Siły zbrojne

Jak wiedza Ukraińców może pomóc w powstrzymaniu Rosji?

Rosyjski czołg z pancerzem reaktywnym i klatką chroniącą górną sferę zniszczony na Ukrainie
Autor. Twitter

W wojnie na Ukrainie Rosjanie wykorzystują swoje najlepsze jednostki wojskowe, swój najnowszy sprzęt i uzbrojenie oraz realną taktykę przygotowaną do działania na teatrze europejskim. Można mieć nadzieję, że odpowiednie służby NATO, a w tym z Polski już zbierają ukraińskie doświadczenia, jak również pozyskują zdobyty na Rosjanach najnowszy sprzęt, by poznać prawdę o rzeczywistych możliwościach rosyjskich sił zbrojnych. Oczywiście  – rewanżując się za to Ukrainie w odpowiedni sposób.

Współczesne konflikty zbrojne w Iraku, Syrii, Libii, i przede wszystkim Górskim Karabachu często wykazywały, że rosyjskie uzbrojenie, delikatnie określając, nie zawsze sprawdza się w faktycznych działaniach bojowych. Rosjanie konsekwentnie podważali te oceny, wskazując że:

- sprzedawali za granicę uzbrojenie w wersji eksportowej, a więc o innych możliwościach bojowych, jakie ma sprzęt wykorzystywany w Rosji;

- niesprawdzające się uzbrojenie było najczęściej obsługiwane przez nierosyjskich specjalistów i w uwarunkowaniach oraz taktyce różnej od tych, jaką wykorzystują rosyjscy żołnierze;

- zagraniczne systemy uzbrojenia nie przechodzą takiej samej obsługi serwisowej jak w rosyjskiej armii.

Na wojnie z Ukrainą jest jednak zupełnie inna sytuacja. Rosja napadła bowiem na sąsiada wykorzystując swoje najlepsze jednostki wojskowe. Miały one najczęściej przydomek „gwardyjski" lub „uderzeniowy", co oznacza najwyższy poziom wyszkolenia, praktycznie stuprocentowe uzupełnienie etatowe i co najważniejsze – wyposażenie w najnowocześniejszy sprzęt (oczywiście z rosyjskiego punktu widzenia).

Teraz należy dołożyć wszelkich starać, by dokładnie ustalić jak to się stało, że ta potężna machina wojenna nie potrafiła sobie poradzić z armią ukraińską i nie zajęła błyskawicznie południowej i wschodniej Ukrainy oraz Kijowa, tak jak to prawdopodobnie planowano na Kremlu.

Autor. Twitter

Odpowiedzi na pojawiające się pytania można uzyskać kilkoma sposobami:

  • poprzez dokładną analizę przebiegu działań;
  • poprzez zbieranie danych od ukraińskich wojskowych – przede wszystkim tych, którzy wzięli udział w walce;
  • poprzez przebadanie utraconego przez Rosjan sprzętu.

Jak zagospodarować sprzęt zdobyty na Rosjanach i po co?

Ze zdjęć przekazywanych z rejonu walk wynika, że ukraińskiej armii udało się zniszczyć lub zdobyć bardzo wiele egzemplarzy najnowszego lub zmodernizowanego rosyjskiego sprzętu wojskowego. Teraz trzeba za wszelką cenę doprowadzić do tego, by ta zdobycz została odpowiednio zagospodarowana. I nie chodzi tu wcale o przewożenie całych czołgów lub pojazdów bojowych (chociaż to byłoby najlepsze), ale nawet pewnych elementów ich wyposażenia pokładowego.

Żeby jednak tak się stało trzeba uczulić na to samych Ukraińców, i to nie tylko żołnierzy, ponieważ Ci walcząc najczęściej nie mają na czasu na zajmowanie się zniszczonym sprzętem. Trzeba Ukraińcom przede wszystkim konkretnie pokazać, co jest potrzebne i zachęcić ich do zbierania takich elementów jak: komputery pokładowe, celowniki, kalkulatory artyleryjskie, systemy identyfikacji, elementy systemów obrony aktywnej i pasywnej, systemy łączności, systemy utajniania danych, indywidualne pulpity dowodzenia, systemy obserwacji termowizyjnej, noktowizory, elektroniczne wyposażenie zestawu „Ratnik", wyposażenie wojsk specjalnych, itd.

Wyposażenie rosyjskiego dywersanta zdobyte przez Ukraińców
Autor. Twitter

Trzeba też wskazać, które konkretnie zestawy uzbrojenia są potrzebne w całości (o ile jest to rzeczywiście możliwe) i pomóc w ich przetransportowaniu w konkretne miejsce. W tym przypadku ważne są przede wszystkim rosyjskie systemy walki elektronicznej, mobilne zestawy przeciwlotnicze – najlepiej z rakietami, mobilne stanowiska dowodzenia, radary (w tym przenośne), elementy systemu łączności, mobilne centra informatyczne, stanowiska kierowania systemami bezzałogowymi, jak największe fragmenty rosyjskich samolotów, śmigłowców, rakiet, najnowsze, przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe „Wierba", itd.

Być może przydałby się nawet system nagród, który zachęcałby cywilnych Ukraińców do zdobywania konkretnego wyposażenia i przekazywania go we wskazane miejsce. Być może potrzebna jest również pomoc w organizowaniu transportu pozwalającego na przewiezienie. takiej zdobyczy jak np. zestrzelony pierwszego dnia śmigłowiec szturmowy Ka-52 (którego zdjęcia obiegły cały świat). Takie „zachęty" powinny być uzgodnione ze stroną ukraińską, której można by np. zagwarantować później dostęp do wyników badań nad konkretnym sprzętem.

Wnętrze zestrzelonego nad Ukrainą śmigłowca szturmowego Ka-52
Autor. Twitter

W ten sposób ukraińskie siły zbrojne zostałyby odciążone z obowiązku badania pozyskanego uzbrojenia, zajmując się tym co jest teraz dla nich najważniejsze: jego niszczeniem i zdobywaniem.

Po co analiza przebiegu działań?

Trwająca już ponad trzy dni operacja obronna ukraińskiej armii to dowód, że przez dobór odpowiedniej taktyki oraz wykorzystanie nowoczesnego uzbrojenia można zatrzymać nawet najlepsze rosyjskie oddziały. To co się działo na Ukrainie nie należy więc krytykować, ale bardzo dokładnie analizować. Pozwoli to na dobór optymalnego sposobu walki z Rosjanami na przyszłość, ale przede wszystkim na oszacowanie rzeczywistej wartości sił zbrojnych Rosji.

Może się bowiem okazać, że faktyczne wyposażenie rosyjskiej armii nie jest tym, czym chwali się Putin. Ukraina być może udowodni, że siła Rosji związana jest tylko z posiadaniem przez nią uzbrojenia atomowego, natomiast jeżeli chodzi o konwencjonalne uzbrojenie, Rosjanie pozostają daleko w tyle za światem zachodnim.

Pojazd „Typhoon-K” zniszczony na Ukrainie
Autor. Twitter

Ze skąpych informacji, jakie płyną z Ukrainy wynika, że prawdopodobnie mitem jest:

- celność rosyjskiego uzbrojenia „precyzyjnego". Z dotychczasowych działań można wnioskować, że Rosjanie mają zakaz atakowania obiektów cywilnych i budynków mieszkalnych. Pomimo tego rosyjskie rakiety, bomby i pociski artyleryjskie trafiały domy, przedszkola, szkoły, a nawet szpitale (w tym szpitale dziecięce);

- skuteczność rosyjskich systemów antyrakietowych. Wcześniej Rosjanie tłumaczyli się np., że system S-400 Triumf przerzucony do Syrii nie został wykorzystany z powodu braku bezpośredniego zagrożenia. Teraz jednak okazało, że nawet pod osłoną takich zestawów pojedynczy atak ze strony Ukrainy na lotnisko Millerowo w obwodzie rostowskim wykonany starym zestawem taktycznych rakiet balistycznych jak 9K79 Toczka zakończył się powodzeniem. A przecież trudno jest przypuszczać, by do ochrony swoich operacyjnych wojsk wchodzących do walki i najważniejszych lotnisk nie wykorzystano takich systemów jak np. S-300 i S-400;

- skuteczność rosyjskich systemów przeciwlotniczych bliskiego zasięgu. Rosyjskim wojskom udało się zestrzelić w czasie pierwszych dni walk zaledwie kilka ukraińskich samolotów, pomimo że byli atakowaniu z powietrza (w tym przez śmigłowce szturmowe) oraz pomimo, że nad nimi toczyły się walki powietrzne. Rosjanom nie udało się również obronić przed nalotami prowadzonymi przez tureckie drony Bayraktar TB-2. Według niepotwierdzonych doniesień bezzałogowce te zniszczyły m.in. pociąg wiozący paliwo dla rosyjskich wojsk;

- umiejętności rosyjskich pilotów myśliwskich oraz wartość rosyjskich samolotów myśliwskich. Ukraińskim pilotom na kilkudziesięcioletnich samolotach Su-27 i MiG-29 udało się zestrzelić kilkanaście rosyjskich statków powietrznych, w tym również niedawno wyprodukowane samoloty Su-35 i Su-30 „mające nie mieć analogów na świecie";

Moment zestrzelenia samolotu Su-35 przez ukraiński myśliwiec MiG-29
Autor. Twitter

- skuteczność radarów lotniczych na myśliwcach Su, które mają problemy z wykryciem ukraińskich samolotów;

- skuteczność systemów samoobrony i walki radioelektronicznej na rosyjskich samolotach, które nie zabezpieczają np. przed trafieniem przez przenośne, przeciwlotnicze zestawy rakietowe;

- użyteczność rosyjskich samolotów Berijew A-50 klasy AWACS. Dowodem na małą przydatność tych samolotów jest np. to, że piloci rosyjski nie są ostrzegani przed nadlatującymi myśliwcami ukraińskim i Rosja nie ma też kontroli nad działaniem ukraińskich, stosunkowo dużych dronów Bayraktar-TB-2;

- wartość rosyjskich systemów identyfikacji „swój-obcy". Pomimo, że na morzu Ukraina nie ma możliwości zakłócania elektromagnetycznego, a więc systemy te mogą działać niezakłócenie, rosyjski okręt zestrzelił własny myśliwiec;

Rakietowe systemy ognia salwowego "Grad" nie są tak interesujące, jak wykorzystywane przez nie urządzenia kierowania ogniem i łączności.
Autor. Twitter

- skuteczność obrony pasywnej i aktywnej rosyjskich czołgów. Pierwszym sygnałem, że z zabezpieczeniem rosyjskich wojsk pancernych jest coś nie tak było zdjęcie oderwanej wieży czołgu T-80 z nienaruszonym pancerzem reaktywnym. Trafiane były również czołgi z doraźnie zabudowanymi kratownicami nad wieżą;

- skuteczność rosyjskiego Specnazu i wojsk powietrzno-desantowych, który w wielu miejscach został wybity przez regularne oddziały ukraińskie.

Wiedza na przyszłość i uderzenie w rosyjski przemysł zbrojeniowy

Wojna na Ukrainie może pozwolić złamać mit rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Badanie zdobytego przez Ukraińców uzbrojenia daje bowiem możliwość pokazania jego prawdziwej wartości i to w tym negatywnym sensie. Będzie to niewątpliwie dotkliwy cios dla koncernów eksportujących rosyjskie uzbrojenie, które zaczną tracić klientów i stracą jakąkolwiek wiarygodność.

Potencjalni nabywcy sprzętu z Rosji na pewno będą pamiętali o wyjaśnieniach Rosjan po wojnie w Górskim Karabachu, że szybko zmodernizowali swoje zestawy przeciwlotnicze i walki radioelektronicznej. Teraz okazało się, że te zmiany nie przyniosły spodziewanego efektu i drony Bayraktar TB-2 mogą nadal działać praktycznie niezakłócenie nad rosyjskimi systemami opl.

Obecnie Rosjanie będą mieli jeszcze większy problem, ponieważ na to wszystko nałożyły się dodatkowo sankcje państw zachodnich. Są one tak ciężkie, że mogą nie pozwolić na jakiekolwiek modernizowanie rosyjskiego sprzętu wojskowego po wojnie z Ukrainą. W ten sposób rosyjska armia może stanąć technologicznie w miejscu i to na wiele lat. Klienci wiedząc o tym mogą się teraz zwrócić do innych dostawców uzbrojenia – w tym przede wszystkim do Chin pozbawiając Federację Rosyjską ważnego źródła finansowania.

Sama Rosja sobie z tym może poradzić, jednak instytuty naukowe i zakłady przemysłu zbrojeniowego nie będą miały środków dla samodzielnego prowadzenia badań oraz rozwijania produkcji i mogą wpaść w kłopoty, tracąc przede wszystkim kadrę naukową.

A słabsza rosyjska armia to jak się okazuje bezpieczniejszy świat.

Komentarze (36)

  1. Monkey

    Rosjanie użyli elitarnych jednostek? Jakoś widząc młokosów wziętych do niewoli, zdjęcia rozbitych MT-LB, T-80 i T-72 nie wierzę w takie opinie. Ka-52, wisienka na torcie, to prawda. natomiast zgadzam się z ostatnim zdaniem Pańskiego artykułu. Im armia rosyjska jest słabsza, tym świat jest bezpieczniejszy. Z drugiej strony, niestety miejsce Rosjan zajmują Chińczycy. A ci wcale agresji na Ukrainę nie potępili...

    1. Ivan nie pisz bzdur

      i teraz się pojawiły zniszczone t-90,tos1

  2. Olosz

    Powietrzne starcia pokazują, że MIG 29 w rękach doświadczonego i wyszkolonego pilota nadal stanowi poważne zagrożenie w starciu z rodziną samolotów SU. To daje do myślenia.

  3. Karakan

    Trochę pofolgowali ruscy z tą inwazją na Ukrainę. Biorąc pod uwagę jakość ich sprzętu, zdolności taktyczne i zaplecze logistyczne to sugerowałbym takie może Burkina Faso albo Gambię. Ale pewnie i tam by im te pancerne wydmuszki jakiś pan Mbutu czy inny Ubebe dzidą podziurawił.

    1. Ziuta

      wygląda na to, że uznali że muszą atakować teraz bo później Ukraina będzie za silna. Przeliczyii się - już jest za silna.

  4. Gulden

    Cóż,można rzec..cele zachodu,zrealizowane.Czyli,bratobójcza w istocie wojna w środku Europy,kompleksowe wciągnięcie FR, w długotrwałe koszty-raz,że kampanii wojennej,dwa-zapewnienia na terytorium(i ludziom) wziętym pod kontrolę, bezpieczeństwa,zapewnienia jakichś tam warunków.Do i jednego,i drugiego potrzeba OGROMNEJ ilości ludzi,pieniędzy,materiałów i tak dalej...W dalszej perspektywie,zachód izolując rosjan,z automatu wpycha ich w objęcia Chin.Na chwilę obecną,jest niewesoło.A będzie jeszcze nieweselej,bo to ZMUSI kreml,do kompletnej przebudowy gospodarki,finansów,przemysłu,zmiany sojuszy...przy tym pierestrojka Gorbaczowa,to niewinne pudrowanie systemu.Rosjanie już się chyba zorientowali,że są już w kompletnym nowym układzie,w nowym świecie.To wyzwanie na LATA,i to z dużym ryzykiem,czy to się w ogóle powiedzie.Bo chęci do zmian,a nawet utrzymania obecnego status qou choćby elit mających rodzinę i dzieci na zachodzie,będzie mało.Czy nawet wcale."Obyś żył w ciekawych czasch"...

    1. Chyżwar

      Czyli putin to taki niewinny kretyn, który dał się wpuścić? Dobre. Rzekłbym nawet bardzo dobre. Jeśli tylko ktoś to kupi.

    2. DIM

      Cha cha cha ! Panie @Gulden, Pan odlatuje szybciej niż te ruskie nadzieje na blitzkrieg... Europa Zachodnia winna wojnie na Ukrainie... A propos odlotu, to jak tam owe rosyjskie myśliwce kosmiczne ? Czy nadają się już przynajmniej do łapania latających wież ?

    3. gerwazy

      @Gulden A tak w ogóle to co chciałeś napisać, bo ten bełkot nie znaczy nic. Że niby zachód wpuścił Rosję w maliny? Jeśli nawet założyć że ta bzdura jest w maleńkim ułamku prawdą to co? Moim zdaniem świetnie. Sąsiad bandyta będzie zajęty sobą samym przez jakiś czas to źle? Że odwrócą się do Chin? A niech się odwracają. I tak nie możemy robić z nimi interesów. Co chwila jakieś sankcje, to mięso im się nie podoba to jabłka. Niech spadają na drzewo gdzie ich miejsce. Jesteś Polakiem czy ruskim trollem?

  5. biker488

    Myślę, że wniosek o najlepszym sprzęcie Rosji jest błędny. Z wielu stron docierają informację, że w pierwszym rzucie sił rosyjskich wykorzystano poborowych na średnim i przestarzałym sprzęcie. Aktualnie wprowadzany II rzut wojsk jest zdecydowanie lepiej wyszkolony i wyposażony. Widziano jednostki antyterrorystyczne, specjalistów od taktyki czarnej. Szykują się zatem na miasta, Charków, Kijów i Mariupol. Kibicujemy Ukraińcom, wspieramy, podziwiamy, ale na radość i grzebanie Rosjan jeszcze za wcześnie moim zdaniem. Obym się mylił.

    1. Chyżwar

      Desantnicy to raczej ruska elita jest, więc chyba rozmijasz się z prawdą.

  6. Al.S.

    Prawda jest taka, że planowane 32 F-35 dla Polski, to na obecnych Rosjan prawdziwy overkill. Wystarczą aby precyzyjnie lokalizować pozycje ich wojsk i naprowadzać F-16 na lotnictwo. Przydałoby się więcej baterii HIMARS, albo odpowiednika, które naprowadzane przez lotnictwo mogłyby z dużej odległości niszczyć rosyjskie kolumny w rozwinięciu marszowym. Później pozostałoby tylko zniszczyć niedobitki. Ale coś mi się zdaje, że niebawem to wszystko nie będzie potrzebne, bo Wołodia z wielkim hukiem niebawem zakończy swoje urzędowanie.

    1. Chyżwar

      Nic z tych rzeczy. Nawet jeśli putin skończy swój byt i na jego miejscu pojawi się jakiś Jelcyn bis, albo kto inny, rosja to jest stan umysłu, więc prędzej czy później znajdzie się tam następny stalinek, czy inny putinek.

    2. Švejk

      Żyrinowski jeszcze żyje.

  7. Grabaż

    W Górskim Karabachu Azerbejdżan przy użyciu bezzałogowców zrobił mały pogrom. Gdzie są w takim razie rosyjskie bezzałogowce ? Domyślam się że Ukraina dzięki USA/NATO, ma dostęp zobrazowania satelitarnego, dzięki czemu urządzać zasadzki na kolumny rosyjskich czołgów itp. A gdzie rozpoznanie armii rosyjskiej ?

    1. Greg

      Rosyjskie drony uzbrojone to propaganda lub próba zrobienia, a rosyjskie rozpoznanie, to się pali na filmikach :)

    2. Valdore

      Greg, akurat uzbrojone drony mają, co prawda to przeróbka licencyjnego IAI Searcher co robia na licencji jako Forpost ale coś mają. inna sprawa jak to się sprawdza.

  8. Chyżwar

    @Jato Czemu moderatorowi ma być wstyd, skoro przedstawiciele jej nacji sami twierdzą, że mają w tym kierunku talent? A mają go, bo ze względu na tryb życia, który nie zmieniał się przez stulecia, to jest ich tradycja.

  9. Flaczki

    Mysle ze w Polsce trzeba przywrucic DOL, kupic F15 i dodatkowe F16 zanim beda wszystkie F35, kupic rakiety CAMM, kupic samoloty MRTT i E7!

  10. piotrpo

    Patrząc na postępy Armii Czerwonej, to coś tu zdecydowanie nie pasuje. Nie wiem, czy dowodzą nimi ludzie niekompetentni, sprzęt się rozpada, żołnierzom się nie chce walczyć, czy są jakieś inne przyczyny. Tak czy inaczej ostatnie kilkanaście lat tworzenia profesjonalnej, nowoczesnej, zmotywowanej armii właśnie się okazuje jedną wielką mistyfikacją,

    1. fifi

      "Tak czy inaczej ostatnie kilkanaście lat tworzenia profesjonalnej, nowoczesnej, zmotywowanej armii właśnie się okazuje jedną wielką mistyfikacją,"Racz zauważyć ze przekaz jest jednostronny.A po wpadce z Uporem z Kijowa i Wyspą Węży dla mnie mało wiarygodny.

    2. Chyżwar

      @fifi Nie trzeba propagandy. Starczy mapa. Według ruskich miał być blitzkrieg. Tymczasem jest wielki ch...

    3. Greg

      A mnie przekonują ruskie trupy i rozwalony sprzęt w setkach :)

  11. MK

    Rosjanie, chińskie kurorty wypoczynkowe czekają na Was :)

    1. Švejk

      Nie bój żaby, Chińczyk cierpliwie patrzy i kalkuluje - na Tajwan ruszać teraz czy jednak poczekać na inną okazję. Tajwan, można sobie robić prawne wygibasy ale to nadal część Chin.

    2. Valdore

      Svejk to raczej Chiny kontynentalne to zajeta przez komunistów prowincja Tajwanu:)

    3. Chyżwar

      Švejk Owszem. Zgadzam się. Chińczyk cierpliwie patrzy i kalkuluje. Teraz patrzy na wątpliwe sukcesy ruskiej armii i kalkuluje sobie jaki będzie bilans zysków i strat podczas skoku na zasoby Syberii.

  12. Buczacza

    No cóż chciałbym coś napisać . O tym co wydarzyło się w nocy na linii EU USA. A także o wystąpieniu kanclerza Niemiec o 12... A także o Charkowie ale... No na koniec może coś o Real Polityk a'la kreml i hehe... A także o więzi transatlantyckiej ale...

    1. fifi

      Ale....No i cała szczęście, myślicielu.

    2. Valdore

      Fifik, w pietke juz gonisz i jak widać nawet sam nic wymyslic nie potrafisz.

    3. fifi

      Ciebie davien przeskoczyć nie dam rady.Za wysokie progi.

  13. Trzcinq

    Widać że nie wina sprzętu ale taktyki. Żołnierze którzy nie wiedzą ze są na wojnie. Kolumny poruszające się szosą wprost w Ukraińskie pułapki pobawione OPL.. Samoloty latają na niskim pułapie w zasięgu Stingerów. Złe użycie śmigłowców. Rzucony desant bez żadnego wsparcia. Jeżeli w Kijowie byli dywersanci to za szybko się pokazali (Ukraińcy ich rozstrzeliwują) OPL Ukrainy nadal działa podobnie jak lotnictwo choć w ograniczonym stopniu no ale jednak., Rosjanie mieli czas a zachowują się jak dzieci z mgle. Podstawowe błędy. Nie wiem kto tam dowodzi ale to kretyn jakiś bez wątpienia. Już widać że nie mają armii która mogła by zagrozić NATO więc nie siać paniki bo ruscy poza atomem to sobie mogą.

  14. Grażewicz

    Dziękuję za tą analizę, która tylko potwierdza fakt, że nazwa Specnaz to nie żadne super cyborgi tylko zwykli ludzie którym można ( trzeba ) spuścić koncertowy łomot . OT czyli lekka piechota wyposażona w lekką broń pp i pl jest w stanie narobić okropnego smrodu przeciwnikowi. Wniosek z tych paru dni jest taki, że gdyby nie atomowa pała w rękach (tfu )Putina siły NATO już by pozamiataly ten ruski syf.

  15. Andrzej B.

    Ale "pirat" z pana. Większość armii rosyjskiej to poborowi, a tylko jakieś 30 tyś to siły elitarne. Jeżeli Rosjanie te siły wyczerpią, a sięgają już po najemników, np. Czeczenów, to Ukraina może jeszcze tę wojnę wygrać. Zwykli Rosjanie - ci poborowi nie chcą umierać inie mają ideologii w stylu komunizmu. Chcą wrócić do domu cali, iść na randkę, pograć na komputerze. Armia rosyjska nie chce "umierać za Putina". Rosjanie złamali wszelkie zasady sztuki wojennej i po prostu mogą przegrać. To będzie oznaczało koniec ambicji imperialnych Moskwy. To nie będzie "słabsza armia", tylko armia bez kłów. Gdzie są teraz te wszystkie rakiety i samoloty?

    1. Greg

      Po wojnie z Ukrainą zostanie im może 10 tyś elity :)

    2. Chyżwar

      Ideologię może i mają. Tylko do zmotywowania zbyt słabą. Co innego, gdyby ich rodzinom na głowy leciały bomby. Ale nie lecą. Więc taki poborowy rusek zastanawia się po ch.... mu właściwie Ukraina, skoro nie on, tylko kto inny będzie z tego interes miał.

  16. abc

    Naprawdę stać Pana na więcej. Niech się Pan chwilę zastanowi nad danymi podawanymi przez Ukraińców. 1. Liczba zabitych w ciągu tych 4 dni, daję średnio 1000 zabitych na dzień. Przecież to jawny absurd. Niemiecka armia w 1939 straciła przez całą kampanie (powiedzmy dla uproszczenia w ciągu 30 dni) straciła około 9000 zabitych, trzystu dziennie. 2. Liczba strąconych samolotów - na forach militarnych (nie rosyjskich) proste pytanie gdzie są zdjęcia? Podczas dotychczasowych konfliktów takie zdjęcie pojawiały prawie natychmiast Ukraina nie jest pustynią czy dżunglą. Czy pokazało się choć jedno zdjęcie z rzekomo dwu strąconych IŁ-76? W swoim artykule na temat strącenia Su-35 przez ukraińskiego Miga pokazuje Pan zdjęcie z gry komputerowej. Apelują o odrobinę rozsądku w bezkrytycznym cytowaniu ukraińskich źródeł. Toczą wojnę w obronie swojego kraju i za to im chwała ale informacje przez nich przekazywana są zwyczajnie środkiem walki a nie informacją

  17. Czytelnik D24

    Czyżby genialnie rosyjskie klatki na tankach nie dawały rady Javelinom?

    1. Švejk

      No właśnie, ciekawe z czego ubili te czołgi. Oraz ile czołgów ubili, ile było strzałów udanych, ile nieudanych.

    2. Chyżwar

      @Švejk Na jednym z filmów wyglądało, jakby tank dostał dostał z krótkiego dystansu NLAWem. Nie było efektu trafionej karuzeli. Ale po chwili czołg zaczął się bardzo ładnie fajczyć.

  18. fifi

    A co do mitu o rosyjskim przemysle zbrojeniowym,dzielna ekipa komentatorów położyła go już dawno na łopatki.

    1. Chyżwar

      @fifi Przecież ta wojna kładzie wspomniany mit na łopatki.

  19. Pucin:)

    APEL DO WSZYSTKICH BIAŁORUSINÓW!!!!!!!! - GDY WAS BAĆKA WYŚLE NA UKRAINĘ TO NIE WALCZCIE Z UKRAIŃCAMI!!!!!!!! PRZECHODŹCIE NA ICH STRONĘ!!!!!!! LEJCIE RUSKICH!!!!!!!

  20. Smuteczek

    Panie Maksymilianie troche pan odpłynał niestety. Ukrainskie MiGi-29 niczego nie zestrzeliły w tym konflikcie ... jeszcze . Napewno nie ma jak dotad zadnych dowodow na to twierdzenie a to zdjecie "zestrzelenie" juz od paru dni jest powszechnie rozpoznane jako fake. Sam autor tamtego nagrania pod orginalnym materiałem przyznał ze to nagranie z gry komputerowej. Nie ma tez nigdzie zadnych potwierdzen jakoby Rosja miała stracic Su-35. Wiadomo ze wszyscy mamy jasna preferencje na temat tego kto powinien tutaj wygrac ale pisanie tutaj niepotwierdzonych plotek jako faktów naszej sprawie bynajmniej nie pomaga.

    1. Valdore

      Smuteczek, ity... Ale sam chciałeś: Nagranie o którym mówisz jest [połączeneim filmiki u "Duchu Kijowa" zrobionym w symulatorze z REALNYM zestzreleniem Su-35 wiec nie kłam.,ok.

  21. RadamelFalcao

    Nie ma co kozaczyc wojna jeszcze trwa. Są jakieś informacje na temat piratów?

  22. Švejk

    "A słabsza rosyjska armia to jak się okazuje bezpieczniejszy świat." Naprawdę ? A Chiny ? Bez Rosji sobie NATO z Chinami poradzi ? Chiny to przysłowiowy przyczajony tygrys, ukryty smok, cierpliwie czekający na połknięcie Tajwanu. Czy Tajwan to nie Chiny ?

    1. Chyżwar

      Sobie poradzi.

    2. Valdore

      Svejk, a po kiego NATO potzrebna Rosjan w starciu z Chinami?:)) Na morzu i w powietrzu Rosjanie się nei liczą a wojnę ladową z Chinami chyba tylko rustrolle moga zakładac.

  23. MK

    Nie jestem strategiem wojskowym, ale może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego Rosjanie nie odcięli najpierw zachodniej Ukrainy? Zablokowaliby dostawy sprzętu i amunicji przez kraje Zachodu. Uważam, że mit wielkiej Rosji właśnie się zawalił. Chiny przekonały się, że Zachód ma siłę i determinację w trudnych chwilach. Być może to ostudzi ich zapędy (przynajmniej tymczasowo) względem Tajwanu. Rosja popadnie w izolację. Mam tylko nadzieję, że w tym szaleństwie Putin nie użyje broni jądrowej. Co do sprzętu wojskowego, nie jestem tutaj specjalistą, ale pracuję w sektorze R&D (biotechnologia, medycyna). Podejście do badań na Zachodzie jest zupełnie inne niż w Rosji. Tam wszystko jest rozpatrywane kompleksowo, przy bardzo szerokiej współpracy naukowców i przemysłu. Testowanie, walidacja, certyfikacja itp. Rosja w moim sektorze praktycznie nie istnieje. Wszystkie innowacyjne technologie są z Zachodu. Całe szczęście.

    1. jkwal

      Niby masz rację, ale jakoś tam tego swojego Sputnika (szczepionka) spreparowali. A i zwykłe sputniki od czasu do czasu wysylają, więc to R&D u nich jakoś tam działa

    2. Greg

      Bo nie mają takiej możliwości są dobrzy tylko w kłapaniu jęzorami i propagandzie

    3. MK

      jkwal - Sputnik to stara technologia wytwarzania szczepionek. To nawet nie jest rekombinowana szczepionka podjednostkowa. Poza tym jak wyglądały badania kliniczne Sputnika a Pfizera/Moderny? Przemysł lotniczy, kosmiczny i wojskowy - tak, tutaj są nieźli, ale pamiętaj, że wykorzystują technologie produkowane na Zachodzie lub krajach azjatyckich (ekrany, elektronika itp.).

  24. DA(łn)VIEN

    Niech tydzień to jeszcze potrwa a dwaj sąsiedzi będą bardzo osłabieni. Polska może na tym tylko skorzystać...

  25. Ja

    Ale się rusofilskie trolle produkują. Jesteście krajem 4 świata z bombami A. Bo rakiety pewnie złom

    1. fifi

      Skup się.