Siły zbrojne

Fot. Milrem

Lądowy bezzałogowiec z Estonii na ćwiczeniach NATO [WIDEO]

Na międzynarodowych ćwiczeniach NATO pod kryptonimem Silver Arrow, odbywających się na Łotwie, Milrem zaprezentował bezzałogowy gąsienicowy pojazd lądowy, służący do transportu sprzętu wojskowego. System może jednak również pełnić funkcję nosiciela uzbrojenia.

Na ćwiczeniach NATO pod kryptonimem Silver Arrow, w których uczestniczyło ponad 3 tys. żołnierzy zaprezentowany został pojazd THeMIS, którego producentem jest firma Milrem. W czasie manewrów pojazd był użyty do przewozu sprzętu wojskowego. Jak podkreśla producent, rozwiązanie transportowe w oparciu o pojazd gąsienicowy pozwoli na zmniejszenie obciążenia żołnierzy i zwiększenie ich bezpieczeństwa.

THeMIS (Tracked Hybrid Modular Infantry System) to modułowy, bezzałogowy pojazd lądowy, zdolny do przeniesienia od 750-1000 kg ładunku. Może być on wykorzystany w wielu sytuacjach, m.in: rozbrajaniu IED, ewakuacji rannych czy rozpoznania terenu.

THeMIS jest modułowym bezzałogowym pojazdem gąsienicowym napędzanym silnikiem hybrydowym. Składa się z dwóch identycznych modułów jezdnych, które zawierają całą elektronikę i mechanikę do przemieszczania pojazdu. Natomiast pomiędzy tymi dwoma modułami, znajduje się pusty pomost łączący, który może być wykorzystywany - nie tylko do transportu sprzętu, ale również do przenoszenia systemów broni, urządzenia do identyfikacji ładunków wybuchowych itp. THeMIS można używać jako zdalnie sterowanego, autonomicznego pojazdu, który porusza się z prędkością do 24 km/h.

Prototyp THeMIS przeszedł już pierwsze testy, które zakończono pozytywnie dlatego też jego producent uważa że powinien być gotowy do produkcji pod koniec br.

Ćwiczenie wojskowe "Srebrna Strzała" było przeprowadzone na Łotwie. Wzięło w nim udział 3 tys. żołnierzy z Litwy, Łotwy, Estonii, USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Rumunii, Holandii, Niemczech i Albanii. Manewry zakończyły się 31 października. Celem ćwiczeń było wzmocnienie współpracy pomiędzy oddziałami NATO, w szczególności w planowaniu działań bojowych oraz wykonywaniu operacji obronnych.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Łuk z kolimatorem

    Niemcy używali tego już w II wś, Amerykanie zresztą chyba też. Rewelacyjny pomysł, 80letni dron minerski. Gdyby domontować mu skrzydła i kopię, to możnaby nawet pokusić się o drugą bitwę pod Kircholmem .

    1. Antex

      Takie coś nazywało się Goliat ... i niestety całkiem nieźle sprawdziło w Warszawie w 1944 r.

  2. Gość

    My również powinniśmy ruszyć temat bezzałogowców lądowych. Kiedyś był ciekawy projekt Waran ,ale ostatnio o tym cicho.