Siły zbrojne

Mjanma wsparta starym, chińskim okrętem podwodnym

Autor. Ministerstwo obrony Mjanma

Chińska marynarka wojenna przekazała dla sił morskich Mjanmy (Birmy) używany okręt podwodny z napędem diesel elektrycznym typu Ming. Jednostka ta ma być wykorzystywana do treningu załóg i pozwolić na ich utrzymanie w gotowości do czasu pozyskania nowych okrętów podwodnych.

Uroczystość przekazania okrętu podwodnego Typ 035 (typu Ming) przez Chińczyków odbyła się 24 grudnia 2021 roku w stoczni Myanmar Naval Dockyard w Rangunie. W ceremonii wziął udział generał Min Aung Hlaing - dowódca sił zbrojnych Mjanmy i jednocześnie szef rządu wojskowego, który przejął władzę w kraju w lutym 2021 roku po przeprowadzeniu zamachu stanu. Taka ranga uroczystości była związana również z tym, że jej data zbiegła się z 74. rocznicą powstania birmańskiej marynarki wojennej.

Dlatego tego samego dnia skumulowano jeszcze przekazanie pełnomorskiego okrętu patrolowego UMS „Inma" (typu Inlay), czterech rzecznych kutrów patrolowych o długości 20 m i dwóch kutrów rzecznych o długości 18 m. Eks - chiński okręt otrzymał nazwę UMS „Minye Kyaw Htin" i dołączy do jedynego jak dotąd okrętu podwodnego birmańskiej marynarki wojennej UMS „Minye Theinkhathu", który w październiku 2020 roku został przekazany przez indyjską marynarkę wojenną. Była to również używana jednostka pływająca, która w Indiach służyła pod nazwą INS „Sindhuvir".

Została ona wprowadzona do służby 26 sierpnia 1988 roku, a więc jest na pewno młodsza od chińskich okrętów podwodnych typu Ming, które były produkowane od 1962 do 1984 roku. Co więcej, indyjska jednostka jest nowszej generacji. UMS „Minye Theinkhathu" to bowiem okręt podwodny projektu 877 typu Paltus (wg. NATO typu Kilo), a więc okręt o jeszcze bardzo dużych możliwościach bojowych (teoretycznie uzbrojony nawet w rakiety przeciwokrętowe).

Z kolei Ming to tak naprawdę przeróbka sowieckich okrętów podwodnych projektu 633 (wg. NATO typu Romeo), a więc okrętów, które zaprojektowano jeszcze w latach pięćdziesiątych. Chińczycy je oczywiście później przerobili, ale zrobili to w okresie, gdy nie mieli jeszcze zbyt dużych osiągnięć technologicznych w tej dziedzinie. Efekt takiej modernizacji nie zaskakiwał więc rozwiązaniami (tak jak później zrobił to sowiecki Kilo). Chińskie okręty tego typu uważa się więc za stosunkowo głośne, chociażby przez brak opływowych kształtów oraz siłownię starej wersji. Być może to właśnie dlatego media w Myanmar wskazują, że eks chiński UMS „Minye Kyaw Htin" będzie przede wszystkim wykorzystywany do szkolenia załóg i jako jednostka treningowa, w oczekiwaniu na nowe -- docelowe okręty podwodne.

Szczegóły dotyczące transferu z Chin jak na razie nie zostały ujawnione. Przypuszcza się jednak, że cena musiała być bardzo atrakcyjna, ponieważ Chińczycy nie przekazały do Mjanmy: ani jednostki nowej, ani zmodernizowanej. Zupełnie inaczej było w przypadku Bangladeszu, który otrzymał od Chin dwa nowsze okręty podwodne typu 035G (produkowane od 1990 roku), które dodatkowo zostały odnowione.

Atrakcyjne warunki wynikają również stąd, że władze w Pekinie już od kilku lat starają się uzależnić siły zbrojne Mjanmy od produktów własnego przemysłu zbrojeniowego rzeczywiście zaniżając ceny oferowanego dla tego państwa sprzętu wojskowego. W ten sposób przekazano m.in. co najmniej siedem jednosilnikowych, lekkich myśliwców Chengdu JF-17 Thunder, pięć samolotów transportowych Shaanxi Y-8, dwanaście uzbrojonych dronów CASC Rainbow (z licencją na produkcję), a dla marynarki wojennej rakiety przeciwokrętowe C-802.

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. ggnago

    niestety tym sposobem ex Birma ma potężniejsze siły podwodne niż Polska

    1. Monkey

      Tak niedoceniany u nas Bangladesz również.

    2. Valdore

      Ale wiesz ze nasze wycofane własnei Kobbeny były znacznei nowocześniejsze od tych antyków co dostałą Birma i Bangladesz?