Reklama

Siły zbrojne

Mundurowe podwyżki, Siła Syberii i rosyjska dezinformacja [TOP 5 najpopularniejszych tekstów Grupy Defence24 w 2019 roku]

Fot. płk Szczepan Głuszczak
Fot. płk Szczepan Głuszczak

Przedstawiamy najpopularniejsze teksty serwisów Grupy Defence24 w 2019 roku.

Defence24.pl F-35: Najczarniejszy turecki scenariusz stał się faktem

Najbardziej popularnym artykułem Defence24 w 2019 roku był tekst o usunięciu Turcji z programu myśliwca 5. generacji F-35 i wiążących się z tym konsekwencjach. Jest to równoznaczne z dużym sukcesem Moskwy. Sama sprzedaż to niewiele w porównaniu z faktem, że udało się wyeliminować myśliwce 5. generacji z sił jednego z najsilniejszych sąsiadów Rosji. Turcja prędko nie pozyska maszyn o podobnych możliwościach – komentował w lipcu sytuację Maciej Szopa.

Infosecurity24.pl. Rząd odmrozi kwotę bazową dla mundurowych? W przyszłym roku funkcjonariuszy czekają podwyżki

Najpopularniejszym tekstem na InfoSecurity24.pl w 2019 roku był artykuł o odmrożeniu kwoty bazowej dla funkcjonariuszy oraz żołnierzy. Projekt ustawy budżetowej na przyszły rok zakłada wzrost kwoty bazowej z dotychczasowego poziomu 1523,29 złotych do 1614,69 zł. Kwota bazowa, która używana jest do obliczania przeciętnego uposażenia dla mundurowych, nie była zwiększana od 10 lat – informował we wrześniu Dominik Mikołajczyk.

Energetyka24.com: Putin odkręcił kurek zależności od Chin. Po co Rosji nieopłacalna Siła Syberii?

Najpopularniejszym artykułem opublikowanym na serwisie Energetyka24.com była analiza poświęcona gazowemu uzależnieniu od Chin, w jakie popada Gazprom. Z wielką pompą otwierany gazociąg Siła Syberii dostarcza rosyjski gaz do Chin i w założeniu kremlowskich strategów, ma na celu zmniejszyć uzależnienie Rosji od eksportu gazu na Zachód. W rzeczywistości jednak gaz eksportowany do Chin pochodzić będzie z innych źródeł, których eksploatacja jest stosunkowo droga, a rentowność będzie uzależniona od chińskiego odbiorcy, który stanie się jedynym importerem gazu wydobywanego na nowych złożach. Wielkie plany przerodziły się w zależność od Chin, a sam projekt wymagał specjalnych ulg podatkowych, aby być rentownym.

Space24.pl: Polska armia krótkowidzem z wyboru? Wojsku potrzebne satelity

Tegoroczną palmę pierwszeństwa wśród opracowań autorów portalu Space24.pl dzierży tekst Maksymiliana Dury, poruszający temat palącego zapotrzebowania Wojska Polskiego na systemy dalekiego rozpoznania, gwarantujące pełne wykorzystanie zasięgu rażenia celów, jaki oferują aktualnie nabywane przez Polskę nowoczesne środki uzbrojenia rakietowego. Autor zwraca uwagę m.in. na przewlekły brak własnych satelitarnych instrumentów obserwacji Ziemi, które mogłyby zapewnić Polsce autonomiczne zdolności określania celów do zwalczania w dynamicznie zmieniających się warunkach i daleko w głąb obszaru zajmowanego przez przeciwnika. Potrzeby w tym zakresie początkowo stały się udziałem Marynarki Wojennej (system NDR z pociskami NSM). Podobna sytuacja występuje lub wystąpi w wypadku pocisków JASSM/JASSM-ER w Siłach Powietrznych, a w przyszłości także systemu artylerii rakietowej HIMARS w Wojskach Lądowych. 

Trzecia wojna światowa i bezradni Francuzi. Czym straszy obywateli Kreml?

Wśród czytelników Cyberdefence24.pl najpopularniejsza była analiza Andrzeja Kozłowskiego, dotycząca rosyjskiej dezinformacji. "Amerykanie knują jak podbić Obwód Kaliningradzki, organizują atak informacyjny na Osetię Południową oraz tworzą "pas niestabilności" dookoła Rosji. Czy to nowe realia geopolityczne? Nie, to kolejne wymysły rosyjskiej propagandy. To nie jedyne problemy na świecie, które spowodowali Amerykanie wg. prokremlowskiej propagandy odpowiedzialni również za zorganizowanie przewrotu w Boliwii a obecnie zamierzają powtórzyć ten scenariusz w Rosji. „Źli” Jankesi próbują również sterować francuskim prezydentem i dyktować mu jego następne działania, ponieważ uważają, że członkowie Unii Europejskiej nie są w stanie podejmować suwerennych decyzji."

Reklama

Komentarze (2)

  1. dim

    Re: "Siła Syberii" - ma tłoczyć do 35 mld m3 gazu. Tymczasem dziś, dziś (!) za 3 godziny podpisana zostanie w Atenach umowa między premierami Izraela, Cypru i Grecji, z głębokim udzialem finansowym także innych państw, o powstanie podmorskiego rurociągu EAST MED, 20 mld m3 gazu do Europy, z podmorskich złóż Cypru i Izraela oraz ze złóż Jordanii. Koszty 6 mld Euro część główna, pierwszej fazy (10 mld m3), prognozowanej do ukończenia w roku 2025. Prócz tego ponad 5 mld część po kontynencie włoskim i 900 mln odnoga z Krety na kontynent, przez Grecję (też z 50% udziału Włochów). Czyli razem 12 mld Euro. Do rurociągu dołączyć mogą (i jest to oczekiwane) także wydobycia gazu ze złóż greckich i egpiskich. Egipt nie zadeklarował jeszcze ilości, Grecja ma problemy polityczno-militarne z Turcją. Rurociągowi już sprzeciwiła się Turcja, jako "całkowicie nielegalnemu, biegnącemu przez jej Błękitną Ojczyznę" - tak Turcja nazywa "swoje" wschodnie Morze Śródziemne, ekonomiczne strefy Cypru i Grecji, aż do 12 mil od brzegów Krety... Umowa dotyczy fazy szczegółówego projektu (70 mln euro), gdy ostateczne dezycje o budowie lub odłożeniu zapadną za 2-3 lata, zależnie od sytuacji na świecie. Może przecież akurat trwać wojna czy kryzys ekono. Z kolei Turcja nabyła od Rosju w 2019 o 30% mniej gazu niż rok wcześniej. Oraz budowany ma być gazociąg z Azerbejdżanu, przez Grecję i budowany jest gazoport grecko-bułgarski. Dosłownie wszyscy dość mają rosyjskiego monopolu gazowego, z rosyjską manierą ostatnich lat - zawyżania cen, na zasadzie chwilowego przymusu. Niech więc Rosja dalej topi swe pieniądze w nowe gazociągi. Im więcej gazociągów z Moskwy na Księżyc, tym mniej rakiet i czołgów w gotowości.

    1. dim

      aktualizacja: Wicepremier Turcji zapowiedział o podpisywanym dziś gazociągu, że Turcja znieweczy te plany i "nie pozwoli ograniczyć się do lądu". Bardzo ciekawe może być to zadarcie Turcji z żydowsko-amerykańskimi i francusko-włoskimi koncernami, które tamtędy zamierzają tłoczyć swój gaz, przez Cypr i Grecję.

  2. dim

    To, że OK powinien przestać fukcjonować wojskowo w pierwszych minutach, a istnieć wojskowo w maksymalnie pierwszych godzinach wojny, to jest krzycząca oczywistość. A nieprzygotowanie się do niej może potem potwornie drogo kosztować.

Reklama