Reklama

Siły zbrojne

MARS staje do walki o kontrakt na holowniki

fot. M.Dura
fot. M.Dura

Konsorcjum dwóch stoczni wchodzących w skład grupy MARS złożyło w Inspektoracie Uzbrojenia wniosek o dopuszczenie do udziału w postępowaniu na budowę jednostek zabezpieczenia technicznego i prowadzenia działań ratowniczych na morzu pk. „Holownik”.

Zgłoszenie zostało przesłane przez konsorcjum zadaniowe złożone ze stoczni Remontowej Nauta w Gdyni i Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia w Szczecinie (należących do grupy MARS Shipyards & Offshore).

Ewentualny kontrakt ma dotyczyć budowy 6 holowników dla polskiej Marynarki Wojennej. Mają być one przeznaczone m.in. do zabezpieczenia technicznego jednostek pływających na morzu i w portach, przewozu osób i zaopatrzenia, neutralizacji zanieczyszczeń, podejmowania z wody torped a także niektórych działań poszukiwawczo -ratowniczych.

Zgodnie z informacją przekazaną przez MARS „Udział obu stoczni w konsorcjum pozwoli uzyskać efekt synergii w związku z wykorzystaniem technologii wspólnego przeznaczenia, a także pozwoli na współpracę między zakładami z Pomorza Zachodniego i Gdańskiego”.

Reklama

Komentarze (4)

  1. ox

    po co marynarce holowniki? skoro rezygnuje się z posiadania dużych okrętów. Nic nie rozumiem?

    1. TRzcinsky

      bo motorówki i inne łódki już mają. A tak poważnie to nie wiem;-(

  2. Oj

    To będzie zjawisko na cały świat.Polska będzie miała holowniki uzbrojone w Tomahawki.....

    1. R2

      wiesz, w czasie wojny koreańskiej dżonki stawiały miny, które blokowały ruchy amerykańskiej floty...jakby dodać pancerz i wymóg prędkości ok 30 w to mielibyśmy pancerne taranowce...takie coś tylko ciężka torpeda rozwali

  3. Obserwator

    Chciałeś być dowcipny, a wyszło żałośnie

  4. astronom

    Marsjanie się dziwują bo na Nowym Swiecie nie wiedzą , że taka stocznia NAUTA holowniki dla potrzeb Marynarki Wojennej budowała już wiele lat temu. Warto też by spróbowali poznać co znaczy słowo : technologia ale to może być dla nich za trudne.

Reklama