Manewry morskie NATO z amerykańskim niszczycielem. Rosja wysyła krążownik "Moskwa"

Tuż pod nosem Rosjan ćwiczyć będą okręty Rumunii i Bułgarii wspólnie z amerykańskim niszczycielem USS „Truxtun”. Według oficjalnego komunikatu manewry nie są odpowiedzą na wydarzenia „krymskie”, ale były planowane już rok wcześniej.

Rosjanie potraktowali to jednak inaczej i odprawili w przypuszczalny rejon ćwiczeń okręt flagowy Floty Czarnomorskiej „Moskwa”. Wysłanie tak dużej jednostki pływającej dziwi specjalistów, ponieważ do tego typu zadań wysyła się najczęściej jednostki rozpoznawcze, albo niewielki okręty, a nie krążownik „rakietowy”. Jego obecność ma pokazać siłę Rosjan ale przy amerykańskim niszczycielu wzbudza raczej politowanie.

Wysłanie przez US Navy na Morze Czarne okrętu AEGIS specjalizującego się w obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej świadczy o tym, że dla sił NATO nadal największym zagrożeniem na Morzu Czarnym jest przede wszystkim lotnictwo i to przed nim prawdopodobnie mają Amerykanie „bronić” zespół ćwiczący.

W ćwiczeniu nie wezmą natomiast prawdopodobnie udziału samoloty z lotniskowca USS „George H.W. Bush”, który zgodnie z komunikatem na oficjalnej stronie US Navy zawinął do tureckiego portu Antalyan w południowej Turcji.