Reklama

Siły zbrojne

MON: badania modelowe niszczyciela min Kormoran II

Próby modelowe na basenach testowych są powszechnie stosowaną metodą sprawdzania nowych projektów jednostek pływających – fot. M.Dura
Próby modelowe na basenach testowych są powszechnie stosowaną metodą sprawdzania nowych projektów jednostek pływających – fot. M.Dura

Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało informację o zakończeniu pierwszego etapu prób modelowych niszczyciela min Kormorana II. Budowa prototypu ruszy wiosną przyszłego roku.

Prace modelowe są wykonywane przez laboratorium Centrum Techniki Okrętowej w Gdańsku, członka konsorcjum zadaniowego, w skład którego wchodzi dodatkowo (zgodnie z informacją MON): Gdańska Grupa Remontowa (jako lider), Stocznia Marynarki Wojennej oraz Centrum Techniki Morskiej.

Zgodnie z komunikatem MON „Przez kilka dni, wykonany w odpowiedniej skali model nowego polskiego niszczyciela min, pływał w specjalistycznym basenie, a inżynierowie analizowali osiągane przez niego parametry. Zebrane podczas prób dane pomogą dopracować optymalny kształt kadłuba oraz posłużą do realizacji kolejnych etapów projektowych, w tym doboru właściwych parametrów cykloidalnego układu napędowego Voit-Schneidera”.

Następnym etapem prac mają być próby modelu Kormoran II, w których zostanie sprawdzona jego dzielność morska oraz właściwości manewrowe. Pozwoli to zweryfikować na etapie modelu, czy spełnia on wymagania, jakie docelowo są stawiane naszemu niszczycielowi min.

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. Zwykły Kowalski

    No bomba :) od momentu rozpoczęcia projektu Gawronów ( nie gawrona bo miało być kilka jednostek ) plus model pływający w basenie niszczyciela min, to jest bardzo imponujący sukces MONu i naszej Marynarki wojennej. Nawet nie będę punktować sukcesów bo ich po prostu nie ma. Brawa panowie brawa wielkie na miarę waszych sukcesów.

    1. haha

      Krwiożerczy ZSRR o niczym innym w tym czasie nie myślał tylko o napaści na USA. Aha, ja pamiętam o udziale B-52 w nalotach na północnowietnamskie miasta i porty i śmierci polskich marynarzy w Hajfongu.

  2. Artreader

    Ale po jakie licho znowu otwieramy otwarte drzwi?!... Ja chyba śnię!?... Po "sukcesach" w prototypowaniu okrętów dla PMW ,żadnych refleksji ,żadnych wniosków?!... SERIO PANOWIE NIC ZZA WASZYCH BIUREK NIE WIDAĆ?!... Boże miej nas i ten cały program w troskliwej opiece!... ,bo niechybnie będzie nam niezbęna !... ,a w dalsze kolejności ,przerobimy "nasze prototypy" na motorówki dowozowe!... Pięknie k... a ,pięknie!... Oto prawdziwy sukces!... Lepiej jest wodować kolejne monety symbolizujące minione "tłuste" lata naszej floty !... Po jaką cholerę nam ta amagnetyczna stal ,skoro poza Niemcami nie "oczarowała" nikogo innego na Świecie?!... Nie lepiej wzorem Finów ,np. ,wziąć od Włochów gotowy projekt z półki i przy okiełznanych (dających się oszacować!) kosztach ,zbudować niezłe ,nowocześnie wyposażone jednostki!?... ,szybko i sprawnie!; Może my na prawdę jesteśmy "wybrakowaną" nacją ,mamy za dużo pieniędzy... i nie potrafimy nimi racjonalnie gospodarować?!. Nasze znowu będą najdroższe na Świecie?! ,bo w tym kierunku zmierzamy!... Faza projektowa ,stal amagnetyczna i niezbędne zaplecze eksploatacyjne ,napęd Voit-Schneidera! Po jakie licho badania opływów kadłubowych ,skoro mieliśmy dostać (kupić naturalnie!) kompletne kadłubowe know-how od Niemców ,optymalizowane pod nasze wymagania!?... Sprawdzamy ich ,czy nas nie "dymają"?!...Tym razem miało być mądrzej!?... Co tutaj się znowu wyrabia?!... Ile to będzie kosztowało i na jak długi czas rozciągnie fazę projektową?!... Prototyp dla serii trzech jednostek!?... Nóż się w kieszeni otwiera!... "Powtórka z gów...nej rozrywki"!... ,to jak powielanie Gawronowego patentu na spiep....nie programu budowy okrętów!?... Nóż się w kieszeni otwiera!;

    1. Zgryźliwy

      Na co Ty liczysz @Artreader? Że ktoś z "decydentów" Cię posłucha? Tobie się "nóż w kieszeni otwiera" a ONI (jak ja nie cierpię używać tego określenia!) już czekają z otwartymi ale kieszeniami na "kapustkę" za realizację "innowacyjnego projekciku". I najlepiej jakby strumień tej "kapustki" był regularny i długotrwały. Ot i całe wytłumaczenie (wg. mnie). Weź, napij się dobrej herbaty albo czegoś mocniejszego bo szkoda Twoich wrzodów. Pozdrawiam.

    2. coś wiem na ten temat

      Troszeczkę więcej wiedzy, a nie spekulacji nie podpartej ową wiedzą. Nikt nie rozdaje know-how za darmo, to też kosztuje i to mnóstwo Euro. Stal amagnetyczna nie została wybrana ze względu na czyjś kaprys i widzi mi się, tylko po bardzo rzetelnej analizie. Okrętu z tworzyw sztucznych już MW miała i jeszcze dalej ma, niestety ich podatność modernizacyjna wynosi "0", czyli po docelowym okresie eksploatacyjnym - do kasacji. A faza projektowa będzie trwała aż ...... 4 miesiące, dalej tylko budowa :) Odpowiedzi na inne zadane tutaj pytania wymagają szerszego rozpisania. Jest to możliwe, ale nie w tym miejscu i w tym momencie.

  3. Mateusz

    Dokładnie koszty będą ogromne, gdyby wziąć pod uwagę "normalne okręty" to moglibyśmy zbudować ich może nawet 6 za takie same pieniądze.

  4. AndrzejS

    Model, makieta to nasza specjalność. To początek i koniec większości projektów. Nikt nas w tym nie przegoni. Oby tym razem było inaczej.

  5. fafik

    ciekawe ile lat będą się bawić tym modelikiem, 2, 3 czy może 5?

    1. Darek

      No do następnego planu.... ,,modernizacji MW" :), znaczy do wyborów.

  6. Olgierdo

    Pytanie kompletnego laika w kwestii budowy okrętów. Jak można przewidywać właściwości okrętu na podstawie badania małego modelu? Przecież nie da się zrobić wody ''w odpowiedniej skali''. Wydaje mi się, że na taki mały model woda oddziałuje inaczej niż na ciężką jednostkę.

    1. Taki tam

      W basenie modelowym masz właśnie "wodę w odpowiedniej skali" - patrz na zdjęcie.