- Analiza
- Wiadomości
Marynarka żegna śmigłowce pokładowe. Na horyzoncie brak następców [FOTO]
W Polskim Lotnictwie Morskim kończy się kolejna epoka. Niestety równocześnie nie zaczyna się nowa.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
6 listopada 2025 roku odbyły się ostatnie lądowania i starty z lądowisk naszych obu fregat naszych śmigłowców pokładowych Kaman SH-2G. Ostatni Kaman pożegnał się zarówno z fregatą ORP Gen. K. Pułaski jak i fregatą ORP Gen. T. Kościuszko. Następnego dnia 7 listopada na lotnisku Gdynia Babie Doły, gdzie na co dzień stacjonowały te śmigłowce, odbyła się smutna oficjalna uroczystość ich pożegnania.
Ostatnie starty i lądowania śmigłowca Kaman SH-2G na obu naszych fregatach odbyły się 6 listopada 2025 roku.
— Defence24 (@Defence24pl) November 7, 2025
Z podziękowaniami dla @MarWojRP i Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej pic.twitter.com/J10vz9EJRF
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Cztery śmigłowce pokładowe Kaman SH‑2G Seasprite trafiły do Polski w związku z przejęciem od Amerykanów dwóch fregat rakietowych typu O. H. Perry. Wcześniej w USA służyły w Naval Air Station w San Diego w Kalifornii, a po wycofaniu trafiły do Centrum Konserwacji i Regeneracji AMARC w Tuscon w Arizonie. W celu reaktywacji trafiły one do fabryki Kamana w Bloomfield. Do Polski dwie pierwsze maszyny przybyły na pokładzie drugiej przejętej fregaty czyli na ORP Gen. T. Kościuszko (273). Druga para przyleciała do kraju przez Niemcy.
W Polsce z wielkim wysiłkiem personelu naziemnego przez lata utrzymywane były w sprawności. Niestety brak części zapasowych powodował, iż okresowo silniki i agregaty musiały być przekładane pomiędzy maszynami, a później wręcz kanibalizowane. Jednak dzięki temu polscy piloci morscy mogli szkolić się w arcytrudnych operacjach lotniczych z wykorzystaniem obu fregat. Śmigłowce, piloci i personel techniczny uczestniczyli również w wielu dalekich rejsach naszych okrętów.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Aby podnieść walory bojowe śmigłowców pokładowych SH-2G w Polsce przystosowano je do zrzucania torped MU90, służących do zwalczania zanurzonych okrętów podwodnych. Dodatkowo wyposażono je w bocznych drzwiach w ruchomy z karabin maszynowy. Jego instalacja podyktowana była wykonywaniem również zadań patrolowych, szczególnie w ramach naszych Polskich Kontyngentów Wojskowych.
Zobacz też
Zobacz też
O tym, iż kres eksploatacji SH-2G zbliża się nieuchronnie wiedziano od lat. Równolegle już w 2021 roku podpisano umowę na zakup trzech fregat projektu 106 Miecznik, które będą dysponować dużym lądowiskiem i hangarem. Obecnie eksploatowane cztery bardzo nowoczesne śmigłowce zwalczania okrętów podwodnych i ratownictwa bojowego AW101 Merlin będą mogły lądować na tych nowych fregatach. Ale wspomniane śmigłowce kupiliśmy w wersji z nie składaną belką ogonową. W związku z tym nasze AW101 nie zmieszczą się w hangarach Mieczników.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Już w 2019 roku rozpoczęto fazę analityczno-koncepcyjną dotyczącą śmigłowca pokładowego Kondor o dopuszczalnej całkowitej masie do 6,5 t. W dniu 31 grudnia 2019 roku ogłoszono dialog techniczny, a 21 stycznia 2020 roku poinformowano, iż do dialogu technicznego zgłosiły się następujące firmy:
- PGZ S.A.;
- Kaman Aerospace Corporation;
- Bell Textron Inc.;
- General Dynamics Mission Systems – Canada Inc. (w styczniu 2021 roku wykluczona z dalszego dialogu);
- WSK PZL-Świdnik S.A.;
- Enamor Sp. z o.o.;
- Airbus Helicopters SAS.;
- Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o.;
- Elbit Systems Ltd.
I na razie to wszystko co można napisać o nowych śmigłowcach Kondor. Nie rozpoczęto postepowania przetargowego, ani nie wybrano firmy lub firm do dalszych negocjacji np. w formie pilnej potrzeby operacyjnej.
Okazuje się, że zakup śmigłowców pokładowych dla naszego lotnictwa morskiego nie jest pilny, tak jak na przykład zakup 96 (!) śmigłowców szturmowych AH-64E Apache. Tym samym tracimy naszą zdolność do operacji śmigłowcowej z pokładu okrętów (!).
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
A wystarczyło już kilka lat temu wybrać docelowe śmigłowce na nowe fregaty Miecznik i ich dostawę rozłożyć w czasie, aby dostawa pierwszych z nich zbiegłaby się w wycofaniem SH-2G. Oczywiście nowe śmigłowce Kondor, ze względu na rozmiary, zapewne nie mogłyby lądować na obecnych fregatach typu Oliver H. Perry, ale przejęli by loty na nich bardzo dobrze wyszkoleni piloci i obsługi techniczne. Mogliby on nadal trenować w oparciu np. o inne NATO-wskie fregaty praktycznie stale operujące na Bałtyku.
W 2029 roku PGZ Stocznia Wojenna ma przekazać pierwszą fregatę Wicher naszej Marynarce Wojennej. Wtedy zacznie się intensywny czas wdrażania jej do służby i szkolenia pierwszej załogi okrętowej. Jednym z bardzo ważnych elementów tego procesu będzie współpraca ze śmigłowcami pokładowymi. A tymczasem dzisiaj już ich nie mamy, a piloci zaprzestali się szkolić w trudnej sztuce operacji lądowania i startu z okrętowego lądowiska.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Autor składa wielkie podziękowania 3.Flotylli Okrętów i Brygadzie Lotnictwa Marynarki Wojennej za możliwość wzięcia udziału w tych już historycznych lądowaniach i startach śmigłowców Kaman SH-2G.


WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135