Siły zbrojne
Łukaszenko kryje się pod skrzydłami Rosji?
Prezydent Łukaszenko nakazał ministrowi obrony Białorusi zintensyfikowanie współpracy z Federacją Rosyjską w zakresie lotnictwa i obrony rakietowej. Obejmuje to również rozmieszczenie w kraju rosyjskiego lotnictwa. Wszystko to ma być oficjalnie odpowiedzią na „naciski”, ze strony „państw zachodnich i NATO, w tym USA”.
Podczas narady dotyczącej kierunków rozwoju białoruskich sił zbrojnych Łukaszenko wyraził pogląd, iż w ciągu ostatnich dekad zmieniła się sytuacja militarno-polityczna na świecie. Jego zdaniem "mocarze tego świata", wywierają ciągłą presję na politykę zagraniczną i wewnętrzną tak zwanych "niepożądanych państw". Również z użyciem siły militarnej. - Trzeba robić tak, aby nikt nie zamierzał rozmawiać z naszym państwem z pozycji siły - podsumowuje prezydent Białorusi.
Czytaj również - Rosyjskie bazy lotnicze na Białorusi jeszcze w tym roku
Bezpieczeństwo ma zapewnić ściślejsza współpraca z Federacją Rosyjską, oraz skoncentrowanie się na rozwoju lotnictwa i wojsk przeciwlotniczych. - Przed ministerstwem obrony stawiam zadanie przystąpienia do praktycznej realizacji porozumień z Federacją Rosyjską w sprawie lotnictwa i systemów obrony przeciwlotniczej - oświadczył Łukaszenko.
Czytaj również - Białoruskie radary dla Wietnamu wykrywają "niewykrywalne" samoloty
Nawiązał tym samym do ogłoszonych przez Rosję planów rozlokowania lotnictwa wojskowego na terytorium Białorusi, oraz przekazania temu krajowi czterech baterii rakiet S-300. Rosyjska baza lotnicza miałaby działać w Lidzie, w obwodzie grodzieńskim. Już w tym roku mają tam być rozlokowane rosyjskie samoloty Su-27SM3.
(JS)