Kanadyjskie myśliwce chronią niebo nad Islandią

Sześciu kanadyjskim myśliwcom towarzyszy 160-osobowy personel. Po zakończeniu misji nad Islandią kanadyjskie CF-188 polecą do Rumunii gdzie wezmą udział we wspólnych ćwiczeniach lotniczych. Po raz pierwszy będą w nich brały udział rumuńskie F-16, których dostawy zaczęły się we wrześniu 2016 roku. Kanadyjskie maszyny pojawią się w Rumunii  już po raz trzeci (wcześniej w 2014 i 2016 roku). Obecność CF-188 w Europie jest elementem relacji Ottawy na kryzys ukraiński i zwiększenie się ilości incydentów powietrznych nad Atlantykiem i Morzem Północnym. 

 Czytaj też: Kanada rozpoczęła negocjacje z USA. Ile zapłaci za nowe Super Hornety?

Obecna rotacja kanadyjskich sił powietrznych jest już drugą realizowaną przez NATO w ramach Icelandic Air Policing w 2017 roku. Wcześniej w dniach 16 marca - 14 kwietnia z bazy w Keflaviku operowało 6 włoskich samolotów myśliwskich Eurofighter Typhoon.  

Islandia jest jednym z państw-założycieli NATO i pomimo, że nie posiada armii jest bardzo istotnym członkiem Paktu ze względu na strategiczne położenie i obecność baz lotniczych na swoim terytorium. Do 2006 r. jej ochroną zajmowały się Stany Zjednoczone. W Naval Air Station Keflavik stacjonowała 85. Grupa US Air Force "Guardians of the North". W latach 1994-2006 była ona wyposażona w myśliwce F-15 Eagle, powietrzne zbiornikowce KC-135 i śmigłowce HH-60 Pave Hawk, a także - rotacyjnie - samoloty CSAR HC-130. W czasach Zimnej Wojny z Keflaviku operowały też m.in. myśliwce P-51, F-89, F-102 i F-4. 

W związku z prośbą rządu islandzkiego o ochronę nieba nad krajem, która została złożona podczas szczytu NATO w Rydze w 2006 roku odpowiedzialność za obronę powietrzną wyspy wzięło na siebie NATO  w ramach misji Icelandic Air Policing. W ostatnich latach misja z reguły nie była prowadzona w sposób ciągły (myśliwce z różnych państw obecne były tam jedynie okresowo). Kanadyjczycy realizowali już misję ochrony przestrzeni powietrznej Islandii w 2011 i w 2013 roku.