Siły zbrojne
Maskpol bez zarządu
Prezes należącej do PGZ spółki Maskpol Jakub Banaś złożył rezygnację – dowiedział się nieoficjalnie Defence24.pl.
Jak dowiedział się nieoficjalnie Defence24.pl, prezes Przedsiębiorstwa Sprzętu Ochronnego Maskpol SA Jakub Banaś złożył rezygnację.
Jakub Banaś pełnił stanowisko prezesa Maskpolu od września 2018 roku. Jest specjalistą z zakresu restrukturyzacji przedsiębiorstw i absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W latach 2017-2018 Jakub Banaś pełnił funkcje zastępcy dyrektora wykonawczego w PGZ SA, od marca ub. r. – doradcy zarządu Grupy, a od czerwca tego samego roku – pełnomocnika Zarządu PSO Maskpol S.A. ds. kontraktów mundurowych.
Czytaj też: 148 tys. mundurów dla wojska. Kontrakt Maskpolu
Wcześniej w latach 2014-2017 był dyrektorem zarządzającym w firmie doradztwa strategicznego Open Qualis Sp. z o.o. W latach 2011-2015 – partnerem w Krakowskiej Kancelarii Prawa Gospodarczego. W latach 2010-2016 Jakub Banaś był dyrektorem finansowym X4 Poland Sp z o.o., a w latach 2010-2013 – dyrektorem generalnym i członkiem zarządu Drabest Sp z o.o.
Vald
Straszne. Jak ten dominujący państwowy przemysł zbrojeniowy ma myśleć strategicznie jak to jest poletko wiecznych rozgrywek personalno-układowo-politycznych, z zarządzającymi zmieniającymi się po kilku miesiącach lub po roku. A pan Macierewicz miał pomysła, żeby jak najwięcej zlecać państwowym firmom zbrojeniowym, nawet tam gdzie prywatni (oczywiście efektywniejsi kosztowo, szybsi, sprawniejsi) mogli zrobić coś lepiej. Sukcesy tych państwowych molochów to co najwyżej, że coś jako-tako funkcjonuje. Ale już na rynku komercyjnym ich produkty flagowe to tylko szara masa i tło światowej oferty. No ale za to nasze polityczne kacapy mogą sobie wyznaczać "swoich" do zarządzania. I to jest właśnie główna zaleta państwowych firm zbrojeniowych.
Sucholski.
Niestety zabrakło 70 000 000 PLN dofinansowania z PGZ na zakończenie TYTANA - kierownicy projektu zwolnieni bez powodu, chyba za bardzo kompetentni, takich nam nie potrzeba. 8 000 km miesięcznie w trasie, skromna pensja, może niecałe 20k na rekę. Każdy przetarg na mundury przegrany bez szans na dostawę z tego co wygrał. MAPA utopiona, DROMADER w pełnej stagnacji. Zero kontaktu z WOT i MON. Za to Ojciec na właściwym miejscu. Dużó kontaktów zagranicznych co przy tak podstawowej znajomości angielskiego było osiągnięciem. PGZ ciąg dalszy. Kto nastepny do karuzeli niekompetencji?
Z Lublina
No szkoda wielka, w firmie zostało jeszcze pare osób które mógł pozwalniać w czasie przerwy na picie kawy. Tyle jeszcze można było zepsuć, nie dokończył swojej misji.
Ok bajdur
A co z samą spółką? Czy zakończono prace nad nowymi wzorami kamuflażu, czy będą oferowane wojsku kamizelki kuloodporne i hełmy nowej generacji? Bo obecnie, to na Ukrainie są lepsze niż w WP.
nagrody, które nam się należą
Noo, to będzie na co wydawać poeniądze
Obywatel
Złożył rezygnację po 4 miesiącach. Odprawę przynajmniej wziął?
magazynier
Logiczny ciąg dalszy.
produktor
On myślał, że w Konieczkach porządzi! A tu klops! Ani kompetencji, ani orientacji w istocie działania spółki.