rozszerzenia inwestycji jako pomocnicza.

  2. Zen

    Izbę pamięci z łatwością zapełnią wyroby krajowej zdrojeniówki. W zasadzie historia to nasza specjalność. Myślę, że T72 po modyfikacji będzie godnie się tam prezentował. Za dekadę Twardy uzupełni ten duet. Reszta to co po krzakach wykopią. Synekury w każdym razie rozdane

  3. Pjoter

    Bardzo mnie to cieszy tylko dlaczego znów musimy byc dumni z następnego muzeum a nie z nowoczesnej broni

Reklama