Reklama

Siły zbrojne

MSPO 2015: Tarnowski moduł z wymiennym uzbrojeniem. Karabin maszynowy 12,7 mm, 7,62 mm lub granatnik 40 mm

Fot. J.Sabak
Fot. J.Sabak

Jedną z nowości na stoisku ZM Tarnów na targach MSPO jest wariant zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia ZSMU posiadający możliwość szybkiej wymiany wielkokalibrowego karabinu maszynowego 12,7 mm na 40 mm granatnik automatyczny HK GMG. Można stosować również 7,62 mm karabin maszynowy.

Moduł uzbrojenia ZSMU-1276 znajduje się między innymi na wyposażeniu KTO Rosomak WRT, w wersji z karabinem maszynowym 7,62 mm UKM-2000C. Standardowy wariant wyposażony jest w wielkokalibrowy karabin maszynowy 12,7 mm WKM-B (lub opcjonalnie w wkm 12,7 mm NSW) zasilany skrzynką amunicyjną o pojemności 150 sztuk naboi.

W prezentowanym na MSPO module dzięki specjalnemu adapterowi mocującemu można w ciągu kilku minut zamontować też granatnik automatyczny kalibru 40 mm GMG firmy Heckler&Koch albo karabin maszynowy kalibru 7,62 mm typu UKM-2000C.

Moduł ZSMU może być zintegrowany z głowicami optoelektronicznymi produkcji PCO S.A. typu ZMO-1 lub ZMO-2 „Horus”, które posiadają kamerę telewizyjną i termowizyjną oraz dalmierz laserowy.

ZSMU jest obsługiwany przez jednego operatora. W zestawie dla karabinu 12,7 mm moduł wraz z amunicją waży 190 kg, dla km 7,62 mm jest lżejszy o 28 kg. System może prowadzić ogień dookólny w azymucie i od -5° do +50° w elewacji.

Sama głowica optoelektroniczna (w wersji ZMO-2) pozwala na prowadzenie obserwacji:

  • przy zastosowaniu kamery termowizyjnej na odległości do 4200 m (przy szerokim polu widzenia z zakresem ogniskowania 20 m + ) i do 6800 m (przy wąskim polu widzenia z zakresem ogniskowania 100 m + );
  • przy zastosowaniu kamery dziennej TV na odległości 600 m (przy szerokim polu widzenia z zakresem ogniskowania 5 m + ) i do 4000 m (przy wąskim polu widzenia z zakresem ogniskowania 250 m + ).

Dalmierz laserowy pracujący na fali 1,54 µm pozwala na pomiar odległości od 100 do 10 000 m.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (11)

  1. dropik

    taki do montowania na rosomaku powinien być większy z km 12,7 i granatnikiem , a nie: lub z granatnikiem

  2. Husar

    Niestety wygląd najczęściej mówi o tym co jest w środku. Niedopracowany projekt oznacza problemy. Każdy świadomie lub nie tak to ocenia. Środki wydane na design i ergonomię to najlepsza inwestycja ale w Tarnowie a szczególnie w HSW tego najwyraźniej nie rozumieją. Przy takim podejściu źadnej broni poza MON Panowie nie sprzedacie. A cała Europa środkowa jest w trakcie wymiany sprzętu.

  3. kulawy_laik

    och, z muszką i szczerbinką dla ozdoby... i jaka pęikna drewniane detale.... powrót do lat '70 jwst w modzie...

  4. Generau

    Ten karabin widziałem juz pod helikopterami pod balonami i wszędzie gdzie da się go wcisnąć . Estetyka tego produktu jest do bani ( do której prawdopodobnie dałoby się podpiąć ten karabin) .

  5. przypadek

    Nie mogę zrozumieć dlaczego w fabrykach zbrojeniowych Polskich nie zatrudnia się ludzi od designu/stylistów. Towar cz esto kupuje się oczami a toto ani wyglądu ani ergonomii. Obudowy w ZM TARNÓW i HSW to dzieła przypadku!

    1. tarpan

      Przecież oni wszyscy "żerują" tylko i wyłącznie na polskiej armii. Po co mają się starać to sprzedać gdzies na zewnatrz? i jeszcze z kimś konkurować....musieliby zatrudnić kogoś kto się zna na wzornictwie a jak kogoś takiego sprawdzić czy coś potrafi jak się samemu ma blade pojęcie o wyglądzie nowoczesnej broni. Zresztą taka dodatkowa osoba w "zakładzie" kosztowałaby z 2 tysiaki a to juz rozkłada cały budżet. Do teko WKM-u chyba przez następne 50 lat beda tłukli tłumik jak II WS plus drewniana raczką...ehhhh...nikt tego badziewia nie kupi. Za chwilę pijawią się komentarze że ma dobrze działać i tyle....tylko że jakoś WSZYSTKIM dookoła udaje się połączyć wygląd broni z funkcjonalnością tylko u NAS niestety nie....

  6. ?

    ktora to juz wersja tarnowskiego ZSMU w ciagu ostatnich 10 lat? Osma? za rok bedzie dziewiata, za dwa lata dziesiata..itd... nie chce byc specjalnie zlosliwy, ale ile te "zabawy" kosztuja? ludzie, czas, pieniadze a efekt jest taki, ze poprzedniego kotleta dla odmiany zapakowali teraz w stalowa konserwe ;) o wygladzie tej konserwy tez wiele pozytywnego napisac nie mozna..dramat szescienny wzornictwa przemyslowego (wiem, wiem zaraz ktos napisze, ze bron ma byc dobra a nie piekna - tylko nie wiem czy to jest dobry argument przy ewentualnej sprzedazy eksportowej na rynki typu BW - no chyba, ze o eksporcie menagerowie z Tarnowa nawet nie mysla) reasumujac..bida z nedza

  7. maniek

    Przydała by się odchudzona do ok 70-90kg wersja do montażu na relingach samochodu osobowego i zasilanego np. z gniazda przyczepki...

    1. sztorc

      jestem ciekaw czy pomysleli zeby to wszystko dzialalo pod androidem i Iphonem

  8. dbr

    Co się stało z polską szkołą wzornictwa użytkowego?! Czy naprawdę czy w ZM czy HSW nie zdają sobie sprawy, że w obecnym świecie poza parametrami liczy się także wygląd! Bo trzeba to sprzedać pokonując konkurencje. No chyba, że chodzi tylko by to na siłę wcisnąć przy pomocy układów i związkowców polskiej armii, po zawyżonej cenie :-(

  9. FTR

    szok... to wszystko na co nas stać konstrukcyjnie...

  10. laik

    Nie rozumiem czemu Tarnów nie opracował takiego modułu w wersji KM + granatnik, a nie tylko albo, albo. Znacząco podniosłoby to siłę ognia. KM 7,62mm dla Rosomaka to wygląda bardzo cienko, 12,7mm byłoby znacznie lepiej, a z granatnikiem lub ppk - miód.

    1. Bartek

      Każde dodatkowe uzbrojenie obciąża konstrukcję. Im mniej tego uzbrojenia tym więcej amunicji, a sam karabin czy granatnik to przecież konkretny koszt. 7,62mm na obronę przed piechotą wystarczy. Granatnik oczywiście pozwala na ogień odłamkowy (moze byc amunicja programowalna), a 12,7mm w ver. KM nadaje sie do niszczenia celów opancerzonych (technicznych).

  11. Teodor

    Dziwne że jeszcze nikt w Polsce nie opracował planów pająka uzbrojonego właśnie w ten moduł. Wyglądałby pięknie 4 nożny lub 6 nożny, który po złożeniu kończyn w poziomie prowadziłby ogień zaporowy lub obsługiwał karabin snajperski. Granatnik chyba byłby mniej przydatny... Ja wiem, że problem jest z zasilaniem względnie z komunikacją odporną na zakłócenia. Na jego autonomiczność raczej nie ma co liczyć w najbliższym czasie.

Reklama