Reklama

Siły zbrojne

Krążownik Floty Czarnomorskiej trafi na złom

Fot. George Chemilevsky/Wikipedia
Fot. George Chemilevsky/Wikipedia

Dowództwo rosyjskiej floty podjęło decyzję o wyzłomowaniu dużego okrętu zwalczania okrętów podwodnych projektu 1134B „Kercz”, który w listopadzie 2015 roku miał stać się flagową jednostką Floty Czarnomorskiej.

Decyzja jest o tyle zaskakująca, że po remoncie, który rozpoczęto w czerwcu 2014 r. i planowano zakończyć do listopada 2015 r., „Kercz” miał zmienić na pozycji flagowego okrętu floty krążownik rakietowy „Moskwa”. Wymiana była możliwa, ponieważ tylko dwie wspomniane jednostki we Flocie Czarnomorskiej są okrętami pierwszej rangi. Miało to dać czas na remont i modernizację „Moskwy”.

Oficjalnie decyzję o przerwaniu remontu i wycofaniu krążownika „Kercz” podjęto po przeprowadzeniu kalkulacji finansowych, które wyraźnie pokazały nieopłacalność modernizowania tak starego i przestarzałego okrętu. Specjaliści zastanawiają się jednak, jak w takim razie w ogóle można było planować prowadzenie prac przed sporządzeniem odpowiedniego kosztorysu.

Warto przytoczyć również argumentację dotyczącą samego remontu „Kercza” – bez modernizacji. Uznano bowiem, że i to się nie opłaca, ponieważ nawet po zrealizowaniu prac remontowych okręt z istniejącym uzbrojeniem nie będzie spełniał wymagań obecnie stawianych jednostkom pływającym. 

Pożar a złomowanie

Na decyzję o utylizacji „Kercza” niewątpliwy wpływ miał pożar, jaki zniszczył część okrętu 4 listopada 2014 r. podczas prac remontowych w stoczni w Sewastopolu. Pełny raport z tego wypadku nie jest znany, ale wiadomo, że ogień strawił całą rufową maszynownię oraz przylegające do niej pomieszczenia.

Więcej informacji zawierał raport strażaków uczestniczących w gaszeniu pożaru. Wskazywał przede wszystkim na zbyt późne wezwanie służb gaśniczych przez załogę, która na początku nieudolnie próbowała samodzielnie ugasić pożar. Opóźnianie wysłania sygnału alarmowego spowodowało, że ogień zdążył objąć powierzchnię 500 m2. Akcja gaśnicza trwała przez to około doby. Wzięły w niej udział między innymi trzy pływające jednostki pożarnicze.

Filmy nakręcone przez niezależnych obserwatorów pokazywały, że w czasie gaszenia ognia okręt nienaturalnie się przechylił i zwiększył zanurzenie. Wstępnie określono, że przyczyną pożaru było zapalenie się nagrzewnicy w jednej z kabin.

Sprawą otwartą pozostaje miejsce utylizacji okrętu. Prace mają zostać zrealizowane przez jedno z krymskich przedsiębiorstw stoczniowych. Wykonawcą nie będzie jednak na pewno 13. stocznia remontowa. Rozpatruje się również możliwość przebudowy okrętu „Kercz” na muzeum. Będzie to jednak bardzo trudne, ponieważ przy budowie krążownika Rosjanie użyli prawdopodobnie dużo azbestu. Samo jego usunięcie byłoby operacją bardzo kosztowną i czasochłonną.

Dlaczego „Kercz” miałby stać się muzeum?

Uzasadniając decyzję o uczynieniu z „Kercza” muzeum wskazywano przede wszystkim, że była to jedna z najbardziej udanych jednostek pływających wprowadzonych w czasie „Zimnej wojny”. Prawdopodobnie chodziło jednak o stworzenie dużego symbolu, który jeszcze bardziej podkreśliłby "rosyjskie korzenie" Sewastopola i całego Krymu.

W rzeczywistości „Kercz” nie miał ani żadnej wybitnej historii, ani żadnych rewelacyjnych rozwiązań – godnych zachowania. Jest to jeden z siedmiu zbudowanych okrętów projektu 1134B typu Berkut B (według NATO - typu Kara) i tylko on pozostał w służbie. Tak długie utrzymywanie krążownika w linii jest o tyle dziwne, że „Kercz” został wprowadzony do służby 25 grudnia 1974 r. – a więc dokładnie 40 lat temu. Wcześniejsza decyzja o remontowaniu jednostki była więc oznaką desperacji, a nie chłodnej kalkulacji.

„Kercz” to okręt, który ze względu na wyporność (8500 t) należałoby klasyfikować jako krążownik, tym bardziej, że jego załogę stanowiło aż 430 ludzi. Mógł poruszać się z maksymalną prędkością 33 w i miał zasięg 8000 Mm.

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. Klawisz spod 6

    Dlaczego pan komandor nigdy nie okreslil aktem desperacji uzytkowanie od 1961 r. przez Amerykanow lotniskowca Enterprise? Albo, to ze B-52 wcia lataja. Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego. Okret byl sprawny podjeto decyzje o remoncie. W miedzy czasie zapalil sie, koszty nadmiernie wzrosly i koniec, nie rozumiem po co szukac tutaj 2 dna?

    1. kzet69

      Pomijając drobiazg że USS "Enterprise" został wycofany ze służby w 2012 roku, to może dlatego że grupa bojowa jednego lotniskowca byłaby w stanie unicestwić nie tylko Kercz i Moskwę, ale i całą Flotę Czarnomorską...

  2. Podpułkownik Wareda

    Do Autora powyższego artykułu! Szanowny Autorze, niezmiernie rzadko zwracam uwagę piszącym - na określenia techniczne, których używają podczas pisania artykułów bądź komentarzy na tym portalu. Zazwyczaj tego nie czynię, ale w tym przypadku muszę zwrócić uwagę, a mianowicie: wszystkie okręty, które zostały skreślone z listy floty wojennej któregokolwiek z państw - podlegają nie "wyzłomowaniu" lecz zezłomowaniu - w specjalnie do tego przystosowanych stoczniach złomowych. Dotyczy to także statków handlowych, rybackich i innych. No chyba, że okręt lub statek - planuje się przystosować do roli pływającego muzeum. Ale to już jest oddzielne zagadnienie. PS. W latach 70-tych i 80-tych XX wieku, wszystkie jednostki pływające w Polsce, które zostały skreślone z listy flot, były złomowane w porcie wojennym w Gdyni. Obecnie, większość światowych stoczni złomowych, znajduje się w trzech państwach, tj. w Indiach, Bangladeszu oraz w Chinach.

    1. jeżeli już

      Niezupełnie były złomowanę w Gdyni, tym bardziej wszystkie - akurat okrętów więcej było rozbieranych w Porcie Wojennym w Świnoujściu i to nie tylko okręty 8 FOW, ale też gdyńskie Whiskeye czy kołobrzeskie patrolowce

  3. LC Jabulski

    Wycofanie tego okrętu nie jest sensacją (patrząc na wiek wprowadzenia do linii). Okręty tego projektu stanowiły klasę "dużych okrętów ZOP" i pod koniec swojej służby służyły dodatkowo jako platformy do testowania nowych okrętowych systemów uzbrojenia. Zarówno w swojej zasadniczej jak i dodatkowej roli okręty te zrealizowały się i jeśli opisywany w artykule "Kercz" stanie się okrętem muzeum, to bardzo chętnie zwiedzę tą jednostkę jeśli tylko nadarzy się okazja

  4. NATOwnik

    Okrety klasy Kara to wyspecjalizowane i bardzo przestarzale jednostki, ktore powinny byc(wedlug standardow NATO) klasifikowane raczej jako niszczyciele a nie krążowniki. Krazownik Moskwa, klasy Slawa, to potezna jednostka rakietowa i zasluguje wielkoscia i uzbrojeniem na swoja klasyfikacje!

    1. z prawej flanki

      u nich zawsze posługiwano się pokręconą nomenklaturą ; eskortowce to były dozorowce , krążowniki z reguły określano mianem "dużych okrętów ZOP" a fregaty/niszczyciele - "małych".

    2. rozbawiony

      Przecież to właśnie NATO klasyfikuje je jako krążowniki, a Rosja twierdzi, że krążownikami nie są! :)

  5. Jam to

    A może powodem jest rzeczywiście kalkulacja. Wyliczono, że przecież Flota Czarnomorska ma zostać naprawdę unowocześniona, a nie tylko "unowocześniona" jak to zazwyczaj ma miejsce. I uznano, że miejsce złomu jest na złomowisku, a nie na morzu.

    1. wróg

      Kadłub po pożarze nie jest już dłużej stalowy. To po prostu materiał do huty. Kwestia do jakiej temperatury doszło, ale chlorovinyl jak już zacznie się palić to nie ma litości dla stali.

  6. Kontrmajtek

    Jankesi złomują lotniskowiec, ruscy krążownik - bierzmy obydwa nawet za dopłatą! Zrobimy sobie grupę uderzeniową! A może ktoś ma na zbyciu stary OP z rakietami balistycznymi ( lub bez byle wyrzutnie miał) i będziemy potęgą. Przynajmniej w rocznikach floty!!!

  7. janusz

    stary on był ale uzbrojenie miał niczego sobie..

  8. rudi

    a dla mnie decyzja o złomowaniu wcale nie jest zaskoczeniem. W czerwcu b.r. gdy zaczął się remont sytuacja polityczno-gospodarcza była zupełnie inna - nie zaczął się jeszcze gwałtowny spadek cen ropy, nie było jeszcze sankcji. Teraz gdy wiadomo że budżet Minoboron na 2015 będzie musiał być ograniczony, trzeba szukać oszczędności, optymalizacji. A Flota Czarnomorska ma dla Rosji i tak niewielkie znaczenie.

  9. jang

    Rosjanie zadawali pytanie co robi ich flota od 1905 r jak zaczynają się kolejne wojny.. Prawidłowa odpowiedź brzmi-zatapia się

  10. as

    Jednego mniej.