Kanadyjska marynarka wojenna podjęła decyzję, że jej przyszłe fregaty CSC (Canadian Surface Combatant) będą uzbrojone w system przeciwlotniczy krótkiego zasięgu Sea Ceptor, którego bazą są startujące pionowo rakiety „ziemia-powietrze” CAMM (Common Anti-air Modular Missile). Pociski te są również proponowane polskim siłom zbrojnym dla „lądowego” programu „Narew” i morskiego programu „Miecznik”.
Umowa z koncernem MBDA na dostawę systemu Sea Ceptor została podpisana przez koncern Lockheed Martin Canada. W ten sposób uznano, że bezpośrednia obrona przeciwlotnicza przyszłych fregat CSC będzie się odbywała z wykorzystaniem rakiet krótkiego zasięgu „ziemia-powietrze” CAMM. Mają one być pakowane po cztery w specjalne moduły startowe ExLS (Extensible Launcher System), które będą następnie ładowane do wyrzutni pionowego startu typu Mk41.
Startujące w ten sposób rakiety dadzą przyszłym fregatom możliwość zwalczania wielu celów jednocześnie, z bardzo krótkim czasem reakcji i w kącie 360 stopni wokół okrętu. Pomaga w tym również fakt, że rakiety CAAM działają według zasady „wystrzel i zapomnij”, nie ma więc takiego ograniczenia jak np. w przypadku rakiet naprowadzanych półaktywnie, gdy trzeba wykorzystywać radary podświetlania celu.
System Sea Ceptor ma być w pełni zintegrowany z okrętowym systemem walki CMS 330 (Combat Management System 330), który będzie dostarczony przez Lockheed Martin Canada. Współpraca koncernu MBDA z kanadyjskim programem CSC nie będzie jednak polegała tylko na przekazaniu protokołów współpracy międzysystemowej.
W oficjalnych komunikatach podkreśla się bowiem, jak takie współdziałanie pozytywnie wpłynie na cały kanadyjski przemysł obronny i jego łańcuch dostaw. Kontrakt na dostawę systemu Sea Ceptor ma bowiem przynieść: „znaczące inwestycje MBDA w badania i rozwój w Kanadzie w szerokim zakresie technologii, takich jak sztuczna inteligencja, bezpieczeństwo cybernetyczne i zaawansowane materiały”.
Jest to zresztą zgodne z konsekwentnie realizowaną przez kanadyjski rząd polityką dotyczącą korzyści przemysłowych i technologicznych ITB (Canada’s Industrial and Technological Benefits). Oczywiście program CSC wzmocni przede wszystkim partnerstwo między MBDA i Lockheed Martin Canada, ale oficjalnie podkreśla się, że „inwestycja ta zostanie skierowana do małych i średnich przedsiębiorstw, środowisk akademickich i innych kluczowych gałęzi przemysłu w całej Kanadzie, wspierając miejsca pracy związane z zaawansowanymi technologiami”.
„Cieszymy się, że otrzymaliśmy ten kontrakt i możemy uczestniczyć w tak ważnym programie dla Kanady. Sea Ceptor dostarcza technologię nowej generacji, która pomoże chronić mężczyzn i kobiety z Królewskiej Kanadyjskiej Marynarki Wojennej podczas wykonywania misji na całym świecie na pokładzie nowych, zaawansowanych fregat CSC”
Czytaj też: Przeciwlotniczy CAMM oficjalnie w służbie
Rakiety przeciwlotnicze CAMM są naprowadzane dzięki aktywnej głowicy radiolokacyjnej. Mogą one zwalczać cele powietrzne w promieniu 25 km, a w wersji rozszerzonej CAMM-ER – w promieniu 45 km. W obu przypadkach pociski te są odpalane z wyrzutni pionowo, z wykorzystaniem „zimnego startu”, co znacznie upraszcza budowę samej wyrzutni (nie trzeba zapewniać układu usuwania gorących gazów silników startowych). Jest to uzbrojenie przeciwlotnicze mogące zwalczać samoloty, śmigłowce, drony i rakiety manewrujące. Rakiety CAMM są brane poważnie pod uwagę w dwóch bardzo ważnych, polskich programach modernizacji technicznej Sił Zbrojnych: w programie „Narew” (jako efektor naziemnego, mobilnego systemu przeciwlotniczego krótkiego zasięgu) oraz „Miecznik” (jako uzbrojenie przeciwlotnicze okrętów obrony wybrzeża).
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie