Reklama
  • Wiadomości

Marynarka Wojenna modernizuje helską kolej

Komenda Portu Wojennego Gdynia opublikowała zaproszenie do składania ofert na dostawę fabrycznie nowych wąskotorowych lokomotyw spalinowych i wagonów platformowych wąskotorowych do jednostki wojskowej na Helu.

  • Duża część torowiska kolejki wąskotorowej leży na terenie byłego portu wojennego Hel. Fot. M.Dura
    Duża część torowiska kolejki wąskotorowej leży na terenie byłego portu wojennego Hel. Fot. M.Dura
  • zdjecie_2949_25533
    Rysunki wagoników zamówionych przez Marynarkę Wojenną. Fot. Materiały przetargowe KPW Gdynia

Postępowanie jest konsekwencją wcześniej przeprowadzonego dialogu technicznego. Teraz Komenda Portu Wojennego w Gdyni oczekuje na przesłanie ofert do 30 maja br. Same dostawy mają zostać natomiast zrealizowane do 18 listopada 2016 r. W ten sposób Marynarka Wojenna chce odnowić tabor kolei wąskotorowej na Helu, gdzie sieć torów ma obecnie długość 16,5 km (dodatkowo istnieje 2,5 km torowiska, którym zarządza Muzeum Kolei Helskich).

Zamówienie dotyczy dostawy dwóch lokomotyw spalinowych i dwunastu wagonów platformowych na tory o prześwicie 600 mm (z opcją rozszerzenia zamówienia o kolejne dwanaście wagonów). O wyborze ma zadecydować cena (z wagą 90 %) i 24-miesięczna gwarancja (z wagą 10 %).

Duża część torowiska kolejki wąskotorowej leży na terenie byłego portu wojennego Hel. Fot. M.Dura

Nowe lokomotywy dla Marynarki Wojennej

Lokomotywy mają być jednokabinowe z silnikiem wysokoprężnym o mocy min. 55 kW z siłą uciągu przy ruszeniu lokomotywy min. 20 kN. Kabina maszynisty ma być zamknięta, oświetlona i ogrzewana, z szybą tylną uchylaną i szybami bocznymi opuszczanymi oraz z drzwiami przesuwanymi z obu stron. Minimalny zestaw wskaźników wewnątrz ma się składać z: prędkościomierza, licznika przepracowanych motogodzin, wskaźnika temperatury cieczy chłodzącej, oraz wskaźnika ciśnienie oleju hydraulicznego lub powietrza w układzie hamulcowym (w zależności od zastosowanego rozwiązania).

Lokomotywa ma mieć maksymalną masę 10 ton i rozmiary: długość (między zderzakami) maksymalnie 4,5 m, szerokość maksymalnie 1,44 m, wysokość (od główki szyny) maksymalnie 2,4 m oraz rozstaw osi maksymalnie 1,25 m. Założona prędkość minimalna to około 16,2 km/h. KPW w Gdyni wymaga, by lokomotywa była wyposażona w: hamulec trakcyjny/manewrowy (hydrauliczny lub pneumatyczny), hamulec awaryjno-postojowy oraz układ kontroli gwarantujący samoczynne zatrzymanie lokomotywy w przypadku utraty zdolności do świadomego jej kierowania przez maszynistę (np. w przypadku zasłabnięcia).

Każda lokomotywa ma być wyposażona obustronnie w dwa reflektory (świecące w kolorze białym i dwa światła koloru czerwonego z możliwością ich zmiany przełącznikiem zamontowanym w kabinie w zależności od kierunku jazdy) oraz reflektor oświetlający pole pracy lokomotywy (tory) z przodu i z tyłu lokomotywy z możliwością zmiany kąta świecenia (uruchamiany z kabiny maszynisty).

Nowe wagony dla Marynarki Wojennej

Dostarczone wagony–platformy mają mieć ładowność minimum 3 tony przy masie własnej do 2,5 tony. Każdy wagon ma mieć dwa wózki i cztery osie, długość bez zderzaków maksymalnie 5,7 m (długość powierzchni ładunkowej minimum 5 m), szerokość maksymalnie 1,18 m (szerokość powierzchni ładunkowej minimum 1,12 m) i wysokość powierzchni ładunkowej od główki szyny maksymalnie 0,67 m.

Rysunki wagoników zamówionych przez Marynarkę Wojenną. Fot. Materiały przetargowe KPW Gdynia

Poszczególne wagony mają być wyposażone w podest roboczy dla pracownika, zamocowany do jednego z wózków jezdnych posiadający poręcz (barierkę), do której będzie zamocowana dźwignia hamulca postojowego. Podest musi mieć szerokość wózka jezdnego i być długi na 0,7 m. Wagony mają być resorowane z hamulcem mechanicznym do unieruchomienia wagonu podczas załadunku, z możliwością hamowania w trakcie jazdy z podestu roboczego.

Ich podłoga ma być drewniana (z desek dębowych zamocowanych poprzecznie i impregnowanych, o grubości 50 mm) natomiast burty (o wysokości 1 m) mają być całkowicie demontowane, zabezpieczone antykorozyjnie oraz wyposażone w uchwyty mocujące plandekę. Burty boczne mają być dzielone na trzy części. Plandeka ma być wykonana z materiału ognioodpornego i zachodzić na burty minimum na 0,1 m. W jej montażu ma pomóc demontowany stelaż wykonany z aluminium. Do mocowania ładunku pasami lub łańcuchami mają służyć uchwyty transportowe – po pięć z każdej strony.

Rysunki wagoników zamówionych przez Marynarkę Wojenną. Fot. Materiały przetargowe KPW Gdynia

Zarówno lokomotywy, jak i wagony z plandekami mają być w kolorze szaro-oliwkowym (RAL 6006). Elementy konstrukcyjne, podwozie i wózki mają być pomalowane na kolor czarny.

Kolej wąskotorowa a Marynarka Wojenna

Helska kolej wąskotorowa to pozostałość jeszcze czasów przedwojennych. W czasie budowy portu wojennego w ramach Rejonu Umocnionego Hel w latach 1927 – 1928 stworzono również sieć kolejową o rozstawie torów 600 mm. Niemcy po kapitulacji Helu dobudowali jeszcze 6 km torowiska, tak że w sumie miało ono długość 37,5 km, dochodząc m.in.: do Juraty (wożąc tam m.in. kadrę oficerską), portu rybackiego Hel oraz prawdopodobnie do rezydencji Prezydenta RP.

Duża część torowiska została wtopiona w nabrzeża portowe, ponieważ najważniejszym zadaniem kolejki była dostawa materiałów i uzbrojenia dla okrętów Marynarki Wojennej RP. To właśnie tą drogą przekazywano do portów z magazynów m.in. torpedy i miny. W skład sieci kolejowej wchodził dodatkowo unikatowej konstrukcji trójkąt manewrowy do zawracania lokomotyw z metalową podrozjezdnicą (obecnie pocięty w dużej części na złom).

Niestety, od lat siedemdziesiątych XX wieku rozpoczął się demontaż lub zasypywanie torowisk. Dzięki temu, że nie wszędzie tory były usuwane nadal w wielu miejscach jest szansa na ich ponowne odkrycie spod ziemi i leśnej ściółki. Część sieci w kierunku portu rybackiego Hel została zastawiona budynkami.

Zmniejszano również tabor kolejowy. W najlepszym okresie przed wojną wojsko wykorzystywało siedem lokomotyw oraz do 160 wagonów różnego typu. Obecnie siły zbrojne dysponują na Helu dwiema lokomotywami spalinowymi WLs-40 oraz 18 wagonami. W Polsce wykorzystywana jest jeszcze jednak wąskotorowa kolejka wojskowa – w Świnoujściu-Ognicy. Należy ona również do Marynarki Wojennej.

Kolej na Helu ożyła dzięki pasjonatom

Całkowitemu zniszczeniu sieci kolejki wąskotorowej na Helu zapobiegło powołane do życia w 2013 r. Muzeum Kolei Helskich (MKH), który jest oddziałem Muzeum Obrony Wybrzeża. Przy udziale kolejarzy i pasjonatów „uruchomiono” 2,5 – kilometrową trasę od przystanku Hel-Bruno i z przesiadką na przystanku Hel-Caesar i końcem na terenie MKH.

Turyści mogą w ten sposób dojechać wagonikami ciągnionymi przez lokomotywy WLs-40 do części wystawienniczych: militarnej (np. baterię Schleswig-Holstein) i kolejowej umiejscowionej na zewnątrz i wewnątrz byłego magazynu amunicyjnego poniemieckiej baterii dział 406 mm Schleswig-Holstein (m.in. z historycznym taborem normalnotorowym, wyposażeniem kas biletowych, narzędziami, znakami i mundurami kolejowymi).

Większość wagonów oraz dwie lokomotywy WLs-40 pozyskano od Marynarki Wojennej. Jedną lokomotywę pozyskano z cegielni koło Kłodzka. Eksponowany jest również wagonik Görlitz z 1901 r., wydobyty z dna portu wojskowego oraz torpeda umieszczona na dwóch małych lorkach.

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama