Na pokładzie przebywającej w Bergen fregaty rakietowej ORP „Gen. K. Pułaski” w sobotę miejscowa Polska Szkoła otrzymała imię Marynarki Wojennej RP. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, Inspektoratu Marynarki Wojennej, Ambasady RP w Oslo oraz Konsul Honorowy.
Uroczystości odbyły się na pokładzie fregaty rakietowej ORP „Gen. K. Pułaski”, który w tamtym rejonie uczestniczy w zimowych manewrach TG-18. W imieniu Dowódcy Generalnego RSZ oraz Inspektora Marynarki Wojennej listy gratulacyjne odczytał zastępca Inspektora MW, kontradmirał Jarosław Ziemiański. Po zakończeniu pierwszej części uroczystości na pokładzie okrętu, dalsza część obchodów odbyła się na terenie szkoły. W programie znalazły się m. in. spotkania z przedstawicieli Marynarki Wojennej i żywe lekcje historii oraz „Marynarskie opowieści”. Ten uroczysty dzień zakończyła akademia i część artystyczna.
Jak poinformowała kpt. mar. Anna Sech, uroczystość nadania imienia Marynarki Wojennej RP Polskiej Szkole w Bergen doskonale wpisuje się w obchody 100. rocznicy utworzenia Marynarki Wojennej i obchody stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Jest to pierwszy przypadek w historii Marynarki Wojennej RP, że znajdująca się na terenie obcego państwa polska placówka oświatowa przyjęła imię morskiego rodzaju sił zbrojnych.
Głównym powodem, dla którego szkole zależało na nadaniu imienia Marynarki Wojennej RP jest bliskość morza, dotychczasowa, dobra współpraca z załogami polskich okrętów wchodzących do bergeńskiego portu, jak również wydźwięk historyczny. Ważna jest również rola, jaką pełni ta formacja sił zbrojnych, czyli promowanie pozytywnego wizerunku Polski poza jej granicami. Polskie okręty biorące udział w międzynarodowych ćwiczeniach wchodząc do portu w Bergen chętnie udostępniają Polonii swoje pokłady, a członkowie załóg spotykają się z dziećmi i młodzieżą.
Polska Szkoła w Bergen powstała z inicjatywy rodziców w 2009 roku i od tego czasu działa nieprzerwanie ucząc języka polskiego, historii Polski z elementami geografii i wiedzy o społeczeństwie. Do przedszkola, szkoły podstawowej oraz gimnazjum uczęszcza ponad stu czterdziestu uczniów. Organem prowadzącym jest Stowarzyszenie rodziców „Razem w Bergen” (Forening „Sammen i Bergen”).
Szkoła prowadzi zajęcia z nauki języka polskiego, ale także z dziedziny kultury, historii i geografii Polski, kształtowania tożsamości narodowej oraz wzmacnia więzi z krajem ojczystym. Odbywają się w niej zajęcia dydaktyczno-wychowawcze oraz różne działania na rzecz rozwoju oświatowego i kulturalnego dzieci i młodzieży tamtejszej Polonii. Wspiera także wszelkie przedsięwzięcia edukacyjno-kulturalne, projekty i akcje mające na celu upowszechnianie czytelnictwa oraz kontakt z polską kulturą. Na terenie szkoły organizowane są uroczystości z okazji świąt państwowych i wojskowych oraz kościelnych kultywując polskie tradycje.
Fregata ORP „Gen. K. Pułaski” to jednostka przeznaczona głównie do osłony transportu morskiego, monitoringu żeglugi, operacji pokojowych, stabilizacyjnych i bojowych na morzu. Posiada silne uzbrojenie przeciw okrętom podwodnym w tym jedną z najnowocześniejszych w Europie torped typu MU-90. Dodatkowo okręt ten posiada system Prairie-Masker czyli maskowania („wyciszania”) zmniejszający prawdopodobieństwo wykrycia fregaty przez zanurzony okręt podwodny. System obrony przeciwlotniczej okrętu stanowią rakiety typu Standard SM-1. Okręt posiada także możliwości rażenia celów nawodnych i walki radioelektronicznej.
SZEKLA
uff...dobrze że Polonia z Bergen ...nic nie wie .....toż ten twór wczoraj było historią ...a dzisiaj nazywają go tajemnicą ....
KOSA
TAK WŁAŚNIE . A Inspektorat Uzbrojenia nie zamówił ani korwet ani Okrętów patrolowych ... a mamy licencje na kolejne MEKO A 100 - PATRZ ORP GAWRON - więc na co czekają ? na MIECZNIKA ..? ????
Podatnik
I w takich momentach dziwi, że w naszym kraju są tacy, którzy pytają \"Po co nam Marynarka Wojenna i po co nam okręty?\". Dla mnie: Polski Okręt - to Polska dyplomacja. Polski Okręt - to Polska ziemia na krańcach świata. Pozdrawiam
Adm Arvid Dickman
Polski okręt, to projekcja siły na odległych akwenach... :-))
Prawda
Mieć takiego patrona to wstyd. Do tego do prowdzili politycy, że nasza marynarka to pontony i 40 letnie cele nawodne...