Siły zbrojne
Kanada wyśle żołnierzy na Łotwę
Szef sztabu armii kanadyjskiej poinformował o wysłaniu na Łotwę blisko 500 żołnierzy, którzy wejdą w skład międzynarodowego batalionu sił NATO.
Gen. Jonathan Vance, szef sztabu armii kanadyjskiej, poinformował o planach wysłania na Łotwę 455 żołnierzy, którzy wejdą w skład wielonarodowego batalionu sił NATO, mającego stacjonować w tym państwie.
Batalion w sile ok. 1000 żołnierzy dowodzony będzie przez Kanadyjczyka, ostateczny skład narodowościowy oddziału nie jest jeszcze znany - w tej sprawie trwają jeszcze ustalenia. Zdaniem kanadyjskiego wojskowego pierwsi żołnierze batalionu mogliby przybyć na Łotwę wiosną przyszłego roku, być może w maju. Gen. Vance zapowiedział, że Kanadyjczycy przywiozą sprzęt zbliżony do wyposażenia wojsk łotewskich.
Batalion stacjonujący na Łotwie pod dowództwem Kanady będzie jednym z czterech oddziałów wielonarodowych NATO, bazujących w państwach Europy Środkowo-Wschodniej - o czym zadecydowano podczas lipcowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Warszawie. Pozostałe jednostki, w których żołnierze będą przebywali rotacyjnie, znajdą się na terenie Polski (batalion dowodzony przez Amerykanów), Litwy (Niemcy) i Estonii (Wielka Brytania). Według ostatnich ustaleń około połowy żołnierzy w każdym z tych batalionów będzie pochodzić z sił zbrojnych państwa dowodzącego. Pozostali żołnierze będą przedstawicielami od trzech do czterech armii innych państw Sojuszu.
W ostatnich dniach na Łotwie miało miejsce spotkanie ponad 150 ekspertów z Kanady, Hiszpanii, Słowenii, Włoch i Polski, podczas którego omawiano problemy logistyczne, operacyjne i prawne związane ze stacjonowaniem planowanego oddziału, dokonano również oceny i przeglądu infrastruktury wojskowej państwa-gospodarza.
Teodor
Kanada - w sumie ciekawy kraj, angazuja sie w kwestii bezpieczenstwa wschodnich granic NATO... Kraje Ameryki Polnocnej - oprocz USA, podchodza do bezpiecznstwa jakby znajdowaly sie pod kloszem Atlantyku z Pacyfikiem. Przypomne, ze Kanada posiada mniej czolgow niz Polska! Doceniam ich checi, kraj jako taki miesci sie bodajze w 15 najbogatszych krajach swiata. Niestety G7, czy G8 jak ktos woli silnie sie zdezaktualizowalo. Glownym wygrywajacym sa Chiny, ktore w PSN przescignely USA. Oczywiscie duze kraje jak Indie przejmuja role dawnego G7. Kanada mimo wszystko dalej jest dosc bogatym krajem i przemysl oraz infrastruktura Kanady nie zostaly zniszczone w zadnej wielkiej wojnie na przestrzeni wielu lat. Gdyby Kanadzie przyszlo rozdysponowac czolgi MBT, wowczas mogloby nie wystarczyc na jedna bitwe. Jak lody dalej beda puszczac w tym tempie to chyba Ameryka bedzie zmuszona zainwestowac we flote, lotnictwo i obrone przeciwrakietowa. Wojska ladowe sa i tak raczej nieliczne. Armia mniejsza niz w Polsce. Moze i stad bierze sie dobrobyt - najpierw fosa, potem druzyna forteczna.
Stefan
Flota F/A-18, zakup F-35, atomowe łodzie podwodne i dobrzy operatorzy w specjalsach... Inewstują sporo i mają realną siłę. Desantu się nie obawiają a w Arktyce czołgi się nie przydarzą. Jaki sens w ich warunkach miałaby rozbudowa wojsk pancernych? Napaść na USA?